Rozdział 3.
~Oczami Julii~
Siedziałam teraz na skórzanym fotelu Styles’a , a po drugie
stronie biurka stał cały gang szeptając coś do
siebie , za pewne obmyślali ten
mój cały „chrzest” byłam strasznie ciekawa o co w tym wszystkim chodzi ,
dlatego w spokoju czekałam aż zaczną mi wszystko tłumaczyć.
- Em wyjaśnij jej – Harry zwrócił się do mojej przyjaciółki
jednak jego wzrok był skupiony na mnie , w zielonych oczach chłopaka pojawiły
się iskierki… hm…. Pożądania ?Nie wiem jak mogę to nazwać , ale wydaje mi się ,
że „pożądanie ” to odpowiednie słowo.
- No , więc tak – Emilia mówiła niepewnym głosem – „chrzest”
składa się z 3 prób – zaczęła – Pierwsza , musisz wziąć chociaż minimalną dawkę
kokainy ,druga musisz zawalić najmniej dwa sprawdziany w szkole i trzecie –
przełknęła głośno ślinę i spojrzała na Harry’ego jakby chciała się upewnić czy
na pewno ma mi o tym mówić , chłopak odpowiedział jej skinieniem głowy – to
dotyczy tylko dziewczyn … musisz zrobić TO w miejscu , gdzie mogą być ludzie.
- Ok. … - odpowiedziałam – 1 punkt przeżyję , 2 też , ale
kto wymyśli to 3 ?Przecież to jest idiotyczne ! – skomentowałam .
- Styles – odpowiedzi na moje pytanie udzielił mi Liam.
- Aha… to w takim razie wszystko wyjaśnia – przewróciłam
oczami – a z kim mam to zrobić ?
- Możesz sobie wybrać – powiedziała Paulina , która stała w
objęciach Malik’a – każdego prócz Josh’a i Zayn’a.
- Dobra … - zaczęłam przyglądać się chłopcom , jednak tak
naprawdę wiedziałam od razu kogo chcę wybrać -
Styles – powiedziałam z uśmiech i wbiłam wzrok w szefa , który najwidoczniej
był dość zaskoczony moim wyborem.
- Jesteś pewna ? – zapytał Niall z troską w głosie .
- Tak jestem pewna !
Cała grupa patrzyła na mnie ze zdziwieniem , jedynie Harry
uśmiechał się chytrze , a jego zielonych oczach
W
pokoju zapadła cisza , jedynce co było słychać
to wiatr , który nagle trzasnął niedomkniętym oknem w gabinecie . Nagle Styles przerwał ciszę :
- Wyjdźcie , chcę z nią trochę pogadać – gdy reszta
posłusznie opuściła pokój chłopak podszedł do mnie i oparł się o brzeg biurka –
dlaczego chcesz to zrobić ?
- Odpowiadałam już na
to pytania – przypomniałam mu naszą wcześniejszą rozmowę .
- Nie chodzi mi o to , dlaczego chcesz dołączyć do gangu ,
tylko dlaczego chcesz przejść to ze mną ? – ton jego głosu się zmienił , był
łagodny co całkowicie do niego nie pasowało .
- Każdy ma jakieś tajemnice – nie udzieliłam mu konkretnej
odpowiedzi .
- Odpowiedz – powiedział stanowczo , odsunął się od biurka i
zbliżył się do mnie tak , że nasze twarze dzieliło zaledwie kilka centymetrów .
Objęłam dłońmi jego twarz, a następnie złożyłam na jego
wargach pocałunek , wstałam z krzesła , Styles był tak zszokowany moim
zachowaniem , że nie był w stanie się ruszyć . Miałam zamiar wyjść z pokoju ,
jednak zatrzymałam się przy drzwiach i nie odwracając się już do niego powiedziałam :
- To powinno mówić samo za siebie - po czym nacisnęłam klamkę i opuściłam pokój.
- To powinno mówić samo za siebie - po czym nacisnęłam klamkę i opuściłam pokój.
