Rozdział 39.
~Oczami Julii~
Otworzyłam oczy , miejsce obok mnie , które zazwyczaj zajmował Styles teraz
było puste . Wbiłam wzrok sufit. I pomyśleć , że równy tydzień temu
szykowaliśmy się na wojnę z gangiem Nick’a , a dziś żyjemy sobie jak , gdyby
nigdy nic pozornie szczęśliwi . Jeden z
naszych największych wrogów zginął i teraz wszyscy zachowują się tak jakby nic
już nam nie zagrażało , jakbyśmy wszyscy byli już bezpieczni …. Ale czy na
pewno tak jest ?
Zlikwidowaliśmy Nick’a
, ale przecież gang cały czas istniej i z tego co słyszałam z dnia na
dzień rozwija się coraz lepiej pod dowództwem Mike’a . Czy oni nie będą się
chcieli na nas zemścić za odebranie im przywódcy? Czy Mike’a nie będzie chciał
dopełnić swojej zemsty do końca ?
Może przesadzam , ale wszystko poszło tak dziwnie łatwo , że
boję się , że to jeszcze nie koniec , a jedynie przerwa przed jakimś kolejnym
nieszczęściem . To nieprzyjemne przeczucie , które towarzyszyło mi od dobrych
kilku dni zaczynało coraz bardziej mi przeszkadzać . Dlaczego nie mogę tak jak
wszyscy cieszyć się zwycięstwem i żyć
chwilą zamiast martwić się „co by było gdyby…” . Zdecydowanie takie „gdybanie”
zdarzało mi się zbyt często . Może to z obawy przed przyszłością ? Może to , że
już raz było tak pięknie , a w jednej chwili wszystko się skończyło i zostałam
sama ? Chyba to wydarzenie zostawiło w moim sercu jakąś niewielką raną . Kocham
Harry’ego bardziej niż on może to sobie wyobrazić , jest całym moim światem ,
wybaczyłam mu już wszystko co miałam mu do zarzucenia , jednak wciąż jesteśmy
dla siebie jedynie chłopakiem i dziewczyną , jak w liceum. Nawet fakt , że mamy
dziecko nic nie zmienia , bo w naszym związku czuję się jak za szkolnych czasów
, dlatego wciąż boję się , że on odejdzie …. Mówiąc krótko nie czuję się pewna
w tym związku.
Mamy już ponad dwadzieścia lat skoro jesteśmy pewni swojej
miłości do siebie , plus jeszcze jesteśmy rodzicami to może już najwyższa pora
, żebyśmy weszli na kolejny , wyższy poziom
i w jakiś sposób przypieczętowali fakt , że jesteśmy razem ? Jesteśmy
już na tyle dojrzali , żeby móc zrobić coś więcej , bo dzieci z podstawówki czy
gimnazjum też ze sobą „chodzą” , a później się rozstają . Chcę mieć 100%
pewności , że rozstanie się nigdy ,
więcej nie powtórzy . Na razie nie posiadam takiej gwarancji …
Wstałam z łóżka , zarzuciłam na siebie błękitny szlafrok leżący
wcześniej na fotelu naprzeciwko .
Przeciągnęłam się , po czym przecierając zaspane oczy zeszłam na dół do kuchni
. W domu było dziwnie pusto i cicho , zbyt cicho , coś było nie tak . Gdzie się
wszyscy podziali ?
Właśnie wtedy zobaczyłam na etażerce w salonie kartkę papieru zaadresowaną do mnie , dobrze
znałam ten charakter pisma . Podniosłam liścik i zaczęłam czytać :
Cześć!
Pojechaliśmy prawie
wszyscy do Aqua Parku , przepraszam , że cię nie zabraliśmy , ale nie
chcieliśmy cię budzić ;) Poza tym na
pewno będziesz mieć ciekawsze zajęcia dzisiaj niż pluskanie się z nami w
basenach . Kochamy cię wszyscy bardzo mocno i miłego dnia <3
Paula i reszta .
