Rozdział 23.
~Oczami Harry’ego~
Minęło kilka dni i szczerze mówiąc było coraz gorzej , z
dnia na dzień moje szanse na odzyskanie ukochanej robiły się coraz
mniejsze.
Najgorsze jednak było to , że
ona miała dziecko z tym całym Mike’iem , gdyby nie to byłoby o wiele łatwiej ,
na pewno. Próbowałem ją namówić do rozmowy i wyjaśnić , dlaczego wtedy
odszedłem , i dlaczego postanowiłem wrócić , ale ilekroć chciałem to zrobić ona
rzucała ten sam argument –„Mam narzeczonego i dziecko , spóźniłeś się”. Coś mi
jednak w tym wszystkim nie pasowało … Jeśli to miało być dziecko tego gościa to
znaczyłoby to , że Julka przespała się z nim tuż po rozstaniu ze mną , prawda?
To mi do niej nie pasowało , z tego co powiedziała mi Paula to Jula strasznie
cierpiała po moim odejściu , więc nie sądzę , że poleciała do łóżka z nim , biorąc pod uwagę fakt jak bardzo
wcześniej go nienawidziła. A jeśli to nie byłoby jego dziecko , to znaczy , że
Darcy byłaby moją córką …..
Nie to raczej nie możliwe , przecież by mi powiedziała ,
gdybym to ja był ojcem …. A przynajmniej tak sądzę ….
***
Ja, Paula ,Zayn i Lilly siedzieliśmy w salonie i czekaliśmy
aż przyjdzie reszta naszej dawnej ekipy , już nie
mogłem się doczekać aż ich
wszystkich znowu zobaczę , jednak najbardziej liczyłem na to , że Julka także
się pojawi.
- Styles spokojnie – zaśmiał się Malik , który najprawdopodobniej
zauważył , że co chwila zerkam na zegarek – ona przyjdzie , obiecała .
- Ale pewnie wyjdzie
jak zobaczy, że ja też tu jestem – powiedziałem .
- A gdzie ten optymista , który był tu kilka dni temu? –
zapytała Paulina z wyraźną ironią w głosie.
- Zaginął wraz z chwilą , gdy dowiedział się o narzeczonym i
dziecku – odpowiedziałem i westchnąłem.
- Nie załamuj się stary – Zayn próbował mnie pocieszyć –
zobaczysz jeszcze wszystko będzie dobrze .
- Cześć wszystkim ! – krzyknęli jednocześnie Niall i Louis
wchodząc do pomieszczenia , w którym się znajdowaliśmy.
- Styles stary ! – powiedział szczęśliwy Horan – jak my się
dawno nie widzieliśmy !
Wstałem z fotele i poszedłem przywitać się z przyjaciółmi .
- Fajnie , że
wróciłeś – Tomlinson poklepał mnie po ramieniu.
- Ja też się cieszę – uśmiechnąłem się .
- I co cieszysz się z bycia tatusiem? – zapytał Nialler z
głupawym uśmieszkiem .
- O czym ty mówisz ? – byłem zdziwiony , czy ja o czymś nie
wiem?
- Julka nie powiedziała ci , że Darcy to twoja córka ? – był
dość zaskoczony moim zachowanie.
- No właśnie nie …
~Oczami
Julii~
- Pa kochanie ! Postaram się nie wrócić późno ! – krzyknęłam
do narzeczonego i opuściłam nasze wspólne mieszkanie.
Nie chciałam tam jechać , naprawdę nie chciałam , wiedziałam
, że on tam będzie . Nie mogę przestać o nim myśleć , przed oczami cały czas
widzę wyraz jego smutnej twarzy , a w uszach wciąż brzmi jego głos , nie
potrafię się tego pozbyć , wszystko
wraca , wszystkie uczucia związane z nim się obudziły , a we mnie rozpalił się
ogień , który wzrasta za każdym razem , gdy go widzę. Chciałam być z nim ,
wiedziałam , że go kocha , że go potrzebuję , ale wiedziałam też , że nie mogę
zostawić Mike’a i wrócić do miłości mojego życia. Powodem tego nie była jedynie
Darcy , ale także moi rodzice , którzy byli wręcz zakochani w moim narzeczonym
i szczęśliwi , że ja też go kocham , gdyby dowiedzieli się o powrocie Styles’a i o moich uczuciach do niego mogłoby być źle.
Mam już ułożone życie , czy naprawdę opłaca się to wszystko niszczyć dla
jednego chłopaka ?
-Hej , przepraszam za spóźnienie – powiedziałam wchodząc do
salonu Malik’ów , wszyscy siedzieli w ciszy , a Harry po środku , twarz miał
schowaną w dłoniach , wyglądał jakby płakał , albo bardzo się czymś martwił –
coś mnie ominęło ? – zapytałam zdziwiona zachowanie przyjaciół.
Styles podniósł głowę i spojrzał na mnie takim wzrokiem
jakim jeszcze nigdy na mnie nie patrzył , nawet nie potrafiłam tego nazwać .
