Rozdział 19.
Krzyki, piski, omdlenia, jeden wielki chaos, a koncert nawet
się jeszcze nie zaczął. W końcu spełniło się ich marzenie, w końcu zobaczą
swoich idoli na żywo, usłyszą ich głosy, zobaczę uśmiechy już nie na ekranie
komputera czy telewizora, ale przed sobą. Będą mogły skrzyżować z nimi
spojrzenia i marzyć o tym, że to właśnie , w którejś z nich się zakochają…
Zazdrościłam im i tom nawet bardzo, patrząc na ich roześmiane i pełne radości
twarze , słuchając ich pełnych entuzjazmu rozmów. Żadna z nich nie miała
wątpliwości, który z piątki jest jej ulubieńcem , a chociażby jeden jego
pocałunek oddałabym zupełnie wszystko.
Obserwując je zrozumiałam jak bardzo nie zasługuje na
Harry’ego, one widziały w nim od zawsze tego chłopaka, który nie przede mną
ukrywał, a którego ja nie chciałam widzieć. Ja miałam czasem aż nadmiar jego
uwagi, czułości… one nie miały jej wcale, a tak bardzo go kochały i wierzyły,
że on również je kocha. Żałuję, że dopiero teraz to zauważyłam , za dwa dni
kończy się umowa co jest równoznaczne z końcem naszego związku, oczywiście
tylko wtedy jeżeli sami postanowimy go zakończyć… Od mojej rozmowy z Eleanor
minęły trzy dni i codziennie powtarzałam sobie to co mi powiedziała,
jednak nie miałam w sobie na tyle odwagi
by podejść do Styles’a i powiedzieć mu o wszystkim.
Nagle krzyki się na siliły, zaczęła grać muzyka, a na scenie
oświetlonej tysiącami kolorowych świateł pojawili się ONI. Piątka wspaniałych.
Dziewczynki twierdziły, że są jak superbohaterowie, jak anioły… Zgadzałam się z
nimi, ale pojęłam to wszystko dopiero w tej chwili i myśląc w szczególności o
jednym z nich. O moim aniołku, który chcąc nie chcąc był zawsze przy mnie… On
zasługuje na kogoś znacznie lepszego ode mnie, na kogoś kto będzie tak samo
wyjątkowy jak on.
- Directioners jesteście gotowe?! – krzyknął Niall jak
zwykle nie mogąc przestać się śmiać.
W odpowiedzi usłyszał
tysiące dziewczęcych pisków.
- No to zaczynamy !
Piosenką, która rozpoczęła dzisiejszy koncert okazała się
być „Happily”, chyba moja ulubiona według brukowców, ale w sumie naprawdę ją
lubiłam. Harry śpiewając patrzył na mnie i się uśmiechał , nie mogłam się
powstrzymać, żeby nie odwzajemnić tego gestu. Szczerze mówiąc nie mogłam się
już doczekać aż zejdzie ze sceny, skoro zostały nam dwa dni to chcę wykorzystać
je jak najlepiej….
- On jest tak bardzo w tobie zakochany – zwróciła się do
mnie Perrie próbując przekrzyczeć fanki.
- A ja w nim … - odpowiedziałam machinalnie nawet nie
zwracając uwagi na własne słowa, prawda wypłynęła ze mnie niekontrolowanie.
Moje życie byłoby zdecydowanie prostsze, gdybym go nie
poznała, gdybym nie podpisała tej cholernej umowy i, gdybym nie spędziła tych
kilku miesięcy kłócąc się z nim o nawet najgłupszą rzecz. Tak byłoby prościej i
pewnie teraz nie musiałabym stawać przed tak trudną decyzją, jednak jeżeli bym
tego wszystkiego nie zrobiła pewnie nigdy nie poczułabym tego co czuję teraz…
Boże, gdybym mogła tylko skoczyć na chwilę w przyszłość i sprawdzić co by było,
jeśli wybrałabym Harry’ego…
*
Późnym wieczorem, gdy wszystkim udało się dotrzeć do hotelu
Harry od razu poszedł wziąć prysznic, ja usadowiłam się na miękkiej, białej
kanapie stojącej na balkonie. Cały
wystrój hotelu przypominał mi amerykańskie filmy romantyczne, które oglądałam z
przyjaciółkami, teraz brakowało mi tylko tej miłości…
- O czym myślisz? – zapytał Harry siadając obok mnie.
