poniedziałek, 8 lipca 2013

Two Years



Rozdział 17.
                                                        ~Oczami Julii~
- Nawet nie pozwalasz mi się wytłumaczyć … - Harry podszedł jeszcze bliżej.
- Już przecież wszystko wiem , zdradziłeś mnie z Taylor  - odpowiedziałam sztucznie obojętnym tonem .
Chciałam przejść  w inne miejsce , ale Styles oparł się dłońmi o ścianę przy , której stałam  jednocześnie tworząc wokół mnie  swoim ciałem „klatkę ”. Nie miałam szans na to , żeby się mu wyrwać , więc zrezygnowałam z szarpania się . Przyległam do kremowej ściany i spuściłam  głowę w dół , chłopak delikatnie złapał mnie za podbródek i podniósł moją głowę tak , żebym patrzyła mu w oczy.
- Posłuchaj mnie , proszę – powiedział błagalnym głosem , spotkał się z ciszą , ale on chyba uznał to za pozwolenie -  nie chciałem się z nią przespać , naprawdę , zrobiłem to tylko i wyłącznie dla twojego dobra…
- Hm… ciekawe – przerwałam mu sarkastycznie – mój chłopak kochał się z inną dziewczyną dla mojego dobra  , Harry zastanów się co ty do mnie mówisz .
- Taylor powiedziała , że jeśli z nią tego nie zrobię to powie mediom o twojej chorobie i naszym dziecku …
Przez dłuższą chwilę nic nie odpowiadałam , zastanawiałam się  czy on kłamie . W sumie to było prawdopodobne  , ale i tak nie miałam zamiaru mu tak od razu uwierzyć i wybaczać , jeszcze nie .
- Powiesz coś ? – zapytał po chwili zniecierpliwiony moim milczeniem .
- Nie wiem co powiedzieć  - odpowiedziałam w końcu już spokojniejszym głosem – nie wiem czy to co zrobiłeś jest dobre czy złe …
- To jest złe , bardzo złe – powiedział pewnym głosem -  nie powinienem tego robić , po prostu nie pomyślałem , a Taylor wykorzystała to , że chcę cię chronić za wszelką cenę 
-Eh …  stawiasz mnie w trudnej sytuacji – ściszyłem ton głosu i uciekłam wzrokiem od jego oczu .
Harry teraz zaczął milczeć , ale po chwili znowu podniósł mój podbródek i nachylił się nade mną , ręce ze ściany przeniósł na biodra . Nasze twarze dzieliło zaledwie kilka centymetrów . Czułam jego oddech na swojej skórze , chciałam to przerwać , ale nie mogłam , coś nie pozwalało mi się ruszyć . Chłopak zbliżył się i delikatnie musnął moje wargi swoimi . On dobrze wiedział jak sprawić , żebym mu uległa  , niestety udawało mu się . Po krótkiej chwili wbił się w moje usta  całując jak najlepiej potrafił . W tej chwili całkowicie mu się oddałam , ale w mojej głowie cały czas tkwiła myśl – Przecież on mnie zdradził ! Co ja robię ?!
Harry robił ze mną co chciał , ustami składał delikatne pocałunki na mojej szyi , a rękami pozbywał się mojej koszulki. W tym samym czasie mój rozum i moje serce toczyły zawziętą walkę o to co powinnam zrobić  -  Zakończyć to co Harry właśnie planował czy ulec mu jeszcze bardziej ?
Serce wygrało , nie potrafiłam powstrzymać Stylesa , a tym bardziej siebie .
Może  właśnie spełniało się życzenie , o które poprosiłam  spadającą gwiazdę ? A może moje serce wie lepiej niż rozum  co jest dla mnie dobre ?
Hazz wziął mnie na ręce  i przeniósł mnie na łóżku . Delikatnie położył mnie na satynowej  pościeli po czym
wrócił do pozbywania się moich ubrań .
- Harry … - powiedziałam , chciałam , żeby przez chwilę mnie posłuchał .
- Tak ? – zapytał na chwilę odrywając się od mojego dekoltu.
- Chyba nie powinniśmy tutaj tego robić …  - pogłaskałam go po lokach .
- Niby dlaczego ? – zapytał zdziwiony.
- Bo jesteśmy u Pauliny i Zayna – przypomniałam mu.
- Wiesz twoja przyjaciółka powiedziała , że nie wypuści nas stąd dopóki się nie dogadamy , prawda ? – w odpowiedzi kiwnęłam głową – no , ale nie powiedziała w jaki sposób mamy się dogadać  - zaśmiał się , a później na jego twarzy pojawił się łobuzerski uśmiech , który tak bardzo uwielbiałam.