Następnie wstał , podszedł do mnie i powiedział tylko cicho „Chodź” , po czym
poszedł w kierunku schodów . Zszokowana zerknęłam na resztę , przyjaciele
gestem kazali mi iść za chłopakiem w lokach . Przyznam , że nie wiedziałam
czego się spodziewać , jednak mimo to posłusznie poszłam za swoim byłym na górę
do jednego z pokoi.
Gdy byliśmy już oboje w pomieszczenie , on zamknął drzwi na
klucz , a później oparł się o nie. Spuścił głowę w dół , wyglądał tak jakby
zastanawiał się jakich słów użyć by przekazać mi to co chce.
Ja stałam na drugim końcu pokoju oparta o parapet ,nerwowo
bawiłam się palcami , próbowałam na niego nie patrzeć , ale nie potrafiłam się
powstrzymać , zapomniałam jak bardzo jest idealny.
- Julka… czemu mnie okłamałaś ? – zapytał przerywając
panującą między naszą dwójką ciszę .
- Nie rozumiem … - odpowiedziałam , nie miałam pojęcia co
miał na myśli.
- Powiedziałaś , że Darcy jest córką Mike’a , a ona jest
moim dzieckiem – powiedział spokojnie , choć było widać , że powstrzymuje się
przed tym, żeby nie wybuchnąć.
- Skąd taki pomysł?
- Niall mi wszystko powiedział , więc proszę nie udawaj , że
to kłamstwo , dobrze? – poprosił i spojrzał na mnie smutnym wzrokiem – dlaczego
mi nie powiedziałaś?
- Bo Darcy o tym nie wie – odpowiedziałam krótko na jego pytnie.
- Bo ?
- Bo nie chciałam mieszać jej w głowie – wyjaśniłam , cały
czas powstrzymywałam się od tego by nie zacząć krzyczeć - co miałam jej powiedzieć ? Że jej tatuś mnie
zostawił nas za nim pojawiła się jeszcze na świecie ?
- Nie wiedziałem
wtedy , że jesteś w ciąży …
- A gdybyś wiedział to byś został ? – czułam jak do oczu
cisną mi się łzy .
- Eh… ja…. – jąkał się .
- No właśnie , nie wiesz – odpowiedziałam za niego .
- Ale wróciłem , chcę być z tobą , z wami – podszedł do mnie
i popatrzył mi prosto w oczy – Kocham cię Julka , nigdy nie przestałam . Wyjechałem
, bo myślałam , że beze mnie będzie ci lepiej , wystarczająco zniszczyłem ci
wtedy życie – urwał na chwilę - poza tym musiałem pozbyć się uzależnień i
nauczyć się panować nad sobą , pojechałem na terapię .
- Bo uświadomiłem sobie , że nie potrafię bez ciebie żyć –
powiedział uśmiechając się i otarł kciukiem słone krople z moich policzków ,
następnie objął mnie i delikatnie pocałował w usta .
_____________________________________________________________________________
15 KOMENTARZY = NOWY ROZDZIAŁ JUTRO <3 xoxo
21 komentarzy:
Neeext pleasee *-* rycze ;') Kocham to <3
Omg omg czekam ♥
Ja Cię kręcę o.O Next please ! :*
Superrr!!Next pleasee!
Koocham <333 a rozdział nie powinien być 23? chcemy next :***
Ale to jest Boskie, Cudowne, Świetne i jeszcze nie wiem jakie czekam na next
zajeeeee... fajne <3 <3 <3 jak zawsze zresztą :)już nie mogę doczekać się nexsta :* mam nadzieje że zajrzysz do nas :******* http://4everurs1d.blogspot.com/ :D /Amy & Baby
Boski, cudowny itd. Mam pytanie czy jak skonczysz pisać to opowiadane to będziesz pisać nowe? Jak tak to daj mi znać bo będę miala dla cb propozycje... pozdrawiam!
SUPCIO NIE MOGĘ DOCZEKAĆ SIĘ NEXTA!!!!
Kocham, kocham i jeszcze raz kocham !<3 Czekam nn ! <33
Świetnyyy !! ^^ Nie mogę się doczekać następnegooo !! ^^___^^
next please !!!!!!! ;)
DZiewczyno kocham cie :* swietne czekam nn :)
ale sie dzieje :P czekam nn :)
KOCHAM, KOCHAM to jest cudowne. rob tak dalej masz ogromny talent :*
Zdecydowanie jeden z najlepszych rozdziałów <3 słodkie <3 czekam na next :3 bardzo ładnie piszesz *,* oby tak dalej :D i dłuższe jeszcze rozdziały <3
JESTEŚ GENIALNA !!!
NEXT !!!!!!!!!!!!!!!!!!@
Zajebisty *.* Jeszcze Darcy jest jego córka ;** *.* kocham ten blog
On ją pocałował... Jak się oddycha *___* Cudneee
Jezu,kocham twojego bloga!Rozdział jest świetny next please :***
Prześlij komentarz