Rozdział 17.
~Oczami Julii~
- Nawet nie pozwalasz mi się wytłumaczyć … - Harry podszedł
jeszcze bliżej.
- Już przecież wszystko wiem , zdradziłeś mnie z Taylor - odpowiedziałam sztucznie obojętnym tonem .
Chciałam przejść w
inne miejsce , ale Styles oparł się dłońmi o ścianę przy , której stałam jednocześnie tworząc wokół mnie swoim ciałem „klatkę ”. Nie miałam szans na
to , żeby się mu wyrwać , więc zrezygnowałam z szarpania się . Przyległam do
kremowej ściany i spuściłam głowę w dół
, chłopak delikatnie złapał mnie za podbródek i podniósł moją głowę tak , żebym
patrzyła mu w oczy.
- Posłuchaj mnie , proszę – powiedział błagalnym głosem ,
spotkał się z ciszą , ale on chyba uznał to za pozwolenie - nie chciałem się z nią przespać , naprawdę ,
zrobiłem to tylko i wyłącznie dla twojego dobra…
- Hm… ciekawe – przerwałam mu sarkastycznie – mój chłopak
kochał się z inną dziewczyną dla mojego dobra
, Harry zastanów się co ty do mnie mówisz .
- Taylor powiedziała , że jeśli z nią tego nie zrobię to
powie mediom o twojej chorobie i naszym dziecku …
Przez dłuższą chwilę nic nie odpowiadałam , zastanawiałam
się czy on kłamie . W sumie to było
prawdopodobne , ale i tak nie miałam
zamiaru mu tak od razu uwierzyć i wybaczać , jeszcze nie .
- Powiesz coś ? – zapytał po chwili zniecierpliwiony moim
milczeniem .
- Nie wiem co powiedzieć
- odpowiedziałam w końcu już spokojniejszym głosem – nie wiem czy to co
zrobiłeś jest dobre czy złe …
- To jest złe , bardzo złe – powiedział pewnym głosem - nie powinienem tego robić , po prostu nie
pomyślałem , a Taylor wykorzystała to , że chcę cię chronić za wszelką
cenę …
-Eh … stawiasz mnie w
trudnej sytuacji – ściszyłem ton głosu i uciekłam wzrokiem od jego oczu .
Harry teraz zaczął milczeć , ale po chwili znowu podniósł
mój podbródek i nachylił się nade mną , ręce ze ściany przeniósł na biodra .
Nasze twarze dzieliło zaledwie kilka centymetrów . Czułam jego oddech na swojej
skórze , chciałam to przerwać , ale nie mogłam , coś nie pozwalało mi się
ruszyć . Chłopak zbliżył się i delikatnie musnął moje wargi swoimi . On dobrze
wiedział jak sprawić , żebym mu uległa ,
niestety udawało mu się . Po krótkiej chwili wbił się w moje usta całując jak najlepiej potrafił . W tej chwili
całkowicie mu się oddałam , ale w mojej głowie cały czas tkwiła myśl – Przecież on mnie zdradził ! Co ja robię ?!
Harry robił ze mną co chciał , ustami składał delikatne
pocałunki na mojej szyi , a rękami pozbywał się mojej koszulki. W tym samym
czasie mój rozum i moje serce toczyły zawziętą walkę o to co powinnam
zrobić - Zakończyć to co Harry właśnie planował czy
ulec mu jeszcze bardziej ?
Serce wygrało , nie potrafiłam powstrzymać Stylesa , a tym
bardziej siebie .
Może właśnie
spełniało się życzenie , o które poprosiłam
spadającą gwiazdę ? A może moje serce wie lepiej niż rozum co jest dla mnie dobre ?
Hazz wziął mnie na ręce
i przeniósł mnie na łóżku . Delikatnie położył mnie na satynowej pościeli po czym
wrócił do pozbywania się
moich ubrań .
- Harry … - powiedziałam , chciałam , żeby przez chwilę mnie
posłuchał .
- Tak ? – zapytał na chwilę odrywając się od mojego dekoltu.
- Chyba nie powinniśmy tutaj tego robić … - pogłaskałam go po lokach .
- Niby dlaczego ? – zapytał zdziwiony.
- Bo jesteśmy u Pauliny i Zayna – przypomniałam mu.
- Wiesz twoja przyjaciółka powiedziała , że nie wypuści nas
stąd dopóki się nie dogadamy , prawda ? – w odpowiedzi kiwnęłam głową – no ,
ale nie powiedziała w jaki sposób mamy się dogadać - zaśmiał się , a później na jego twarzy
pojawił się łobuzerski uśmiech , który tak bardzo uwielbiałam.
