sobota, 12 października 2013

Change


Rozdział 22.
                                                         ~Oczami Julii~
Każdy chyba zna to uczucie , gdy sprzątając w szufladzie znajduje się jakąś rzecz , o której wcześniej się zapomniało . Wtedy  zaczynamy dokładnie oglądać tą rzecz i przypominamy sobie wszystkie wspomnienia z nią związane , te dobre i te złe . Czasem jesteśmy szczęśliwi , że ją odnaleźliśmy , jednak zdarza się też wspomnienia z nią są tak bolesne , że wolelibyśmy jej nigdy , więcej nie oglądać na oczy . Do „rzeczy” , którą ja przed chwilą znalazłam miałam mieszane uczucia.
Wystarczyło jedno spojrzenie w jego oczy bym całkiem przypomniała sobie to co do niego czułam , było tak jakby ktoś od nowa rozpalił we mnie uczucie , którym go darzyłam . Wszystkie wspomnienia wróciły , przypomniałam sobie smak jego warg , dotyk jego delikatnych dłoni , przypomniałam sobie jak bardzo jest mi potrzebny do życia.
Chciałam rzucić się mu na szyje ,przytulić się  i powiedzieć jemu jak bardzo go kocham , ale nie mogłam . Obok mnie stał przestraszona  Darcy , która mocno trzymała moją dłoń , a w domu czekał na mnie narzeczony . To , że Styles wrócił nie oznacza , że mamy być znowu razem . Mam rodzinę , jest mi dobrze , to co teraz czuję to tylko chwilowy przypływ emocji .
Wzięłam głęboki wdech i po krótkiej chwili zwróciłam się do stojącego naprzeciwko mnie chłopaka :
- Dziękuję za ratunek proszę pana – próbowałam udawać, że go nie pamiętam , uśmiechnęłam się – przepraszam , ale muszę już iść – razem córką zrobiłam krok do przodu .
- Julka , ty mnie nie pamiętasz ? – złapał mnie za rękę jednocześnie zatrzymując – wiem , że udajesz , proszę nie wygłupiaj się .
- Nawet jeśli cię pamiętam to nic dla mnie już nie znaczysz – skłamałam próbując nie patrzeć w jego oczy .
- Ale ty dla mnie znaczysz i to bardzo dużo , proszę daj mi drugą szansę , wróciłem , bo chcę cię odzyskać – mówił błagalnym tonem , widziałem , że mu zależy , to było widoczne w jego oczach i było to słychać w jego głosie – proszę .
- Styles to co było już nie wróci – powiedziałam szorstkim tonem – daj spokój , mam teraz narzeczonego i dziecko , spóźniłeś się ! A poza tym sam kazałeś mi o sobie zapomnieć – odwróciłam się i starając się nie zwracać na niego uwagi odeszłam szybkim krokiem tak samo jak on przed laty .
- Mamusiu ty płaczesz ? – zapytała zdziwiona dziewczynka próbując dorównać mi kroku .
- Nie kochanie – powiedziałam ocierając łzę płynącą po moim policzku .
- Mamo nie kłam ! – krzyknęła dziewczynka zatrzymując się – kim był ten pan i czemu nie dałaś mu tej szansy ?
- Bo na nią nie zasłużył – odpowiedziałam krótko .
- Dlaczego ?
- Powiem ci jak będziesz starsza – zakończyłam temat, złapałam ją za rękę i poszłyśmy dalej .
                                                             ~Oczami Harry’ego~
- Cześć ! – krzyknąłem wchodząc do domu przyjaciół .
- Cześć wujku ! – córka Zayn’a i Pauli podbiegła do mnie i uśmiechnęła się szeroko .
-  Patrz co dla ciebie mam – wyciągnąłem z kieszeni kurtki tabliczkę czekolady i podałem ją dziewczynce – tylko Lilly pamiętaj , nie mów nic mamie .
- Ok. – powiedziała zadowolona i pobiegła na górę do swojego pokoju .
- Widziałam – zaśmiała się Paulina wchodząc do pokoju .
- No wiesz jako wujek mam prawo ją rozpieszczać – również się zaśmiałem i odwiesiłem czarną kurtkę na wieszak .
- Jak ci poszło? – zapytała , gdy szliśmy usiąść do salonu .
- Wspaniale – odpowiedziałem sarkastycznie – jednym słowem mnie nienawidzi – westchnąłem .
- No wiesz nikt nie mówił , że będzie łatwo – uśmiechnęła się – a poza tym , dziwisz się jej ?
- Nie , nie dziwię się . Sam nie wiem czy byłbym w stanie wybaczyć coś takiego .
- No widzisz , a mówiła  coś  czy po prostu cię zignorowała? – zapytała po chwili.
- Mówiła , że się spóźniłem , bo mam już narzeczonego i dziecko – powiedziałem trochę zmartwiony , ten fakt rujnował moje szanse.
-Chciałabym ci pomóc , ale nie mogę – mówiła smutnym głosem .
- Wiem , i tak ci dziękuję – uśmiechnąłem się .
- Harry jeszcze nie masz za co mi dziękować – zaśmiał się .
- Jak nie , pozwoliłaś mi tu mieszkać – przypomniałem jej – a to już jest jakiś krok na przód , bo jestem w tym samym mieście co ona !
- Kochasz ją , prawda?
- Jak jeszcze nikogo innego – przyznałem i wbiłem wzrok w podłogę .
                                                                 ~Oczami Julii~
Od dzisiejszego spotkania z Harry’m nie mogłam przestać myśleć o nim i o tym co powiedział – „Wróciłem , bo chcę cię odzyskać”. Nie mógł kłamać , to nawet nie byłoby w jego stylu , może on mnie wciąż kocha? W
takim razie , dlaczego wyjechał ? Dlaczego mnie wtedy zostawił ?
Zawsze mówił , że moje szczęście jest dla niego najważniejsze , więc czemu , gdy w końcu jestem szczęśliwa on zaczyna się wtrącać ?! Ułożyłam sobie życie , może nie do końca tak jak chciałam , ale mimo to jest mi dobrze… tak sądzę …. Chociaż … w sumie to po dzisiejszym dniu sama nie wiem czego chcę , nie wiem czy to co poczułam patrząc w jego oczy było chwilowe czy też nie . Wciąż po głowie chodzi mi ta sama myśl – Co by było , gdybyśmy jednak wrócili do siebie ? Kto wie może byłabym z nim szczęśliwsza niż z Mike’iem , może moje życie wyglądałoby całkiem inaczej , może wszystko byłoby lepsze .
- Cześć Myszko – Mike podszedł do mnie i pocałował mnie w policzek .
- Cześć – uśmiechnęłam się , nie miał nastroju na słodkie słówka itp.
- Darcy mówiła mi o tym co się stało dzisiaj popołudniu …. Co to był za facet ? – zapytał jak zwykle zbyt ciekawski.
- Dawny kolega ze szkoły…. – odpowiedziałam szybko , nie kłamał , przecież on był kolegą ze szkoły , mój narzeczony nie musiał wiedzieć jak wiele ten „kolega” dla mnie znaczył i chyba wciąż do niego coś czuję .
_______________________________________________________________________________
Wszystkiego najlepszego dla czytelniczki , która ma dzisiaj urodziny ( przepraszam , ale nie napisałaś swojego imienia) ! Życzę ci dużo dużo szczęścia i miłości , dobrych ocen w szkole i oczywiście spełnienia wszystkich , nawet najbardziej szalonych marzeń <3 xoxo
Mam nadzieję , że rozdział się podobał ^^ <3
15 KOMENTARZ = JUTRO NOWY ROZDZIAŁ <3

