niedziela, 7 lipca 2013

Two Years



Rozdział 16.
                                                            ~Oczami Julii~
„Don’t  let me go… ” – nie opuszczaj mnie.
 
Nie oddalaj się ode mnie , nie odsuwaj mnie , nie zostawiaj mnie samej , nie każ na siebie czekać , nie
odchodź do innej .
Moje życie , jedyna osoba dla , której jeszcze chciałam żyć  wybrała kogoś innego , nie ostrzegając zostawiła , dzisiaj  , gdy byłam już u Pauliny zadzwonił . Przyznał się . Zdradził mnie z Taylor. Przysięgał , że tylko jeden jedyny raz , że nic do niej nie czuje , że kocha tylko mnie , a to było coś jednorazowego. Nie wysłuchałam go do końca , rzuciłam komórką o ścianę , urządzenie z hukiem opadło na podłogę i rozbiło się na kilka części . Łzy same napływały mi do oczu , płakałam jak małe dziecko , ale nie potrafiłam nad tym zapanować . schowałam twarz w dłonie i otarłam strużki słonych łez płynące po moich policzkach .
Tyle razy obiecał , że nigdy mnie nie zostawi. Wmawiał , że jestem jedyną osobą na świecie , którą kocha . Przysięgał , że zrobi wszystko  , żebym była szczęśliwa .
Jednego wieczoru złamał wszystkie dane mi obietnice .
I to jest ten facet , dla którego chcę przedłużyć swoje życie ?
W jednej chwili straciłam całą chęć do życia . Gdyby nie to , że jestem w ciąży skończyłabym ze sobą , bo po co mam być na tym świecie skoro jedyna ważna dla mnie osoba wybrała kogoś innego ?
Taylor jest lepsza , ładniejsza , utalentowana i ma przed sobą jeszcze całe , długie życie . Nie to co ja . Ja jestem nijaka i zostały mi tylko niespełna dwa lata. Po co mu ktoś taki jak ja ? Jedyne co mu zostawię to dziecko , a przecież dla 20- letniego gwiazdora to będzie spory problem . Nie dziwię się , że woli ją ode mnie .
Tylko co ja mam teraz zrobić ze sobą ? Nie wrócę do Polski , a u Pauliny nie mogę zostać w końcu ona i Zayn mają swoje życie , więc nie wypada mi zostać tu dłużej niż dwie noce . Eh… już  sama nie wiem co mam robić .
                                                                    ~Oczami Harrego~
Jestem kretynem , idiotom , debilem , a nawet gorzej . Nie zasługuję na to , żeby ktoś mógł mnie darzyć jakimkolwiek uczuciem . Sam nie wiem co we mnie wstąpiło , że pozwoliłem Taylor mną manipulować . Nie mam żadnego alibi , gdy to robiłem byłem trzeźwy i pełen świadomości tego co robię , i że nie powinienem tego robić . Julka nawet nie wysłuchała mnie do końca , szansa na to , że mi wybaczy jest jak 1 do 1000 000 . Ale przecież nie mogę się poddać , muszę walczyć o kogoś kogo kocham .
                                                      ~Oczami Julii~
Położyłam się na łóżku w pokoju gościnnym , w domu Pauli. Wzięłam do ręki telefon . 20 nieodebranych połączeń od Harrego i dwa nieprzeczytane smsy . Nie odczytując wiadomości rzuciłam telefon na etażerkę stojącą obok łóżka. Schowałam twarz w dłoniach próbując zapanować nad rzekę łez wypływającą z moich oczu . Moje dłonie zrobiły się czarne od rozmytego make-up’u . Podniosłam się  i spojrzałam w okno , ciemne niebo , a na nim błyszczące gwiazdy . Nagle jedna z nich spadła . Przypomniałam sobie jak , gdy byłam dzieckiem mama powiedziała mi , że jeżeli widzi się spadającą gwiazdę  to trzeba pomyśleć życzenie . Zrobiłam to , zamknęłam oczy i w myślach wypowiedziałam życzenie :
Życzę sobie , żebym potrafiła mu wybaczyć …
A teraz pozostaje tylko pytanie – czy się spełni ?
„Puk ! Puk !” – usłyszałam ciche pukanie do drzwi .
- Proszę – powiedziałam , a drzwi się otworzyły , do pokoju weszła Paulina .
Przyjaciółka nic nie mówiąc podeszła do mnie i podała mi płytę CD w papierowym opakowaniu , na jego środku wielkimi literami pisało – PRZEPRASZAM . Nie musiała mi mówić od kogo to , dobrze wiedziałam
, że to od Harrego .
Odwróciłam się w stronę okna i powiedziałam :
- Nie mam ochoty słuchać czegoś co jest od niego …
Paulina położyła płytę na stoliku .
- Posłuchasz jak będziesz miała ochotę – uśmiechnęła się lekko , a potem wyszła z pomieszczenia.
Przez dłuższą chwilę wpatrywałam się w opakowanie  zastanawiając się czy warto.
W końcu nie wytrzymałam , wstałam i włożyłam płytę do odtwarzacza , usłyszałam muzykę , a potem piosenkę . Dobrze znałam tą muzykę , słowa , a co ważniejsze głos wokalisty , z moich oczu ponownie popłynęły łzy . Oparłam się o ścianę i słuchając piosenki znowu zaczęłam płakać . To tylko udowadnia , że nie umiem bez niego żyć , ale nie potrafię mu wybaczyć …
                                                                          ~Oczami Pauli~