Co ?! Pojechali sobie na wycieczkę i mnie nie zabrali ?! To
jest nie fair …. I jeszcze ten tekst
„Będziesz mieć ciekawsze zajęcia ”! Nie sądzę , żeby leżenie przed telewizorem
było ciekawsze od zabaw w parku wodnym . Teraz to się obraziłam !
Powlokłam się nie zgrabnie na sofę i z obojętnością się położyłam się . Nie miałam na nic ochoty
, nawet jeść mi się nie chciało . Uznałam , że skoro oni się świetnie bawią to
ja przynajmniej się w końcu wyśpię . Ułożyłam się wygodnie na kanapie ,
zamknęłam oczy i już miałam zamiar
odpłynąć do krainy snów , gdy usłyszałam jak ktoś otwiera drzwi , kluczem . Ale
skoro oni pojechali to kto to mógł być ?
Zwlekłam się niechętnie z wygodnego miejsca i ruszyłam w
kierunku przedpokoju . Tam też zobaczyłam mojego chłopak … ale jak?
- Co ty tu robisz ? – zapytałam zdziwiona nawet się nie
witając .
- Też miło cię widzieć kochanie – zaśmiał się i pocałował
mnie w policzek – o ile dobrze pamiętam to tu mieszkam .
- Ale przecież wszyscy pojechali …. – popatrzyłam na niego
podejrzliwie , w jego oczach był ten już znajomy dla mnie błysk , Harry coś
kombinuje .
- Prawie wszyscy Kiciu – uśmiechnął się , dłonie położył na
moich biodrach i przyciągnął mnie bliżej siebie .
- Styles odpada – przewróciłam oczami domyślając się co
chłopakowi chodzi po głowie – codziennie nie będziemy tego robić - odsunęłam się od niego i poszłam do kuchni
.
- Ale … - poszedł za mną i próbował coś powiedzieć , jednak
ja mu przerwałam .
- Daj spokój … trochę ostatnio z tym przesadzasz , wiesz ? –
zapytałam z ironią otwierając lodówkę – musimy sobie zrobić przerwę … z resztą
i tak popełniamy grzech , zdajesz sobie z tego sprawę ? – chłopak popatrzył na
mnie zaskoczony - jakbyśmy byli po ślubie to moglibyśmy to robić ile tylko
byś chciał , ale w takim wypadku to wiesz … my jesteśmy tylko parą –
wyciągnęłam jogurt jagodowy , wzięłam z szuflady łyżeczkę i zaczęłam go jeść .
- Po pierwsze już ci kiedyś mówiłem , że ja już tyle złego w
życiu narobiłem , że do piekła pójdę tak czy siak – podszedł i oparł się o blat
kuchenny – Po drugie od kiedy ty zaczęłaś być taką wielką chrześcijanką ? – w
tym pytaniu był wyczuwalny ostry sarkazm – a po trzecie dziś nie chodziło mi o
to – uśmiechnął się delikatnie i popatrzył mi prosto w oczy , iskierki w jego
oczach z każdą chwilą rosły .
- To o co? – przyznam szczerze , że mnie zaskoczył .
- Idź się ubrać , pójdziemy na spacer – powiedział już bez uśmiechu , który wcześniej nie znikał z jego twarzy.
- Daj mi dziesięć minut – odwróciłam się i wyszłam z
pomieszczenia zastanawiając się o co mu
chodzi .
W jednej chwili jego nastrój zmienił się z wesołego na
poważny . O co mu chodziło ?
***
Szliśmy powoli i w
milczeniu . Delikatny wiatr rozwiewał
moje włosy , Harry szedł blisko mnie , jednak czułam się tak jakby go nie było
, był taki nieobecny . Cały czas zastanawiałam się co się z nim dzieje … Miałam złe przeczucie.
