Rozdział
4.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
(Harry)
-Nie sądzisz , że ze mną byłoby jej lepiej?
Milczałem.
- Miałaby pełną stabilizację , nie musiałaby się martwić o
to , że brakuje pieniędzy.
Milczałem.
-Dostawałaby wszystko czego tak bardzo chce…
Milczałem.
-… a w szczególności tą wymarzoną suknię ślubną – zaśmiał
się chytrze – szczerze dziwię się jej , że wybrała ciebie , mięczaka ,który nie
potrafi zadbać o własną rodzinę …sorry stary , ale jesteś totalnym frajerem ,
mam nadzieję , że twój syn się ciebie
nie wrodził .
Wdech, wydech, wdech, wydech… nie trać kontroli , panuj nad
sobą ,on robi to tylko po to , żeby cie zdenerwować – powtarzałem tą regułkę w
myślach wciąż wpatrując się w ten sam
punkt na ścianie.
Mężczyzna wpatrywał się we mnie , miałem wrażenie , że jest
zdziwiony faktem , że jego prowokacje nie działają .
- Słuchaj , tak pomijając naszą osobistą nienawiść to
naprawdę nie wiem co ta dziewczyna w tobie widzi – w jego głosie nie było tym
razem słychać ironii – Ty nawet się nie starasz .
- Staram się – wycedziłem przez zęby.
- Niby jak ? To, że od czasu do czasu się z nią prześpisz
,albo pocałujesz to nie jest staranie się !
-Skąd ty to możesz wiedzieć ?! – krzyknąłem odwracając się w
jego stronę.
- Od Liv , one są siostrami , więc mówią sobie wszystko –
mówił do mnie tak , jakby mój umysł nie był w pełni sprawny – Alexis się jej
żali , że jej niedoceniasz , nie wspominając już o tym, że chcesz ją zostawić …
- Ja nie chcę jej zostawić ! Chciałem jechać do pracy!
- Ciekawe… a czy Brooklyn , twoja była , nie jest czasem
właśnie w Irlandii … - uśmiechnął się cwaniacko - Ja wiem więcej o was niż możesz sobie
wyobrazić przyjacielu , twoja Alex marzy o ślubnym kobiercu , a ty chcesz się
wyrwać z tego wszystkiego jak najszybciej , bycie odpowiedzialnym mężem i ojcem
ci nie odpowiada ? – uniósł w charakterystyczny sposób brew .
Już miałem mu coś powiedzieć , miałem go zmieszać z błotem ,
a najchętniej zmiażdżyć mu tą wyszczekaną buźkę ,gdy do pokoju weszła Alexis z
Izak’iem na rękach. Była szczęśliwa , uśmiechnięta , chłopczyk też nie wyglądał
na niezadowolonego. Moja narzeczona ,
mój syn – dwie osoby , których szczęściem powinienem się cieszyć , które
powinny być dla mnie najważniejsze na świecie …Czemu tego nie czułem ? Czemu na
sam ich widok uśmiech nie pojawiał mi się na twarzy? Czy Black miał rację? Czy
naprawdę tak bardzo brakowało mi niezależności i wolności ?
- I jak sukienka pasowała ? – zapytał Tony ,gdy dziewczyna
usiadła na swoim miejscu.
- Nie musisz udawać , dobrze wiem kim jesteś – spiorunowała
go spojrzeniem – i zaręcza ci , że uduszę cię własnym rękami jeśli spróbujesz skrzywdzić moją siostrę lub
kogokolwiek z naszej rodziny.
- Skrzywdzić? – oburzył się , jednak sztuczność i sarkazm
były wyczuwalne w tonie jego głosu – to ja już nie mogę się zakochać ?!
- Człowiek bez serca nie może kochać – skwitowała moja
narzeczona rzucając mu fałszywy uśmiech.