 - I co z nią ? – zapytał Zayn  , gdy usiadałam obok niego na kanapie w salonie .
- Kiepsko – westchnęłam i położyłam głowę na ramieniu chłopaka -  nadal nie potrafię zrozumieć dlaczego Harry  to zrobił ? Przecież tak bardzo ją kochał …
- Wiesz jaka jest Taylor – Malik spojrzał na mnie -  mogła go szantażować ...
- No tak , ale Hazz ma swój mózg i chyba jest wstanie jej odmówić ?
- Eh… - chłopak zamyślił na chwilę – naprawdę nie mam pojęcie jak mógł zrobić coś tak głupiego.
- Zayn , ktoś puka do drzwi ? – zapytałam , wydawało mi się , że słyszę pukanie .
- Poczekaj , sprawdzę – Zayn wstał z kanapy i poszedł w stronę drzwi.
Usłyszałam jak otwiera drzwi i wpuszcza kogoś do domu , wstałam , żeby zobaczyć kto o tej porze postanowił nas odwiedzić . W przedpokoju obok mojego chłopaka stał Harry . Na jego policzkach  zostały jeszcze ślady po łzach , oczy miał spuchnięte od płaczu .
- Harry wiesz , że ona nie jest wstanie teraz rozmawiać , nawet mnie wygania z pokoju – podeszłam do Stylesa i położyłam mu dłoń na ramieniu .
- Wiem … - powiedział cicho , głos mu drżał -  ale chyba mogę spróbować ?
- Pewnie , że możesz – odpowiedział mu Zayn – tylko boimy się , że może się to źle skończyć …
- Harry , chcielibyśmy się jeszcze o coś zapytać … - zaczęłam , a chłopak w lokach spojrzał na mnie pytającym wzrokiem – wytłumacz nam dlaczego , będzie nam łatwiej nam wam pomóc – uśmiechnęłam się lekko , ale on spuścił głowę w dół i wbił wzrok w podłogę .
- Nie było mnie tak często w domu , bo … chciałem się Julce oświadczyć –powiedział cicho jakby bał się , że dziewczyna może to usłyszeć – chciałem wszystko zorganizować , żeby było idealnie , ale ostatnio spotkałem Taylor i…. ona powiedziała mi , że jeśli z nią tego nie zrobię to  zadzwoni do mediów i powie im o chorobie Julki i o jej ciąży … nie wiem skąd ona o tym wiedziała , ale przestraszyłem się i …. Tak wyszło … - chłopak cały czas patrzył w dół .
- Czyli jak to robiłeś to myślałeś , że robisz dobrze ? – Malik zapytał go spokojnym głosem.
- Nie , wiedziałem , że to co robię jest złe , ale bałem się , że jeśli tego nie zrobię to Taylor rozpowie wszystkim o tej chorobie i dziecku … - Hazz westchnął cicho i podrapał się po głowie – to mogę z nią porozmawiać  ?-
- Choć – złapałam go za ramię i poszłam z nim na górę do pokoju Julki.
Bez pukania otworzyłam drzwi , moja przyjaciółka siedziała zapłakana przy ścianie i słuchała płyty , którą wcześniej je przyniosłam . Praktycznie wepchnęłam Harrego do pokoju.
- Przykro mi kochani , ale nie wypuszczę  was dopóki się nie dogadacie …
                                     ~Oczami Julii~
Paulina zamknęła za sobą drzwi , usłyszałam jeszcze  jak zamyka je na klucz . Nie ruszyłam się  z miejsca którym siedziałam . Objęłam rękami swoje kolana i w milczeniu przyglądałam się Harremu , który usiadł, w   prawie tak samo jak ja przy ścianie naprzeciwko . Poczułem , że znowu napływają mi do oczu łzy , które kilka minut temu przestały płynąć . Nie chciałam , żeby to widział, wstałam i odwracając się do niego tyłem wyłączyłam odtwarzać , w którym ciągle kręciła się ta sama płyta z jedną i tą samą piosenką . Gdy wyjęłam płytę chłopak wstał , usłyszałam , że podchodzi do mnie , szybko się odwróciłam i przyległam do ściany .
- Julka chcę tylko porozmawiać – powiedział cicho .
- Nie mamy o czym – spuściłam głowę w dół nie chcąc patrzeć w jego zielone tęczówki . 
____________________________________________________________________________
Czytacie = komentujecie <3

9 komentarzy:

Unknown pisze...

Super

nic pisze...

Świetne <3

Anonimowy pisze...

ryczę < 3
nieziemski < 3

Anonimowy pisze...

super !!!!! pisz dalej !!!!

Unknown pisze...

Ryczę ! :'(
Kochamm Goo ! <33
Szybko poproszę następny ! ^^

Anonimowy pisze...

super


kiedy next?

Anonimowy pisze...

kocham ten blog

Anonimowy pisze...

Uwielbiam twojego bloga!!<3

Anonimowy pisze...

Nie starczy mi chusteczek,rycze:)