~Oczami Pauli~
Podczas , gdy Julka była oprowadzana przez Em po siedzibie
ja i Zayn postanowiliśmy porozmawiać ze
Styles’em . Coś się musiało stać , że
tak szybko postanowił ją przyjąć , zazwyczaj większość dziewczyn , które
chciały do nas dołączyć nie przechodziły „rozmowy kwalifikacyjnej ” nie mówiąc
już o „chrzcie”, szczególnie jeśli wybierały Harry’ego. Nie podobał mi się to ,
że Julka chce być w gangu , ona tu nie pasuje . Nie chodzi mi o to , że nie
chcę spędzać z nią czasu , ale jakoś nie potrafię wyobrazić sobie jej
wciągającą narkotyki czy rozwalającą coś podczas akcji , przecież ona jest
grzeczna … Nie sądzę , żeby to wszystko skończyło się zbyt dobrze , znałam
Harry’ego i zdawałam sobie sprawę z tego , że równie dobrze chce wykorzystać
moją przyjaciółkę , a za kilka dni ją wyrzucić . Właśnie dlatego musiałam dowiedzieć
się o co mu chodzi .
Zayn zapukał do drzwi , jednak nie usłyszeliśmy , że możemy
wejść , zazwyczaj , gdy Styles chciał pobyć sam wcześniej nas o tym informował
, więc Malik otworzył drzwi . Naszym oczom ukazał się niespotykany wcześniej
obrazek , Harry , przywódca gangu siedział w swoim fotelu , łokciami opierał
się o swoje biurko , dłonie miał założone na karku , a wzrok wbity w blat , był
zamyślony i to chyba dość intensywnie , bo nawet nie zauważył jak weszliśmy do
pomieszczenia.
- Styles ? – Malik zwrócił się do chłopaka , który szybko
podniósł głowę i spojrzał na naszą dwójkę zdziwionym wzrokiem – wszystko gra ?
- Tak , tak – odpowiedział szybko , zbyt szybko , to
zdradziło jego zdenerwowanie .
- Przecież od razu widać , że coś jest nie tak , mów –
powiedziałam do niego stanowczo.
- Nic mi nie jest – odpowiedział poważnym tonem – czego
chcecie ?
- Możesz mi powiedzieć co w ciebie wstąpiło , że zgodziłeś
się przyjąć do nas Julkę ?!- naskoczyłam na niego .
- Przecież to twoje przyjaciółka , nie cieszysz się ? –
zapytał drwiącym głosem i wstał z
miejsca .
- Nie cieszę się , bo boję się , że ją wykorzystasz , ona
nie jest taka jak te twoje poprzednie panienki ! – krzyknęłam .
- Paula ciszej – poprosił Zayn , w gruncie rzeczy miał racje
w końcu Julka może to wszystko usłyszeć
, a tego bym nie chciała.
- Nie zrobię jej krzywdy , nie będę się nią bawił –
powiedział Styles siadając ponownie na fotelu , wbił wzrok w otwarte okno –
jest ważniejsza dla mnie od tamtych innych …
- Co?! – ja i Zayn krzyknęliśmy jednocześnie nie mogąc
uwierzyć w słowa , które usłyszeliśmy z jego ust.
- Nie wolno wam jej tego powiedzieć , rozumiecie ? –
wycedził przez zaciśnięte zęby – ja muszę sama sobie z tym poradzić , a teraz
wyjdźcie – wskazał ręką na drzwi.
Posłusznie opuściliśmy jego pokój i ruszyliśmy na dół gdzie znajdowała się reszta.
- Gdzie Julka ? –zapytałam , gdy byliśmy już na dole ,
nigdzie jej nie widziałam.
- Musiał już iść – odpowiedziała Em – powiedziała , że nie
chce na razie , żeby rodzice nabrali podejrzeń .
- Ok. , to w sumie dobrze , że jej nie ma – spojrzałam na
grupę poważnym głosem.
- Czemu ? –zapytał zdziwiony Liam.