Znałam tą drogę , a miejsce , do którego zmierzaliśmy pamiętałam jeszcze lepiej. W tym miejscu
przed laty Harry odwrócił się i zostawił mnie tu całkiem samą . Czemu znowu tu
idziemy ?
Zatrzymałam się , nie miałam ochoty iść dalej , biorąc pod
uwagę fakt jak nieprzyjemne wspomnienia wiążą się właśnie z tym miejscem .
Chłopak również się zatrzymał i
popatrzył na mnie zdziwionym wzrokiem.
- Coś nie tak ? – zapytał .
- Tak – odpowiedziałam – nie pójdę tam .
- Dlaczego?
- Jak marz zamiar mnie zostawić to zrób to tu i teraz – mówiłam drżącym głosem
bojąc się tego czego mogę zaraz usłyszeć od chłopaka.
On się nie odezwał ,
podszedł do mnie ze spuszczoną głową i złapał mnie za rękę . Podniósł
wzrok i spojrzał mi prosto w oczy ,a następnie uklęknął przede mną . Otworzyłam
ze zdziwienia szerzej oczy .
- Julka … Kochanie -
zaczął się jąkać – nie chcę cię zostawić , już się mnie nie pozbędziesz –
zaśmiał się i sięgnął do kieszeni swojej kurtki – chcę zrobić coś zupełnie
przeciwnego – wyciągnął niewielkie czerwone pudełeczko w kształcie serduszka ,
otworzył je , a moim oczom ukazał się prześliczny , srebrny pierścionek z
niewielkim diamencikiem .
- Jezu … - wyrwało mi się , nie mogłam uwierzyć w to co się
teraz dzieje , Styles nie chce odejść , on chce zostać ze mną … na zawsze ! Jeszcze
chyba nigdy w życiu nie byłam taka szczęśliwa , myślałam , że zaraz zemdleje.
- Julio Diano Green czy dasz mi ten zaszczyt i zostaniesz
moją Panią Styles? – zadał chyba najwspanialsze pytanie jakie mogło wypłynąć z
jego ust, błysk , który rano zauważyłam w jego zielonych oczach był dużo , dużo
większy niż wcześniej .
- Tak ! Tak ! Po stokroć tak ! – krzyknęłam radośnie , a
chłopak włożył na mój palec błyszczący pierścionek , a następnie rzuciłam mu
się na szyję .
Po krótkiej chwili srebrny pierścionek zalśnił na moim palcu
, a my oboje przysięgliśmy sobie , że już nic ,prócz dnia przed ślubem , ani
nikt nas nie rozdzieli .
______________________________________________________________________________
15 KOMENTARZY = JUTRO NOWY ROZDZIAŁ <3
17 komentarzy:
AaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! Co za śliczne małżeństwo z nich będzie!
Zajefajne, Boskie i Świetne *.* Kocham To
boskie i nie wiem co jeszcze mogę powiedzieć
Jejku jakie słodkie *_*
Jakie to słoodkie <33 Płaczę :')
Super :DDD
Awww :3
Aaaaaaaaaaawwwww *,* dawaj neeeeext ;*
Awww cudowny nie moge się doczekać następnego *________*
OMFG... wlasnie na to czekalam! To jest genialne *.* Już nie mogę doczekać się kolejnego <3
Aww słodkie ;*
aaaaaaa.... jaki ten rodział jest zajebisty <3 ;*
Super super ja nie mogę !!!!!!!!
to jest superrrrrrrrrrrrrr :D
Next :D
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! Sorka musiałam :D To jest vjidfvafjioduvbolib O kurna *-* Meeeega! Kocham Cię ♥♥♥
Nie wiem co napisać xd To jest świetne ! :3 Bd wspaniałym małżeństwem ! <33 Mam nadzieję, że nigdy nie przestaniesz pisać ! ^^
Z niecierpliwością czekam na następny ! :)
Prześlij komentarz