Rozdział 23.
*Dwa
lata później *
~Oczami Julii~
- Hazzuś gdzie jest
moja sukienka ? – zapytałam chłopaka , który był w pokoju razem z naszą roczną córeczką .
- W sypialni – powiedział to tak jakby to było oczywiste i
zaśmiał się .
- Kochanie to nie jest śmieszne , w sypialni jej nie ma – oburzyłam się – za trzy godziny zaczyna się ślub Nialla i Agaty , a ja
zgubiłam sukienkę !
- Słoneczko nie denerwuj się , bo przestraszysz Darcy – chłopak
cały czas się śmiał co było totalnie w jego stylu - Jak nie ma w sypialni to może w garderobie
będzie ? – zaproponował .
- Dora zaraz sprawdzę – miałam wyjść z pokoju , ale coś
sobie przypomniałam – Harry , a ty pamiętasz co dzisiaj jest za dzień ?
- Jeśli się dobrze orientuje
w dniach tygodnia to chyba sobota – znowu zaczął się śmiać i wziął Darcy
na ręce .
- Dzisiaj mijają trzy lata odkąd się poznaliśmy –
przypomniałam mu.
- Tylko trzy ? – zdziwił się – Wow ! Znamy się trzy lata , a
już jesteśmy małżeństwem i mamy dziecko , fajnie , fajnie …
- No , a pamiętasz to jak wszedłeś do klasy i jak ci Brown
kazała ze mną siedzieć w ławce ? Myślałam , że dostanę zawału jak obok mnie
usiadłeś i jeszcze się uśmiechnąłeś – wspominałam śmiejąc się .
- Albo to jak się po raz pierwszy całowaliśmy – Hazz uśmiechnął się – albo jak po raz pierwszy … -
przerwałam mu .
-Harry nie przy dziecku – skarciłam go wzięłam małą od niego
– a właśnie dzwoniłeś do swojej mamy ?
-Wszystko jest załatwione od tygodnia , przestań się
zmartwiać – pocałował mnie delikatnie w policzek – moja mama wychowała mnie i
moją siostrę na porządnych ludzi , więc nie masz się o co martwić .
- Co do ciebie miałabym wątpliwości – zaśmiałam się – wiem ,
wiem , że twoja mama jest wspaniała , ale ja po prostu nie lubię zostawiać
naszej księżniczki , jest dla mnie
najważniejsza na świecie .
- Poczekaj aż będzie mieć 16 lat , będzie w okresie
dojrzewania i powie ci , że cię nienawidzi .
- A tobie to niby nie ? – zapytałam trochę oburzona .
- Nie wiem , moja siostra zazwyczaj krzyczała na mamę , a do
taty nic nie miała .
- Aha , ale wiesz z
naszą Darcy może być inaczej .
- Pewnie będzie – zaśmiał się
Kilka godzin później . Wesele Agaty i Niall coraz bardziej
się rozkręcało , panna młoda wyglądała wprost nieziemsko , oczywiście panu
młodemu też nic nie brakowało . Na przyjęciu nie było zbyt wielu ludzi , tylko
przyjaciele i rodzina , nowożeńcy nie chcieli , żeby fanki lub paparatzzi dostali się do lokalu ,
bardzo cenili sobie prywatność . Co
innego było na ślubie Zayna i Pauliny , w pewnym momencie już nikt nie wiedział
kto tak naprawdę był zaproszony , a kto nie . W tej chwili One Direction
łącznie panem młody gdzieś wybyło , a ja i Paulina siedziałyśmy przy stole
rozmawiając i oglądając pary tańczące na parkiecie . Po krótkiej chwili dołączyła
do nas Agata.
- Jak tam panno Horan ? – zapytała Paula uśmiechając się .
