Rozdział 19.
~Oczami Julii~
Długo wpatrywałam się w ekran komórki zastanawiając się co
zrobić – odebrać czy nie ? Co się stanie jeśli
nie odbiorę ? Bałam się i to
nawet bardzo , wiedziałam , że moi rodzice są nieobliczalni i jeśli chcą dopiąć
swego to są w stanie zrobić wszystko. Muzyka nie ucichała , matka nie
przestawała ponawiać prób połączenia się ze mną . A co jeśli dzwoni , bo się o
mnie martwi ? Nie było mnie w domu od dwóch dni i nie dawałam żadnego znaku
życia …
Po mimo własnych przemyśleń postanowiłam zignorować telefon
, usadowiłam się wygodnie na parapecie i zaciągając się papierosem patrzyłam na
otaczający mnie , mocno zarośnięty i niezadbany ogród. Ciekawe kto tu kiedyś
mieszkał , ten budynek przecież jest ogromny
, za pewne mieszkała tu jakaś wielopokoleniowa rodzina . Tylko jakim
cudem ten dom znalazł się pod władaniem
Harry’ego? Z tego co opowiadał mi kiedyś Niall wychodzi na to , że Styles kupił
ten budynek , ale w jakich okolicznościach i skąd miał na to pieniądze nie wie
chyba nikt prócz niego , no i może jeszcze Zayn’a. Malik chyba nigdy nie wydał
żadnej tajemnicy Harry’ego , mulat zawsze wygląda tak jakby miał nerwy ze stali
, ciekawa jestem jak zareaguje na wieść o tym , że zostanie ojcem. Cieszę się ,
że Harry się pilnował , i że nie jestem w takiej sytuacji jak Paulina ,nie wiem
czy byłabym w stanie poradzić sobie jako matka , bo szczerze mówiąc sądzę , że
teraz nie dałabym sobie rady. Jednak jedno wiem na pewno , nigdy nie
traktowałabym swoich dzieci tak jak robią to moi rodzice , nie naciskałabym na
nie , pozwoliłabym im samym wybrać co chcą robić w życiu i nie robiłabym nic
wbrew ich woli.
Wcześniej tego nie zauważałam , robiłam wszystko co mi
kazali , bo myślałam , że to jest dobre , że dzięki temu coś osiągnę , ale
teraz już wiem , że jest inaczej. Teraz wiem , że jestem wartościowym
człowiekiem i potrafię zrobić coś niezwykłego niekoniecznie opierającego się na
nauce czy książkach . Byłam głupia , że ich słuchałam jednocześnie niszcząc
sobie dzieciństwo , Harry i gang otworzyli mi oczy pokazując świat z tej
lepszej strony .
- Cześć – usłyszałam czyjś głos i gwałtownie się odwróciłam
, do pokoju wszedł Styles , miał zagipsowaną rękę i opatrzone rany na twarzy .
- Hej , jak się czujesz ? – zapytałam i zeszłam z parapetu ,
podeszłam do chłopaka i pocałowałam go delikatnie w policzek.
- Już dobrze – westchnął – tyle , że przez trzy tygodnie
muszę nosić gips , niewiadomo po co – mruknął pod nosem.
- A co rączka ci niepotrzebna ? – zapytałam sarkastycznie i
zaśmiałam.
- Zależy do czego -
uśmiechnął się łobuzersko .
-Styles może już nie dzisiaj , co ? Nie sądzisz , że mam już
za dość atrakcji jak na jedną noc ? –
uśmiechnęłam się lekko.
- Na dzisiaj mam Kiciu inne plany – powiedział dość
tajemniczym tonem , złapał mnie za rękę i zaprowadził na kanapę .
Usiedliśmy naprzeciwko siebie , ja wciąż nie wiedziałam o co jemu chodzi ,
a on wyglądał na trochę skrępowanego , tak jakby chciał mi o czymś powiedzieć ,
ale się wstydził . Nie pośpieszałam go , w spokoju czekałam aż przekaże mi to
co chce.
