Rozdział
8.
- Wiesz , że nie zrobiłbym ci krzywdy – odezwał się po
dłuższej chwili milczenie – i już nigdy nie pozwolę ,
żeby to się powtórzyło…
Podniosłam głowę i spojrzałam na niego , poczułam , że
jeszcze bardziej chce mi się płakać ,wciąż byłam przerażona tym wszystkim co
prawie się wydarzyło , wciąż czułam ich okropne dłonie na swoim ciele , nie znosiłam
tego uczucia , wiedziałam , że szybko się go nie pozbędę .
- Kochanie już wszystko będzie dobrze – chłopak otarł łzy
płynące po moim policzku i przysunął się trochę bliżej – Nie płacz już proszę , ze mną jesteś
bezpieczna , nie zrobię nic wbrew twojej woli – objął mnie ramieniem , oparłam
głowę o jego tors i spróbowałam się uspokoić - Już wszystko będzie dobrze , obiecuję …
Wtuliłam się w niego bardziej i zamknęłam oczy , chciałam ,
żeby ten dzień się już skończył , miałam już po prostu dość .
- Przepraszam … kiedyś obiecałem ci , że to ze mną to
przeżyjesz po raz pierwszy , ale nie dotrzymałem obietnicy …nie zdążyłem …
Gdybym tylko mógł cofnąć czas – westchnął .
- Jeśli to zrobisz – powiedziałam cicho – i tak będziesz
pierwszym , będziesz pierwszym , który mnie nie skrzywdzi – uśmiechnęłam się
pod nosem .
- Jeżeli się zgodzisz …
- Zgodzę –podniosłam się tak by móc spojrzeć na jego twarz –
ale jeszcze nie dziś … muszę się otrząsnąć po tym co się wydarzyło teraz i
wtedy… bo …eh…chyba najwyższa pora, żebym powiedziała ci prawdę o tym skąd te siniaki i , dlaczego uciekłam –
przełknęłam głośno ślinę - to
wszystko zaczęło się od dnia , w którym zmarł mój tata , mama nawet
nie specjalnie się przejęła , zaledwie miesiąc później ja i moja siostra
miałyśmy już „nowe tatusia” . Ale mu niestety bardziej od mojej mamy spodobałam
się ja … chyba sam rozumiesz co robił …
Spochmurniał , nie wiedział co ma powiedzieć , nie miałam mu
tego za złe , był pierwszą osobą , której o tym powiedziała , nie mogłam
oczekiwać innej reakcji , sama nie potrafiłabym pocieszyć osoby w takiej
sytuacji . W zasadzie wystarczył mi fakt , że mogłam się do niego
przytulić , i że mnie wysłuchał , że nie
zmieniał tematu jak matka , że po prostu ze mną był . To w sumie śmieszne , bo
logicznie rzecz biorąc znamy się kilkanaście dni , pomijając naszą przyszłość ,
a ja jestem w stanie mu bezgranicznie zaufać
nie wspominając już o fakcie , że w ciągu tego jakże krótkiego czasu
byłam w stanie w nim się zakochać , po mimo , że przecież wiem o nim tak nie wiele to kocham go tak bardzo ,
że nie jestem w stanie tego opisać . To co czuję , gdy jest blisko , gdy mnie
dotykał , nawet wtedy , gdy po prostu do mnie mówił czy patrzył to
było coś
takiego czego nie czułam nigdy wcześniej. Ten moment , kiedy moje serce zaczyna
bić szybciej , gdy wita mnie uśmiechem tuż po przebudzeniu ,albo ,gdy
nieświadomie przytulał się do mnie w nocy … W całym moim życiu nie przeżyłam
czegoś tak cudownego …
- Harry zostawisz mnie kiedyś ?
- Nawet nie waż mi się o tym myśleć Skarbie – uśmiechnął się
– za bardzo cię kocham bym mógł cię zostawić .
- Mogę cię pocałować ? – zapytałam niepewnie .
Nie odpowiadając wbił się w moje usta jednocześnie kładąc
mnie na podłodze. Pocałunek był długi ,namiętny , taki o jakim nawet nie
śmiałam śnić , to było takie jak nie z tego świata . Czułam żar , jakby ktoś
rozpalił między naszą dwójką ogień , ogień , którego nie dało się ugasić .
- Kocham cię – powiedział chłopak ,po tym jak oderwaliśmy
się od siebie .
***
-Harry ! Alexis ! Wstawajcie ! – ktoś znowu nie pozwolił nam
się wsypać wpadając do naszego pokoju.
- Co się dzieję? – Hazz zadał pytanie zaspanym głosem , ja
nawet nie otworzyłam oczu , jeśli to znowu ma być karcenie jakiego dzieciaka ,
który złamał zasady to szczerze mówiąc wolę zostać w łóżku.
- Wrócili ! Wrócili z akcji ! – krzyczał szczęśliwy Niall.
- Dobra zaraz przyjdziemy – odpowiedział mu Harry z wyraźną
niechęcią w głosie.
- Pośpieszcie się – odezwała się Gemma – a i Harry proszę
bądź delikatny – następnie usłyszałam trzaśnięcie drzwiami co oznaczało , że
zostaliśmy sami.
- Czemu masz być delikatny ? – wciąż nie ruszyłam się z
miejsca ,nie chciałam wstawać .