Musiałam być naprawdę zamyślona, bo nie słyszałam jak się
zbliża. Ta cała sceneria przypomniała mi mój sen, ten sam sen przez, który się
pokłóciliśmy.
- Eh… o tym co będzie po jutrze… - odpowiedziałam odwracając
wzrok od niego.
- A co ma być?
- Dla Modest kończy się nasz związek – wyjaśniłam.
- A dla nas? – uśmiechnął się delikatnie, krople wody
spadające z jego mokrych włosów płynęły
po jego twarzy.
- Nie wiem Harry… - spojrzałam w jego stronę i westchnęłam
ciężko – nie wiem co robić…
Chłopak objął mnie ramieniem i przyciągnął bliżej siebie.
Oparłam głowę o jego ramię i wbiłam wzrok w horyzont. Tak bardzo chciałabym być
pewna swojej decyzji, chciałabym wiedzieć co będzie najlepsze dla mn… nie… nie
dla mnie tylko dla niego. Styles pocałował mnie w czubek głowy.
- Bez względu na to co postanowisz … Dziękuję – odezwał się.
- Za co? – zapytałam zdziwiona.
- Za wszystko … za to, że pozwoliłaś być mi tym pierwszy… od
pierwszego pocałunku i wiesz… - wytłumaczył wciąż się uśmiechając – cieszę się,
że to byłem ja, a nie jakiś napity menel
ze studenckiej dyskoteki.
- Ja też się cieszę – zaśmiałam się.
- Zasługujesz na kogoś wyjątkowego, kogoś kto cię nie zrani…
kogoś kto będzie cię bronił przed całym złem tego świata – mówił, ścisnął moją
dłoń- kogoś kto będzie znosił wszystkie
twoje humory i kogo nie wyprowadzisz z równowagi , kogoś kto będzie cię kochał,
bo naprawdę Alex zasługujesz na taką prawdziwą miłość , wieczną i szczerą…
Przełknęłam głośno ślinę próbując się nie rozpłakać. To co
powiedział było takie piękne, ale tak bardzo nierealne …
- Hahahah…- zaczęłam się śmiać- skoro ja zasługuje na kogoś
takiego ty zasługujesz na dziewczynę o silnych nerwach, ale taką, która będzie
cię doceniać, taką, która od razu zauważy to jakim jesteś idealnym facetem…
- Co? Przecież jestem bezczelny i arogancki – powiedział z
wyraźną ironią.
- Dlatego mówię, że będzie musiała mieć silne nerwy !
Harry złapał mnie za podbródek , a następnie pocałował mnie
w usta. Najpierw całował delikatnie z wyraźną czułością , która z każdą
następną chwilą zmieniała się w większą namiętność. Uwielbiałam jego pocałunki,
może i z nikim innym nigdy się nie całowała, ale jestem pewna, że żaden
mężczyzna na świecie nie całuje lepiej od niego…
- Jesteś idealna, żałuję, że nie będę tym, który będzie mógł
się napawać twoim widokiem każdego dnia… - szepnął mi do ucha po czym wrócił do
pocałunków.
Ta rozmowa i cała sytuacja zdecydowanie jeszcze bardziej
utrudnił mi podjęcie właściwej decyzji …
_________________________________________________________________________________
16 KOMENTARZY = NOWY ROZDZIAŁ JUTRO/W
PONIEDZIAŁEK <3
LOVE YOU ALL XOXO
19 komentarzy:
I niech powiedza prawde sobie ... Bylo by fajnie .... Jej.
Jezu jezu jezu jezu *.*
Dawaj next
Super!!!!!
Uwielbiam
Omg zrób to dla mnie i niech oni w końcu powiedzą sobie prawdę noo. Ja chce żeby oni byli już parą./ola
NEXTTTTT !
Ale superaśny !!
O boże *o* Wspaniały ! <3 Czekam na następny :)
//Sylwiaa
Nie mogę doczekać się następnego :*****
Super :***
Kocham czekam
Oj oj oj kocham kocham koxham czekam czekam czekam
Boskie
Geniusz
Ile zamierzasz jeszcze zrobić rozdziałów
Genialne
DAJ NEXTA NO !
Boski :)
nic dodać, nic ująć po prostu wspaniały ;*
Prześlij komentarz