sobota, 7 września 2013

Change



Rozdział 11.
                                    ~Oczami Julii~
Każda inna para , która po czymś taki co przytrafiło się ostatnio mnie i Harry’emu  na pewno by się zbliżyła   dużo więcej rozmawialiśmy , ale mój chłopak przestał być czuły. Słowa „Kocham cię” był dla niego niczym coś obcego , już ich nie używał , a przecież jeszcze tydzień temu potrafił  z taką łatwością mówił o tym jak bardzo mnie kocha , jednak teraz nie miałam co na to liczyć . Ręka chłopaka , która wcześniej po  dżentelmeńsku spoczywała na moim biodrze pilnując się , aby nie zsunąć się niżej , teraz  od razu lądowała na moim pośladku . Całowaliśmy się tylko wtedy , gdy Styles miał swoją „publiczność ” , a poza tym to interesował się mną jeszcze tylko wtedy , gdy miał na mnie tzw. ochotę . Nie mam pojęcia co się z nim dzieję , przecież dopiero co był słodki , uroczy … w tej chwili jest jedynie brutalny i łapczywy .
do siebie jeszcze bardziej , ale nie my . To fakt Harry zwiększył swoje zaufanie do mnie i
Może to przez to , że już znam całą jego historię ? Może po prostu boi się , że za bardzo się zaangażuję i  zrobi mi coś takiego jak tamten chłopak jego siostrze ? Nie wiem , nie rozumiem go , wiem jedynie , że zupełnie mi się to nie podoba .
                                                                        ***
Siedziałam właśnie w swoim pokoju i próbowałam odrobić matematykę , godzinę temu wróciłam z siedziby , teraz byłam już pełnoprawną członkinią gangu , a fakt , że jestem dziewczyną przywódcy jeszcze bardziej dodawał mi popularności w szkole , jednak to się tyczyło jedynie uczniów , nauczycielom nie bardzo podobał się mój nowy styl oraz moje obniżone oceny , na szczęście jeszcze nie zawiadamiali moich rodziców , więc wszystko jest w porządku . W ogóle nie mogłam poradzić sobie z rozwiązaniem pracy domowej , przez całą lekcję gadałyśmy z Em o niespodziance , którą szykują dla nas chłopcy , a ten temat był o wiele ciekawszy od równań trzeciego stopnia , niestety wszystko ma swoją cenę i teraz skończyło się to tak , że nie potrafię nic zrobić . Zdesperowana zajrzałam do odpowiedzi z tyłu książki i spisałam wyniki , następnie spakowałam zeszyty i książki na jutro do torby , wstałam z miejsca i rzuciłam się na łóżko . Byłam padnięta , Harry dzisiaj całkiem mnie wykończył ( chyba nie muszę mówić czym ) , oczy dosłownie same mi się zamykały . Ułożyłam się wygodnie i już miałam zamiar w spokoju zasnąć , gdy nagle otworzyły się drzwi mojego pokoju , a do środka weszli rodzice .
- Julia – ojciec zwrócił się do mnie poważnym tonem , o nie , czyżbym miała kłopoty ? – czy mogłabyś nam coś wyjaśnić ?
- Ale co ? – zapytałam przecierając zaspane oczy i odwróciłam się w ich stronę .
- Twoje zachowanie – głos matki jak zwykle był ciut spokojniejszy .
- To znaczy ? – nie miałam pojęcia o co im chodzi .
- To znaczy to , że już całkiem nie spędzasz z nami czasu , kiedyś co wieczór z nami rozmawiałaś , oglądaliśmy  razem telewizje , a teraz przychodzisz ze szkoły , potem gdzieś wybywasz i wracasz późnym wieczorem – wytłumaczył tata .
- Mam już osiemnaście lat , przyjaciół , z którymi chcę spędzać czas – zaczęłam – ostatnio rozstałam się z chłopakiem , potrzebuję trochę czasu , żeby się po tym wszystkim pozbierać – kłamałam jak z nut , Tom tak naprawdę w ogóle mnie już nie obchodził – a najlepiej mi jest teraz wśród przyjaciół – uśmiechnęłam się – nie martwcie się o mnie , wszystko jest dobrze , to tylko chwilowe załamanie .