- Bo muszę coś skończyć , żeby móc coś zacząć – wyjaśnił ,
choć tak naprawdę niewiele z tego zrozumiałam .
W końcu Styles’owi udało się wywlec mnie z łóżka i po tym jak
doprowadziliśmy się oboje do względnego porządku opuściliśmy pokój i poszliśmy do stołówki .
Stołówka nie różniła się jakoś specjalnie od stołówek
szkolnych , no może poza
tym , że znajdowała się pod Londynem , teraz była także prawie cała zapełniona
, wszyscy witali się z osobami , które wróciły z akcji .
Wśród owych bohaterów znajdowały się trzy dziewczyny , na
które zwróciłam szczególną uwagę zaraz po tym jak weszliśmy do pomieszczenia ,
tak jak wcześniej Harry wydawały mi się dziwnie znajome . Pierwsza była wysoka
, z długimi falowanymi włosami , druga miała mocno kręcone loki i śliczne
brązowe oczy , a ostatnia niższa miała krótkie włosy . To było takie
nienormalne , czemu miałam wrażenie , że je też znałam ?
- O mój Boże ! – krzyknęła ta w kręconych włosach – Alexis !
Po czym cała trójka rzuciła się mi na szyję. Lekko
zdezorientowana tą całą sytuacją zadałam
pytanie:
- Powinnam was znać ?
- A no tak , bo przecież ty nas nie pamiętasz – westchnęła dziewczyna
w krótkich włosach – Przepraszamy , że tak naskoczyłyśmy … jestem Paula –
przedstawiła się .
- Ja jestem Em – odezwała się ta najwyższa .
- A ja Sharon – uśmiechnęła się ostatnia .
- To co Księżniczko poznałaś już swoje przyjaciółki ? –
zapytał Harry podchodząc do nas i przysuwając mnie jak najbliżej siebie ,
spojrzałam na niego zdziwiona – No wtedy jak byłaś ze mną to z tymi paniami się
przyjaźniłaś – wyjaśnił .
- O czyli już jej wszystko opowiedziałeś – ucieszyła się Em –
w ogóle to jak ona się tu znalazła ?
- To długa historia … - zaczął Styles , jednak nie zdążył
dokończyć , bo jakaś prześliczna dziewczyna o długich , hebanowych włosach
zawołała go do siebie .
- Oho to nie skończy się dobrze – skwitowała Sharon.
Później zaczęłyśmy rozmawiać , dawne przyjaciółki zaczęły
opowiadać mi osobie jednocześnie odświeżając mi pamięć. W szkole , do której
chodziłam (jak mi się zdaje po tym całym wypadku) nie miałam nawet jednej przyjaciółki , to
niesamowite , że miałam ich aż trzy !
Nagle usłyszałyśmy huk , gwałtownie się odwróciłyśmy i
zobaczyłyśmy Harry’ego nieprzytomnego na podłodze.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
(Harry)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
(Harry)
Otworzyłem oczy , strasznie bolała mnie głowa . Przed sobą
zobaczyłem moich przyjaciół, Niall’a , Louis’a oraz Liam’a i Zayn’a , którzy
niedawno wrócili z akcji .
- Ej, słuchajcie jaki miałem sen ! Śniło mi się , że Brook
mi powiedziała , że jest w ciąży , wtedy kiedy chciałem z nią zerwać , bo
przecież ja kocham Alexis – opowiedziałem im próbując powstrzymać śmiech.
- Co?! – wrzasnęła Brooklyn.
- Harry to nie był sen …
____________________________________________________________________________
Mam nadzieję , że się podobało :) Ktoś pytał czy się kiedyś
ujawnię , moja odpowiedź : Nie w tym życiu ;D Przykro mi , ale wolę pozostać
anonimowa :) Poza tym był jeden komentarz od kogoś z Anglii *o* Mam nadzieję ,
że nikt nie robi sobie ze mnie beki , bo ja się tak ucieszyłam , że masakra :D
No ,ale mniejsza , dziękuję wam wszystkim za wszystko ! Kocham was ! xoxo
20 KOMENTARZY =JUTRO NOWY ROZDZIAŁ <3
20 komentarzy:
Ja nie robic z viebie beki, ja kocham twok blog ,
next please~ agnes
sorry for the Polish but I can't... :(
Kocham *.*
Next *.* szczesciara ze ktos z angli do cb pisze :)
Super <3 kocham, mam nadzieje ze jutro bedzie 9 rozdział <3. A chociaz napiszesz w jakim miesxie mieszkasz<3?
Jezu , co jeszcze się tu zdarzy . Z każdym kolejnym rozdziale nas zaskakujesz . Pliss next <3
Mam nadzieje ze chociaż cię to ucieszy ze ja pisze z Anglii bo tu mieszkam c;
WIĘĘĘCCCEEEEEJ !!!!! <3<3<3<3<3 CUUUDDDOOO !!!!
geniusz czekam na next :*
ciekawe jak zareaguje alexis czekam kc <3
Kc ciebie i kc twojego bloga <3
next <3;*
Super czekam na nowy :)
czekam na next ;*
kckckckckckckckckckkckckckckckcckckc<3<3<3<3
kocham kocham kocham ;*
niesamowity blog
boskie poprosu bos kie
genialne czekam <3
kc <3;*
ej no ja czekam a tu nie ma ;*
Prześlij komentarz