Rozdział 5.
~Oczami Harrego~
nadal drżał , nie spodziewałem
się takiej odpowiedzi.
Nie wiedziałem co odpowiedzieć , w mojej głowię kłębiło się
pełno myśli , które tak naprawdę w ogóle nie miały sensu. Coraz więcej pytań
przychodziło mi na myśl , ale jedno było szczególne – Dlaczego nie powiedział
mi o tym wcześniej ? W pewnej chwili zorientowałem się , że moje milczenie wprawia dziewczynę w zakłopotanie , a po jej
minie dało się rozpoznać , że zaczyna żałować
, że mi o tym powiedziała. Dla dobrego zakończenia tej sytuacji musiałem
przerwać tą niezręczną ciszę .
- Dziewczyny – zwróciłem się do przyjaciółek Julki – mogę ją
porwać na trochę ? Obiecuję , że odstawię ją całą do domu – nie chciałem mówić
, że zdrową , bo nie wiem czy w obecnej sytuacji nie byłoby to nie odpowiednie.
- Bierz ją – zaśmiała się brunetka w krótkich włosach i w
ciemnych okularach – tylko bez skojarzeń .
Uśmiechnąłem się do krótkowłosej , a potem wyciągnąłem dłoń
w stronę Julki. Dziewczyna chwyciła moją dłoń , odwróciła się jeszcze w stronę
przyjaciółek , a potem posłusznie poszła za mną . Szliśmy w ciszy , tyle , że nasze obecne milczenie nie było aż tak
krępujące jak poprzednie. W końcu
doszliśmy do parku na naszą ławkę , usiedliśmy naprzeciwko siebie , zacząłem
wpatrywać się w jej śliczne oczy , ale ona speszyła się i spuściła wzrok w dół
. Rozchyliła lekko wargi jakby chciała coś powiedzieć , jednak z jej ust nie wydobył
się żaden dźwięk.
- Przepraszam – w końcu się odezwała , jednak nadal na mnie
nie patrzyła – przepraszam , że nie powiedziałam ci wcześniej o mojej chorobie
, ale … - z jej oczu wypłynęło kilka łez , które wąski strużkami spływały po
jej policzkach.
Przysunąłem się bliżej i przytuliłem ją do siebie , po czym pocałowałem ją delikatnie w
policzek.
- Nie przepraszaj , nie masz za co – głaskałem ją po głowie
próbując ją uspokoić – ale ja nadal nie
- Bo ja prawdopodobnie za dwa lata … umrę …. – powiedziała z
pełną powagą w głosie.
I właśnie w tej chwili zrozumiałem o co chodziło w
marzeniach Julki , wtedy wydawały mi się takie błahe , ale teraz , gdy już
dowiedziałem się o jej chorobie i śmierci wszystko stało się dla mnie jasne .
Jednak wiadomość o przyszłej śmierci ukochanej
wywarła na mnie takie emocje , jakich jeszcze nigdy wcześniej nie
czułem.
- Ale przecież są leczenia , chemie itp. , przecież możemy
jakoś przedłużyć to , nie mogę pozwolić ci odejść rozumiesz ? Ja bez ciebie nie
będę potrafił żyć !
- Cii… - dziewczyna przyłożyła palec do moich ust – spokojnie – uśmiechnęła się lekko i pogłaskała mnie po policzku – nie chce umrzeć jak roślinka w szpitalu , chcę spędzić swoje ostatnie lata w domu , z dala od lekarzy , igieł itp.
- Cii… - dziewczyna przyłożyła palec do moich ust – spokojnie – uśmiechnęła się lekko i pogłaskała mnie po policzku – nie chce umrzeć jak roślinka w szpitalu , chcę spędzić swoje ostatnie lata w domu , z dala od lekarzy , igieł itp.
- A co z nami ? -
zapytałem niepewnie .
- Harry ja wiem , że mnie kochasz i nawet nie będę w to
wątpić , ale ja też cię kocham i nie chcę , żebyś cierpiał po tym jak odejdę –
jej głos był zadziwiająco spokojny .
- Pozwoliłabyś mi odejść z One Direction ? – zapytałem ,
mogłoby się wydawać , że to kompletnie nie miało , ale moje pytanie miało w sobie pewien
ukryty sens.
związku
- Nie – odpowiedziała zaskoczona zadanym przeze mnie
pytaniem .
- Dlaczego ? – ciągnąłem dalej .
- Bo to kochasz , a nigdy nie pozwoliłabym ci skończyć z
czymś co kochasz – wyjaśniła.
- Więc dlaczego każesz mi skończyć z tobą ? – złapałem ją za
ręce , tak na wszelki wypadek , gdyby znowu miała zamiar odejść – chcę być z
tobą , do końca …
- Jesteś niesamowity …
Pocałowałem ją najczulej jak potrafiłem . Cieszyłem
się będę z ukochaną , ale jednocześnie byłem przerażonym tym wszystkim … _____________________________________________________________________________
Czytacie=komentujecie <3
9 komentarzy:
ryczę < 3
Kocham ten rozdział < 3
świetne aż mam łzę w oku <3
Kochamm Too <33
Czekam nn <3
Najbardziej podobało mi się, gdy powiedział Julce, że ją kocham, a ona mu odpowiedziała że jest niesamowity, i jak się pocałowali <33
wzruszyłam się , super <3
Jezzzu jak ja cje koffam<3
proszę pisz dalej :*
kocham to ;3333
najlepszyyy < 3333
mega ;-))))))))
Prześlij komentarz