- Bo…. Tak się nam wydaje … zaczął niepewnie Zayn – że…. Harry się niej zakochał …
~Oczami Julii~
Zaraz po powrocie do domu poszłam się szybko przebrać w
jakieś , jakby to powiedziała moja mama , stosowane ubrania . Rodzice nie mogli
wiedzieć o tym , że staram się o przyjecie do gangu , a tym bardziej
do gangu
Styles’a , którego mój tata dosłownie nienawidził. Harry wiele razy podpadł
policji ,a że mój tata był komendantem żywił do niego szczególną urazę,
zabronił mi się do niego zbliżać po tym jak dowiedział się z iloma (mniej
więcej) dziewczynami Styles spał , dobrze , że ojciec nie wie , że ja jestem
jedną z nich . Nie sądzę też , żeby spodobał mu się mój nowy styl , ale z tym i
tak będzie chyba najmniejszy problem.
Siedziałam teraz w swoim pokoju i kończyłam pisać
wypracowanie z angielskiego , szczerze mówiąc to tą końcówkę brzydko mówiąc
spaprałam , bo myślami nie mogłam skupić
się na opisie głownego bohatera obecnie omawianej w szkole lektury . W mojej
głowie obecnie cały czas był Harry . Nadal nie potrafiłam zrozumieć co sprawia
, że tak bardzo go pragnę , w końcu jeszcze kilka dni temu uważałam go za zapatrzonego w siebie egoistę
, a teraz nie mogę przestać o nim myśleć , to jest strasznie dziwne ... Nie potrafię zrozumieć sama siebie .
- Mogę wejść ? – usłyszałam głos mamy , która lekko uchyliła
drzwi do mojego pokoju .
- Pewnie – odpowiedziałam odkładając zeszyt z pracą domową
na biurko.
- Córeczko chciałabym się o coś zapytać – moja rodzicielka
mówiła niepewnym głosem - bo ostatnio
jesteś ciągle taka zamyślona i nic nie mówisz o Tom’ie , coś się stało ?
- Już nie jesteśmy
razem – odpowiedziałam obojętnym tonem .
- Ojej , pewnie jest ci teraz smutno… - jak dobrze , że mama
nie wie dlaczego nie jesteśmy już razem – współczuję ci kochanie .
- Nie , nie jest mi smutno – uśmiechnęłam się – nie pasujemy
po prostu do siebie – podałam jej pierwszy argument jaki wpadł mi do głowy .
- Aha… - była bardzo zdziwiona tym co jej powiedziałam – to ja ci już nie
przeszkadzam , dobranoc – uśmiechnęła się i wyszła z pokoju .
Wstałam z krzesła i otworzyłam okno , w pokoju był straszny
zaduch , następnie otworzyłam szafę , wzięłam piżamę i poszłam wziąć prysznic ,
chciałam już iść w spokoju spać i przemyśleć to wszystko .
Po ciepłej kąpieli wróciłam do swojego pokoju , jednak widok
, który ujrzałam po otworzeniu drzwi zszokował mnie tak bardzo , że nie byłam
wstanie się ruszyć .
_____________________________________________________________________________
Co do jutrzejszego dnia to nic nie dodam , bo jadę na "This is us" , przypominam będę w Krakowie w Multikinie obok Aqua Park'u na seans o 18 ;) Mój znak rozpoznawczy --> 5 niebieskich przypinek z 1D ;) Więc jak ktoś też będzie to chętnie was poznam <3
10 KOMENTARZY = NOWY ROZDZIAŁ <3
12 komentarzy:
Kocham ten rozdział !! <33 Czekam nn !! ^^
Genialne!<3 Ja nie przeżyje dnia bez rozdiału ;c Moze dodaj drugi wieczorem? xd Nie no nie męcz sie jakis przezyje :P Juz nie umiem sie doczekac c.d <3
Świetny :) Szkoda że nic nie dodasz :\
Brak słów po prostu ! <33
Wciągnęłam się ;***
Pozdrawiam ;))))))))))))))
Bosh uwielbiam tego bloga! Żałuję, że mieszkam w Poznaniu...
Super a może dodasz next wieczorem plisss <3
bosko .. <3333
Świetny rozdział <3
Czekam na nn
Podziwiam Cię dziewczyno!!!
Julka
xx
Nowyyyy
Jejuuuu *-* Nowyy prosze ;)
Prześlij komentarz