- Hazz – powiedziałam ,a chłopak zerknął na mnie , w jego oczach pojawiły się śliczne iskierki -  wybaczam … - szepnęłam mu do ucha i pocałowałam go w policzek – w pewnym sensie miałeś racje , zrobiłeś to dla mnie  , a Taylor zrobiła to po to , żeby zniszczyć nasz związek , ale jej się to nie uda – uśmiechnęłam się bawiąc się końcówkami loków Harrego – za bardzo cię kocham , żeby to tak po prostu zostawić .
- Dziękuję – powiedział i pocałował mnie .
                                                                           ***
*kilka dni później*
- Dzień dobry kochanie – usłyszałam słodki głos Harrego , gdy otworzyłam oczy . Chłopak złożył na moim policzku delikatny pocałunek.
- Cześć Misiu – uśmiechnęłam się , chciałam się wyprostować , ale po wczorajszej nocy dosłownie wszystko mnie bolało .
- I jak się czujesz po wczorajszym ? – zaśmiał się , na jego twarzy pojawił się uśmiech pełen dumy z samego siebie .
- Poza tym , że nie wiem czy dam radę usiąść to całkiem nieźle – również się zaśmiałam.
- Hah , możemy zostać cały dzień w łóżku  , co ty na to ?- zaproponował ,przekręcił się tak , że jego ciało było zwrócone w moim kierunku – dzisiaj nie idę do pracy .
- Odwołali ci próby ? – zapytałam zdziwiona , w ten weekend One Direction mieli mieć koncert dobroczynny .
- Tak – odpowiedział zadowolony – myślisz , że jakbym miał iść dzisiaj do pracy to robiłby wczoraj coś takiego ? – zapytał sarkastycznie – A właśnie , prawie bym zapomniał .
Chłopak odwrócił się i zaczął grzebać w szufladce etażerki  . Patrzyłam na niego zdziwiona  zastanawiając się co tym razem wymyślił . Gdy znalazł  to czego szukał usłyszałam ciche – Yeah . Następnie Harry odwrócił  się , rękę , w której miał „to coś” trzymał za sobą .
- Julka wiem , że pewnie to będzie dość mało spektakularne , planowałem to trochę inaczej , ale skoro wczoraj tak poszaleliśmy i dzisiaj ani ty , ani ja nawet nie mamy siły wstać to  nie mam innego wyjścia , a mam dość przekładania dłużej tego co chcę zrobić – gdy mówił patrzyłam na niego pytającą , w końcu wyciągną zza pleców rękę , w dłoni trzymał niewielkie pudełeczko – Julka , jesteś miłością mojego życia , chcę , żebyś była tylko moja  - popatrzył na mnie z czułością -  zostaniesz moją panią Styles ?
- Harry ja … - zaczęłam , byłam bardzo zdziwiona , że prosi mnie o rękę , na jego twarzy pojawiło się zmieszanie – ja  chcę tego bardziej niż czegokolwiek innego ! – uśmiechnęłam się szeroko , z jego ust wymsknęło się ciche westchnienie , chyba przestraszył się , że odmówię , więc mu ulżyło – Chcę być twoja .
Na jego twarzy pojawił się szczery uśmiech , wyjął z pudełeczka pierścionek i założył go na mój palec .
Byłam taka szczęśliwa jak jeszcze nigdy  ! Chyba już mogę odhaczyć 4 punkt z mojej listy.
Sprawa z Taylor wyleciała mi z głowy , po prostu o niej zapomniałam . Teraz liczyłam się tylko ja i Harry . I już nikt nie mógł przeszkodzić nam w drodze do szczęścia , nawet ta jędzowata blondynka .
____________________________________________________________________________
Chcę wam powiedzieć , że jesteście po prostu wspaniałe ! <3 Kocham was ! <3
 Polecam tego bloga ! ~~> http://agatorekimagineonedirection.blogspot.com/http:
Czytacie = komentujecie <3 

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Wspaniałe! <3
~Ciasteczko ;*

Anonimowy pisze...

świetny!! jak zawsze zresztą :** chciałabym też polecić gorąco tego bloga: http://4everurs1d.blogspot.com/ zapowiada się bardzo interesująco! <3 <3 <3

Anonimowy pisze...

nieziemski < 3
czekam na następny < 3

Unknown pisze...

Kochammm !! <33
Czekam na następny ! ^^