~ „ Opowiedz mi o tym
…”
~Oczami Julii~
Siedziałam razem z Darcy w ogrodzie , od trzech dni (czyli
tyle ile jestem w Polsce) do nikogo z rodziny się Harrego . Wiedziałam , że to będzie nawet
bardziej niż trudne , bo w sumie to mama cały czas mnie kontrolowała , tak
jakbym miała 13 lat. Nadal nie mogłam zrozumieć dlaczego tak bardzo
przeszkadzało jej to , że jestem z Harrym , że jestem z nim szczęśliwa .
Przecież ona z tatą zawsze była szczęśliwa , nigdy się nie kłócili ,dobrze się
dogadywali , mój brat ze swoją żoną też jest szczęśliwy , siostra z mężem
również , dlaczego ona nie chce tego samego dla mnie ?
nie odzywam , próbuje cały
czas wymyślić coś , aby razem z moją córeczką wrócić do Londynu , do
- Julka ? – usłyszałam głos kuzynki , która podbiegła do
mnie.
- Tak ? – uśmiechnęłam się do 12-latki.
- Słuchaj , bo twoja mama kupiła mi gazetę i patrz kto jest
na okładce – pokazała mi magazyn z wielkim zdjęciem Harrego – to jest jeden z
moich idoli .
- Wiem , pamiętam jak mi o nich opowiadałaś , sama czasem
słucham One Direction – powiedziałam i położyłam Darcy w wózku .
- A pokazać ci coś jeszcze ciekawszego ? – zapytała , a ja
kiwnęłam głową na znak , że się zgadzam – Patrz to jest artykuł właśnie o
Harrym i jego dziewczynie , dziwne ..ona jest bardzo do ciebie podobna…- mówiła
z wyraźną ironią.
- Lena , to jestem ja i nie jestem jego dziewczyną tylko
narzeczoną – westchnęłam ciężko – a Darcy to jego córka …
- Hhahahahah ! Wiedziałam ! – krzyknęła – Tylko Styles mógł
wymyślić takie imię dla dziecka .
- Heheh – zaśmiałam się – szkoda tylko , że nie było go przy
jej narodzinach …
- Jak to ? – zapytała zdziwiona , ale po chwili
dopowiedziała – Albo nie , opowiedz mi wszystko od początku , od chwili , gdy
pierwszy raz się spotkaliście !
- No dobrze , ale to długa historia – uśmiechnęłam się – ale
pamiętaj tego co ci powiem nie możesz nikomu powtórzyć , ok. ?
- Przysięgam !
- No to tak , wszystko zaczęło się od tego , że poszłam z
przyjaciółkami do parku , a on już tam był …- zaczęłam opowiadać jej moją historię , dziewczynka słuchała bardzo uważnie , czasem mi
przerywała by zapytać się o jakiś szczegół , najwidoczniej ta opowieść bardzo
ją wciągnęła.
Gdy byłam już przy samym końcu , zapytała :
- Czyli nie przyjechałaś nas odwiedzić tylko twoja mama nie
pozwala ci wracać ? – była jednocześnie zdziwiona i smutna .
- No …tak… - odpowiedziałam z niechęcią i spojrzałam na
córeczkę- ale i tak coś wmyślę , żeby wrócić – powiedziałam do niej szeptem .
- Nie wątpię – zaśmiał się – Ty zawsze wymyślasz najlepsze
plany !
- Dziękuje .
- A mam do ciebie
sprawę … - powiedziała .
- Jaką ?
- Jak już wrócisz tak do UK to załatwisz mi autografy
chłopaków ? – popatrzyła na mnie błagalnym wzrokiem.
- Oczywiście , jak będziesz grzeczna to nawet ci spotkanie
załatwię , ale coś za coś -
odpowiedziałam .
- Nie rozumiem … - spojrzała zdziwiona .
- Pomożesz mi tam wrócić – uśmiechnęłam się chytro .
- Ok. … , poproszę o szczegóły planu - zrobiła cwaniacką minę , co jak co ,ale ta
mała wrodziła się we mnie.
~Oczami Harrego ~
Po wczorajszej rozmowie z Julką wcale nie byłem
spokojniejszy . Miałem coraz więcej wątpliwości , ale dzisiaj też z nią
rozmawiałem i nareszcie jest w tym wszystkim jakiś mały promyczek nadziei. A
więc moja wspaniałomyślna narzeczona objaśniła mi dzisiaj swój plan , jest on dość
skomplikowany ,ale myślę , że sobie poradzimy , podobno Julka ma jakąś
sojuszniczkę u siebie w domu , która ma
nam pomóc , ale niestety zrealizowanie
tego planu będzie musiało trwać jeszcze 2-3 tygodnie . A ja tak bardzo
chciałbym już ją zobaczyć , przytulić i już nigdy jej nie opuścić . A Darcy…
jestem jej tatą a nawet jej jeszcze nie widziałem , tak bardzo chciałbym ją wziąć na ręce …
- Cześć ! –
usłyszałem głos chłopaków , którzy bez pukania ( jak zwykle ) weszli do mnie do
domu.
- Hej ! Kto wam pozwolił wejść ? – zapytałem śmiejąc się ,
gdy oni rozsiadali się na kanapie i fotelach .
- Sami sobie pozwoliliśmy , ale przynieśliśmy jedzenie ! –
krzyknął Niall rzucając w moją stronę paczki chpisów .
- Dobra możecie zostać – powiedziałem .
- No to o czym chcesz gadać ? – zapytał Liam .
- A czy ja mówiłem , że chcę o czymś gadać ? – zapytałem zdziwiony
.
- Nie , ale widać , że coś ci leży na sercu – skomentował Zayn
– a więc co ci jest ?
- No , więc jakoś tak
mi dziwnie , bo Darcy już jest na świecie , a ja jej nawet nie widziałem i
jeszcze to całe zamieszanie z mamą Julki , nie mogę przestać myśleć o Julii i
małej , mam takiego małego doła –
wyjaśniłem .
- A wiesz może czy ona wróci … ? – Louis zadał to pytanie
dość niepewnie.
- Powiedziała , że
zrobi wszystko , żeby wrócić ,
nawet już wymyśliła jakiś plan , ale dużo by o nim mówić – odpowiedziałem i
wziąłem do ręki szklankę pełną Pepsi.
- Ej no weź powiedz ! – prosił Horan .
- No dobra – uległem – a więc wszystko ma zacząć się za
mniej więcej 2 ewentualnie 3 tygodnie …
No mam nadzieję , że się podobało , bo się starałam ;D Będę bardzo , bardzo wdzięczna za komentarze <33
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz