środa, 12 czerwca 2013

Two Years



Rozdział 1
                                              ~Oczami Harrego ~
 
- Z nami koniec ! – krzyknęła blondynka i trzaskając drzwiami wyszła z domu .
Usiadłem załamany na kanapie  , wiedziałem , że w końcu do tego dojdzie , ciągłe kłótnie , spory i wyzwiska  nie mogły mieć innego zakończenia. A poza tym  to nawet nie był związek ! Ona ciągle mnie wykorzystywała i to , że jestem sławny , zawsze chciała chodzić w te miejsca  gdzie kręcili się dziennikarze , ciągle prosiła , abym jej coś tam kupował … ale po mimo to byłem w niej potwornie zakochany i z resztą nadal jestem . Musiałem coś zrobić , z kimś pogadać  , ale nie miałem z kim …Nie chciałem dzwonić do chłopaków , bo oni nigdy jej nie lubili  i zawsze twierdzili , że jest dla mnie nie odpowiednia  , uznaliby , że dobrze , że tak się stało  , i że znajdę inną , lepszą . Ale ja nie chcę innej , ja chcę ją !
Postanowiłem wyjść z domu i przejść się do parku , musiałem jakoś ochłonąć po dzisiejszym wydarzeniu. Wyszedłem  z domu i ruszyłem szarym chodnikiem w stronę najbliższego parku , lubiłem tam chodzić , siadać na ławce i po prostu patrzeć przed siebie , często spędzając tam czas myślałem o swoich czynach , słowach , tych dobrych i tych złych  . Ostatnio dzięki mojej byłej dziewczynie , próbą do trasy i wszystkim innym rzeczą  nie miałem  czasu usiąść i pomyśleć nad swoim życiem  , no i teraz nadarzyła się chyba idealna okazja.
W parku nie był dużo ludzi , poszedłem do swojej ulubionej ławki , była ustawiona na tzw. odludziu i   . Jednak tym razem ktoś mnie wyprzedził , siedziała tam  młoda dziewczyna , miała może z 18 lat , długie , brązowe włosy zasłaniały jej twarz , a w rękach trzymała czarny notes z niewielkim napisem „1D” na samym środku , najwidoczniej była zajęta pisaniem. Założyłem kaptur na głowę i usiadłem obok niej , kochałem nasze fanki , ale akurat dzisiaj nie miałem ochoty na krzyki , zdjęcia i autografy , wolałem , żeby  mnie nie rozpoznała . Gdy usiadłem na drugim końcu ławki dziewczyna podniosła lekko głowę , zmierzyła mnie wzrokiem , a potem z powrotem wróciła do swojego notesu .
zazwyczaj nikt tam nie siedział
- Czemu jesteś smutny ? – zapytała po krótkiej chwili , jej głos był cichy , ale dość przyjemny , chciałem , żeby mówiła do mnie dalej.
- Dlaczego sądzisz , że jestem smutny ? – byłem zdziwiony jej pytaniem.
- Nie muszę widzieć twojej twarzy , żeby to stwierdzić – powiedziała nie podnosząc wzroku z nad zeszytu – gdy  zobaczyłeś , że tu siedzę , westchnąłeś i usiadłeś najdalej jak się da , widać , że chcesz być teraz sam , gdybyś był szczęśliwy to ty zaczął byś rozmowę – wyjaśniła.
- Aha – jej odpowiedź był zadziwiająca – miałem dzisiaj …eh … ciężki dzień …
- Dziewczyna cię rzuciła ? – zadała kolejne pytani , wydawało się , że czyta mi w myślach.
- Skąd ty to wszystko wiesz ?!
- Spokojnie – zaśmiała się cicho – wiem i już ,  moi rodzice zawsze śmiali się ,że mam dar rozpoznawanie co leży człowiekowi na sercu i dlaczego .
- Aha – znowu nie mogłem znaleźć innej odpowiedzi , bo każda jej odpowiedź była wręcz szokująca – Jak masz na imię ?
- Julka– odpowiedziała krótko – nie pytaj  od razu ci odpowiem , nie jestem z Londynu , przyjechałam tu na dwa miesiące do cioci na wakacje , ale i tak większość czasu spędzam na tej ławce.
- A masz chłopaka ? – zapytałem , po mimo , że wiedziałem , że to najidiotyczniejsze pytanie jakie mogłem zadać , ale chciałem podtrzymać rozmowę .
- Nie , nie mam – powiedziała trochę mniej wesoło – niestety nikt nie chce chodzić z dziewczyną , która potrafi bez rozmowy rozpoznać co komu jest…
- Jesteś bardzo interesująca – wyrwało mi się , ale po prostu byłem nią zafascynowany .
- Hahaha – zaczęła się śmiać i podniosła głowę -  A ty jak masz na imię ?
- Harry – odpowiedziałem krótko i bez zastanowienia .
- Zupełnie jak jeden z moich idoli – spojrzała lekko rozmarzona przed siebie – tak bardzo chciałabym ich kiedyś zobaczyć na żywo …
- No wiesz  jesteś w Londynie , a ci z 1D też mieszkają w Londynie …wszystko może się zdarzyć -  powiedziałem , ale nawet nie przeszło mi przez głowę , żeby ściągnąć kaptur i się przed nią ujawnić .
-  Może , przypuszczam , że jesteś optymistą – powiedziała ponownie przenosząc wzrok na notes.
W tej chwili dostałem smsa od Liama :
„ Harry  musisz być za 10 minut w studiu ! Dzisiaj mamy nagranie ! Paul jest wściekły … ”
- Kurde –  wstałem z ławki – dzięki za dzisiaj , będziesz jutro ?
- Jestem tu codziennie od   16-19 – uśmiechnęła się .
- Fajnie , jeszcze raz dzięki za rozmowę ! – krzyknąłem do dziewczyny i pobiegłem do domu po samochód.
Nie całe 10 minut później byłem już w studiu . Najpierw dostałem ochrzan od Paula za to , że się jak zwykle spóźniłem  , potem  zaczęliśmy nagrywać piosenkę , aż w końcu nadeszła upragniona przeze mnie przerwa . Gdy menager wraz z tymi wszystkim ludźmi od sprzętu wyszedł z pomieszczenia , zacząłem  opowiadać przyjaciołom to co mi się dzisiaj przydarzyło , głównie skupiłem się na tej niesamowitej dziewczynie , którą spotkałem dzisiaj w parku. Nie mogłem przestać o niej myśleć , w uszach wciąż brzmiał mi jej słodki i cichy głos . Te jej zniewalające oczy , mógłbym w nie patrzeć godzinami  i ten delikatny uśmiech , musiałem się  z nią ponownie zobaczyć !
_____________________________________________________________________
Czytacie = komentujecie <3

10 komentarzy:

Anonimowy pisze...

omg!!! kocham!!!!!!

Anonimowy pisze...

K.C. <3

Anonimowy pisze...

super <#3333

nic pisze...

WOWW.... jakie boskie <3

Anonimowy pisze...

wspaniały ; ) kiedy następny ?? ; ]]]]

Emily Bukater pisze...

Omg...!!! To jest po prostu boskie :D Kocham <333

Anonimowy pisze...

super <3

Anonimowy pisze...

Jaki Zajebisty !! <33
Dodaj jak najszybciej następny ! ^^

Anonimowy pisze...

Genialny < 3

Unknown pisze...

Swietne i zapraszamna Pati-and-one-direction.blogspot.com