- W tej chwili jestem najszczęśliwszą osobą na całym świecie
– odpowiedziała Agata , z jej twarzy nie znikał uśmiech . Gdy zauważyła , że mój kieliszek z winem jest
cały czas pełny – Julka czemu ty nie pijesz ? Jak był toast to też nie piłaś …
- Eh… no … ja… bo …. – zaczęłam się jąkać , wiedziałam , że
jeśli powiem im prawdę to będzie masakra.
- Ty co ? – Agata zapytała ponownie.
- Jest w ciąży – Paulina odpowiedziała za mnie , nic jej nie
mówiłam , aż tak to po mnie widać ?
Panna młoda zerknęła na mnie pytająco , a ja na
potwierdzenie tego co powiedziała moja przyjaciółka skinęłam głową .
- A Harry wie ?- koleżanka zadawała kolejne pytania .
- Nie – westchnęłam –
Darcy ma dopiero rok , znowu się pośpieszyliśmy …
- Ale i tak mu musisz to powiedzieć - Paulina nałożyła sobie na talerzyk kawałek
ciasta truskawkowego – jak ja zaszłam w ciąże z Lilly to sama ciągle mi
powtarzałaś , że muszę to powiedzieć Zaynowi – przypomniała mi.
- Wiem , wiem – zapewniałam – zrobię to jeszcze dzisiaj
tylko muszę wybrać odpowiedni moment .
- Jaki ? Jak będzie pijany ? – Paulina zadała sarkastyczne
pytanie , a cała nasza trójka wybuchła śmiechem .
- A co tu tak wesoło ? – zapytał Zayn , który razem z resztą
chłopców podszedł do naszego stolika .
- Nic , nic kochanie
, takie tam babskie sprawy – odpowiedziała mu jego żona próbując
powstrzymać śmiech oraz gestem nakłaniając mnie do tego , abym w tej chwili
powiedziała Harremu o ciąży .
- Słońce – zwróciłam się do małżonka – możemy się przejść ? –
zaproponowałam .
- Oczywiście – na jego twarzy pojawił się słodki uśmiech .
Wstałam od stołu i razem z Harrym ruszyłam w kierunku ogrodu
, który znajdował się za budynkiem , w którym odbywało się wesele . Na początku
szliśmy w ciszy wąskimi ścieżkami wśród otaczających nas kwiatów , krzewów i
drzew , słuchaliśmy muzyki , która dochodziła z budynku . Wiedziałam , że nie
mogę dalej tego przeciągać , w końcu
jesteśmy małżeństwem i nowe dziecko to żadna tragedia.
- Jestem w ciąży – powiedziałam prosto z mostu .
- Co ? – chłopak wydawał się być strasznie zdziwiony .
- Jestem w ciąży – powtórzyłam – będziemy mieli dziecko ,
drugie …
- To wspaniale ! – Harry złapał mnie w tali i podniósł mnie
do góry jednocześnie namiętnie całując w usta – jestem bardzo szczęśliwy –
postawił mnie na ziemi i ponownie pocałował .
- Kocham cię – powiedziałam po chwili i wtuliłam się w niego
.
- A ja ciebie bardziej …
I właśnie tak teraz wygląda moje życie , jest trochę
zakręcone , ale mimo wszystko wspaniałe i nigdy nie chciałabym go zmienić , bo
dla mnie jest po prostu idealne . Wiem , że przed nami jeszcze wiele wzlotów i
upadków , drugie dziecko , muszę skończyć studia , znaleźć pracę , Harry będzie
wyjeżdżał w trasy , ale mimo wszystkich przeciwności losu na pewno sobie poradzimy , bo to co nas łączy
to nie jest byle jakie uczucie , to jest prawdziwa miłość .
The end
_____________________________________________________________________
CZYTACIE = KOMENTUJECIE <3
6 komentarzy:
Super! <3
Super
Jak zwykle super! <333 Szkoda, że już koniec. Mam nadzieję,że będzie następne opowiadanie
Aww.... ja cie kocham ♥
Śliczny <3
Kiedy następne opowiadanie ?? KC
W środę wieczorem będzie prolog :)
Prześlij komentarz