18 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Ojej :') znowu taki rozdział który uwalnia łzy ;> czekam na next <3

Madzix pisze...

Jeezuuuu niech onaa się ogaarnie noo boże Harry specjalnie do niej wrócił ajhksofjs chce następny aaa

Unknown pisze...

NNNNNNNNNEEEEEEEEEEEEXXXXXXXXXXTTTTTT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)

Taka Sobie Ja pisze...

*.* Kocham Twój blog i kocham to opowiadanie. jest boskie. Zawsze trzyma w napięciu co będzie dalej. Nie mogę się doczekać 23 rozdziału. Jesteś niesamowita!!!

Anonimowy pisze...

Kocham dalej :P

Unknown pisze...

O Matko to jest Takie Cudowne :D

Anonimowy pisze...

Nexxxxxxxt :)

Anonimowy pisze...

Dawaj następną część plis.

Anonimowy pisze...

Jaki świetny : **

Anonimowy pisze...

świetny pisz dalej bo nie moge się doczekać ;)

livana pisze...

Cudowne!

Anonimowy pisze...

Super :* Next ;D. / Pati :D

Anonimowy pisze...

<3 najlepszy !

Anonimowy pisze...

Dziękuję za życzenia :* rozdział super ! :)

Anonimowy pisze...

Sorki zapomniałam się podpisać. Jestem Marta i jeszcze raz dziękuję :*

Unknown pisze...


cuuuddddddddddoooooooooooooooooo <333 next next next !!! i jeszcze dłuższy , dłuższy , dłuższy !! = D

Unknown pisze...

OMG OMG OMG OMG *-* NEXT! :* oni musza byc razem :')

Niall Horan pisze...

Zajebisty ;** nie spodziewłam się tego