Zdanie wypowiedziane przez dziewczynę porównałem do siebie …
Może dlatego nie potrafiłem zachowywać się tak jak przystało na ustatkowaną
osobę ? Może ja po prostu nie mam serca? Skoro byłem zdolny zabić kogoś czy
skrzywdzić z zimną krwią to chyba tak samo jak Black go nie posiadałem …
- Coś się stało? – zapytała mnie ukochana , kiedy reszta
rodziny znalazła się w pomieszczeniu – posmutniałeś .
- Nie , nic się nie stało – skłamałem – po prostu się
zamyśliłem – uśmiechnąłem się delikatnie chcąc ją uspokoić.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Coś się stało. Jestem tego pewna w 100% , Harry nad czymś
się zastanawiał , coś go martwiło , nie dawało mu spokoju , a on nie chciał mi
powiedzieć co.
Był już późny wieczór. Izak już dawno spał , a Styles pomimo
chłodu stał na tarasie i z niewiadomych dla mnie powodów wpatrywał się w niebo.
Wiem, że zostawiłam go dzisiaj samego z jego największym wrogiem , ale co
miałam powiedzieć mamie? Przepraszam ,ale
nie przymierzę tej sukienki , bo muszę pilnować narzeczonego , żeby nie zabił
chłopaka Liv ? Poza tym strasznie jej zależało , żeby zobaczyć mnie w tej sukni , moja rodzicielka tak samo mocno
jak ja wierzy w to , że w niedalekiej przyszłości ja i Harry staniemy przed
ołtarzem i przysięgniemy sobie wieczną miłość …ale póki co chyba będę musiała
tylko marzyć , bo mój ukochany na ta „wieczność” chyba nie jest jeszcze gotowy.
- Harry powiedz mi co
się dzieje … - poprosiłam podchodząc do
chłopaka .
Chłopak odwrócił się w moją stronę , przez dłuższą chwilę
intensywnie się mi przyglądał . Następnie przyciągnął mnie do siebie i
namiętnie pocałował w usta.
- Co czułaś? – zapytał po tym jak oderwał swoje wargi od
moich.
- Ale , że co ?
- Co czułaś jak cię całowałem ? – wytłumaczył jednocześnie
wprawiając mnie w dość duże zdziwienie.
- Co czułam? – zastanowiłam się chwilę – Czułam jak
wszystkie moje zmysły zaczynają wariować ,czułam jak moje serce bije coraz
szybciej … nie wiem … nie potrafię opisać tego co ze mną robisz ,gdy łączysz
nasz usta – wyznałam , na moich policzkach pojawiły się czerwone rumieńce.
- A czułaś się kochana ? – zadał kolejne pytanie.
- Głupie pytanie … - prychnęłam – przy tobie zawsze czuję
się kochana – zaśmiałam się.
-Eh… - westchnął ciężko i przeniósł z powrotem wzrok na gwiazdy – chciałbym w to wierzyć … -
szepnął sam do siebie , odwrócił się i wyszedł zostawiając mnie samą .
________________________________________________________________________________
Przypominam , że mój nowy twitter to -@Alexis_andHarry ,
gdybyście miały jakieś pytania lub prośby to serdecznie zapraszam ;) Love you
all <3
20 KOMENTARZY = JUTRO NOWY ROZDZIAŁ <3
21 komentarzy:
Next :)
Świetne takie na końcu trochę smutne
czekam na next
Szczerze Harry mógl mu przywalić. Ale rozdzial serio zajebisty czekam nn
Cudownyy ! *,* Pisz szybko następnyy ! <3
super ! :)
Cudo <3
Nie mogę uwierzyć, że to takie cudownee ! *,* <3 Czekam na następny rozdział ! ^.^
Mmmm boski
next<3
<3 :3
sUUUPER :d
Cuuuudowny!
:P :* next :P
Cudo jak zawsze :)
Kocham tego bloga :D
Jak zawsze perfect !!!
Cudo kochana czekam na szybki next tu i9b teraz
Boskii *.* Szybko dalej <3
Najlepszy ^^ Next :)
Cudo <3 Następny szybkoo <3
Prześlij komentarz