- Hazz – powiedziałam ,a chłopak zerknął na mnie , w jego
oczach pojawiły się śliczne iskierki -
wybaczam … - szepnęłam mu do ucha i pocałowałam go w policzek – w pewnym
sensie miałeś racje , zrobiłeś to dla mnie , a Taylor zrobiła to po to , żeby zniszczyć
nasz związek , ale jej się to nie uda – uśmiechnęłam się bawiąc się końcówkami
loków Harrego – za bardzo cię kocham , żeby to tak po prostu zostawić .
- Dziękuję – powiedział i pocałował mnie .
***
*kilka dni później*
- Dzień dobry kochanie – usłyszałam słodki głos Harrego ,
gdy otworzyłam oczy . Chłopak złożył na moim policzku delikatny pocałunek.
- Cześć Misiu – uśmiechnęłam się , chciałam się wyprostować
, ale po wczorajszej nocy dosłownie wszystko mnie bolało .
- I jak się czujesz po wczorajszym ? – zaśmiał się , na jego
twarzy pojawił się uśmiech pełen dumy z samego siebie .
- Poza tym , że nie wiem czy dam radę usiąść to całkiem nieźle
– również się zaśmiałam.
- Hah , możemy zostać cały dzień w łóżku , co ty na to ?- zaproponował ,przekręcił się
tak , że jego ciało było zwrócone w moim kierunku – dzisiaj nie idę do pracy .
- Odwołali ci próby ? – zapytałam zdziwiona , w ten weekend
One Direction mieli mieć koncert dobroczynny .
- Tak – odpowiedział zadowolony – myślisz , że jakbym miał
iść dzisiaj do pracy to robiłby wczoraj coś takiego ? – zapytał sarkastycznie –
A właśnie , prawie bym zapomniał .
Chłopak odwrócił się i zaczął grzebać w szufladce etażerki . Patrzyłam na niego zdziwiona zastanawiając się co tym razem wymyślił . Gdy
znalazł to czego szukał usłyszałam ciche
– Yeah . Następnie Harry odwrócił się ,
rękę , w której miał „to coś” trzymał za sobą .
- Julka wiem , że pewnie to będzie dość mało spektakularne ,
planowałem to trochę inaczej , ale skoro wczoraj tak poszaleliśmy i dzisiaj ani
ty , ani ja nawet nie mamy siły wstać to
nie mam innego wyjścia , a mam dość przekładania dłużej tego co chcę
zrobić – gdy mówił patrzyłam na niego pytającą , w końcu wyciągną zza pleców
rękę , w dłoni trzymał niewielkie pudełeczko – Julka , jesteś miłością mojego
życia , chcę , żebyś była tylko moja -
popatrzył na mnie z czułością -
zostaniesz moją panią Styles ?
- Harry ja … - zaczęłam , byłam bardzo zdziwiona , że prosi
mnie o rękę , na jego twarzy pojawiło się zmieszanie – ja chcę tego bardziej niż czegokolwiek innego ! –
uśmiechnęłam się szeroko , z jego ust wymsknęło się ciche westchnienie , chyba
przestraszył się , że odmówię , więc mu ulżyło – Chcę być twoja .
Na jego twarzy pojawił się szczery uśmiech , wyjął z
pudełeczka pierścionek i założył go na mój palec .
Byłam taka szczęśliwa jak jeszcze
nigdy ! Chyba już mogę odhaczyć 4 punkt
z mojej listy.
Sprawa z Taylor wyleciała mi z
głowy , po prostu o niej zapomniałam . Teraz liczyłam się tylko ja i Harry . I
już nikt nie mógł przeszkodzić nam w drodze do szczęścia , nawet ta jędzowata
blondynka .
____________________________________________________________________________
Chcę wam powiedzieć , że jesteście po prostu wspaniałe ! <3 Kocham was ! <3
Polecam tego bloga ! ~~> http://agatorekimagineonedirection.blogspot.com/http:
Czytacie = komentujecie <3
Czytacie = komentujecie <3
4 komentarze:
Wspaniałe! <3
~Ciasteczko ;*
świetny!! jak zawsze zresztą :** chciałabym też polecić gorąco tego bloga: http://4everurs1d.blogspot.com/ zapowiada się bardzo interesująco! <3 <3 <3
nieziemski < 3
czekam na następny < 3
Kochammm !! <33
Czekam na następny ! ^^
Prześlij komentarz