- Julka najwyższa pora , żebym w końcu opowiedział ci nie
tylko o swojej rodzinie , ale także o tym , dlaczego uciekłem z domu – nie
patrzył mi w oczy , wzrok miał wbity w swoje dłonie , nerwowo obracając w
palcach jednej dłoni monetę – wszystko zaczęło się od tego o czym już kiedyś ci
opowiadałam , od tego , gdy ten chłopak – przełknął głośno ślinę - … zgwałcił
moją siostrę . Mój ojciec miał poważne problemy z alkoholem i mama nie radziła
sobie , ani z nim , ani z nami. Mój tata stracił pracę , więc mama robiła na dwie , ciągle nie było jej w domu ,
a my zostawaliśmy z ojcem. Gdy byłem dzieckiem ciężko znosiłem pijaństwo taty ,
jednak on nie robił wtedy niczego złego , po prostu wypijał kilka butelek piwa
lub kieliszków wódki i kładł się spać na kanapie w salonie . Jednak im ja byłem
starszy tym było gorzej , widziałem coraz
częstsze kłótnie rodziców , ojciec
zaczął bić mamę , a ja nie mogłem na to patrzeć – przerwał na chwilę ,widziałem
, że jest mu ciężko o tym mówić , ale byłam wdzięczna za to , że się odważył
opowiedzieć mi to wszystko – jakby to powiedzieć krótko … wszedłem między nich
podczas kłótni i oprócz tego , że dostałem od własnego ojca w twarz to jeszcze
wygonił mnie z domu …. – westchnął , mogłam się tylko domyślać co czuł , fakt
moi rodzice byli okropni , ale w porównaniu z tym co przeżył Harry to było nic
.
Nie wiedziałam co mu powiedzieć , pocieszyć? To by przecież
było bezsensu … Żadne słowa tu nie
pasowały , bo co można mówić ?
Przysunęłam się jak najbliżej niego i oparłam głowę o jego
tors , niekontrolowanie z moich oczu wypłynęły pojedyncze łzy . Przytuliłam się
do niego mocniej , a on objął mnie zdrową ręką i zapytał:
- Kicia co się stało?
- Dziękuję – powiedziałam nie zważając na jego pytanie.
- Ale za co ? – zapytał zdziwiony.
- Za to , że mi ufasz…
______________________________________________________________________________
15 KOMENTARZY = JUTRO NOWY ROZDZIAŁ <3
21 komentarzy:
Cudooo !
Love <333 Dawaj neext :* ;3
Askxhxgfjg świetny czekam nn ♥
Boski *.*
Megaaa <333 chcemy next :D
Boskie Boskie i jeju nie moge sied oczekać kolejnego rozdziału :D
Super! Next ,next,next ♥
Super <3
Rozdział jest super tylko jest stosunkowo krótki podobnie jak te ostatnie . Mam nadzieje że to sie zmieni ^^
super .
dawaj następny ;)
Brak słów *__*
Czekam na następny ! < 333
~~ Twoja wierna czytelniczkaA ~~
Fantastyczny <3
zajebisty!!! czekam na next!
ALE CUDOWNEE.!! <3 już się nie moge doczekać .! *,* to chyba najlepszy rozdział <333 *,* i niech bd troche dłuższe ;)
Więcejj <3 cudowne
Błedy!!
NAJLEPSZY BLOG JAKI CZYTAŁAM . KOCHAM, KOCHAM. CZEKAM NA NASTĘPNE.
Dalej
Kocham ten rozdział ! <3 Długo nie czytałam bo nie miałam czasu, ale teraz jak przeczytałam 5 rozdziałów to ..... ( nwm co napisać ) Są fantastycze ! <3 Kocham ten blog ! <3 Zaczęłam go czytać od końca pierwszego opowiadania i tak mi się spodobał, że czytam go zawsze i nigdy nie przestanę ! <3 Szybko dodaj następny ! <3
Boskie. Świetnie piszesz. Czekam na next :***
Prześlij komentarz