Rodzice przez chwilę milczeli patrząc na mnie podejrzliwie . Bałam się , że tym razem mi nie uwierzą , w końcu dość często … tzn. cały czas ich okłamywałam , kiedyś w końcu przekroczę jakąś granicę , jednak mam nadzieję , że to nie stanie się dzisiaj .
- Cóż … skoro  potrzebujesz teraz wsparcia przyjaciół .. – mama westchnęła – to my cię już zostawimy , dobranoc kochanie .
- Dobranoc – powiedziałam ,  a oni opuścili pomieszczenie .
Słyszałam jeszcze jak coś szepczą do siebie  stojąc za drzwiami , powoli zaczynałam się denerwować , tak  jak mówiłam wcześniej wierzą mi zbyt często i zbyt łatwo , w końcu wyczerpię kredyt ich zaufania , a wtedy może nie być już tak wesoło …
Kolejny dzień , południe . Znudzona leżę na kanapie   w pokoju Styles’a podczas , gdy on non stop rozmawia przez telefon nie chcąc mi powiedzieć z kim . I znowu dziwne zachowanie , tylko , że ja wciąż nie mogę zrozumieć po co ? Jak na razie chyba się nie dowiem , chociaż jest jeden sposób na to , żeby  mój chłopak zwrócił na mnie uwagę .
Wstałam z kanapy , Harry stał przy oknie tyłem  do mnie . Podeszłam bardzo blisko niego , po czym  zaczęłam delikatnie błądzić opuszkami palców po jego plecach zjeżdżając co raz niżej i niżej . Chłopak nie odkładając komórki odwrócił się do mnie i popatrzył na mnie zdziwionym wzrokiem  , po czym pokręcił głową .
- Oczywiście , jak mi się chcę to tobie to obojętne , ale jak ty masz ochotę to nie ma mowy o odmowie – przewróciłam oczami , w sumie to nie miałam jakiś specjalnych nadziei , ani nic po prostu wolałam to niż  nudzenie się samej na kanapie .
Odeszłam powoli w stronę drzwi wcześniej ostentacyjnie odwracając się . Gdy byłam już bardzo blisko
wyjścia zwolniłam jeszcze bardziej , wtedy poczułam jak ktoś łapie mnie w biodrach i popycha w stronę ściany . Hazz przywarł do mnie swoim ciałem , a następnie namiętnie pocałował .
- Przepraszam – zaśmiał się – musiałem coś ważnego załatwić – zaczął delikatnie przygryzać moją skórę na szyi .
- Coś było ważniejsze ode mnie ? – powiedziałam z udawanym oburzeniem .
- Nic nie jest ważniejsze od ciebie -  oderwał się na chwilę od swojego wcześniejszego zajęcia – ale pamiętasz jak mówiliśmy wam o tej niespodziance ?
- Pamiętam i co w związku z tym ? – zapytałam trochę bardziej zainteresowana.
- Jedziemy na wycieczkę …
__________________________________________________________________________________
10 KOMENTARZY = JUTRO NOWY ROZDZIAŁ <3

14 komentarzy:

Unknown pisze...

Super!Tylko szkoda,że krótkie :( czekam na następny ♥♥♥

Anonimowy pisze...

<3.<3

Patusia Styles pisze...

Aaaa cały dzień czekałam i sie doczekałam , rozdział jest MEGA ^^ Tak tylko mówie xd No co jutro nowy !!!!

Unknown pisze...

Awww *-* Swietne! <3 jutro czekam nn <3 :*

Unknown pisze...

To jest takie Boskie :D

Anonimowy pisze...

Szybko daleeeeej !!!!!!!!!!!

Anonimowy pisze...

super ;)

Anonimowy pisze...

Super - Dominika ;)

Anonimowy pisze...

Genialne :D

Anonimowy pisze...

CZekam na next :P

Unknown pisze...

Świetne ! <3 Czekam nn ! ^^

Anonimowy pisze...

czekam na next <3 twoje opowiadania sa zajebiste *.*

Anonimowy pisze...

Super

Unknown pisze...

Super !!!

Kiedy next??