~Coraz trudniej …
~`Oczami Julii~
Minął miesiąc ,a z dnia na dzień było coraz trudniej ,
ciężej . Codziennie wydawało mi się , że
ubrania są za małe , nawet czasem zdarzało mi się mdleć , wymiotować i ogólnie
było potwornie . Powoli zaczynałam się bać , przecież w drugim miesiącu już się chyba nie powinno
wymiotować ? Fakt nie byłam jeszcze u lekarze , bo miałam za dużo spraw na
głowie . Musiałam wszystko wytłumaczyć mamie , zaczynając od tego jak poznałam
Harrego , a kończąc na tym jak zaszłam z nim w ciąże.Nie skończyło się to za
dobrze , mama uznała , że on nie jest
dla mnie odpowiedni , że ciążą zniszczył mi młodość i w ogóle to chciała mnie
zabrać do Polski , bo uważa , że ja i moje dziecko źle wyjdziemy na mieszkaniu z Harrym , po
prostu miałam jej dosyć ! Zawsze się we
wszystko wtrącała , jedyne co jej nie przeszkadzało to moje przyjaciółki i dzięki Bogu !
Czułam , że nie dam sobie rady , za każdym razem , gdy
widziałam jakąś kobietę z wózkiem
myślałam , że zaraz się rozpłaczę , bałam się tego bardziej niż czegokolwiek
innego , to było straszne. Jednak najbardziej byłam zła na siebie , bo nie
chciałam tego dziecka , bo ciążą mogę zniszczyć nie tylko swoje życie , ale i
Harrego , a przede wszystkim byłam zła na siebie , bo nie potrafiłam tego
przyjąć . Inne dziewczyny wzięły by się w garść i jakoś przez to przebrnęły ,
ale ja nie . Ja musiałam wydziwiać i tworzyć tzw. „czarne scenariusze ” ,
musiałam robić dużo problemu z małej sprawy …. chociaż nie , to nie jest mała
sprawa , dziecko to coś poważnego , dziecko jest czymś wspaniałym , ale powinno
być dopełnieniem prawdziwej miłości , a nie błędem młodości . W moim przypadku to był błąd , ale
nie żałowałam tego , że ojcem dziecka
jest Harry , wręcz przeciwnie , jeśli już „wpadłam” to cieszę się , że z kimś
kogo kocham , a nie z jakimś przypadkowym facetem poznanym na imprezie . Błędem
było to , że po pierwsze ja i Styles się pośpieszyliśmy , a po drugie , skoro
już to robiliśmy to mogłam go chociaż pilnować , aby się zabezpieczał . Wtedy o
tym nie myślałam , w ogóle nie myślałam jeszcze o dzieciach , fakt , faktem ,
że jak każda młoda kobieta chciałam mieć
dzieci w przyszłości , gdy już się ustatkuje , ale nie teraz ….
~Oczami Harrego ~
Czym jest rodzicielstwo , ojcostwo ? Nie wiem , jeszcze tego
do końca nie rozumiem , jeszcze nie mogę pojąć tego , że to właśnie ja zostanę
ojcem , że będę musiał małej istotce pokazać świat z tej lepszej
strony , że będę musiał ją chronić przed
wszystkim co złe . Eh…mogłem bardziej uważać , mogłem się pilnować , mogłem
panować nad sobą , ale nie , bo ja musiałem zrobić inaczej . Nie mam pojęcia
jak zareaguje moja mama , jeszcze jej nie powiedziałem , boje się jej
powiedzieć po tym jak zachowała się mama Julki . Przez moje „zachcianki”
z paprałem życie sobie , a przede wszystkim Julii , a jeszcze bardziej życie zniszczą nam media
, paparatzzi i ci wszyscy inni , którzy chcą wycisnąć wszystkie brudy z życia
sławnych. Jak na razie o tym wie niewiele osób , ale to tylko kwestia czasu ,
gdy ktoś choćby przez przypadek się wygada , ale jakiś dziennikarz zobaczymy
mnie i Julkę wychodzących z klinki . Hym… to wszystko jest takie trudne , nie
mam pojęcia czy damy sobie radę , nie wiem czy dam radą pogodzić karierę z
rodzicielstwem , a co jeśli będę musiał wybrać tylko jedną z tych dwóch rzeczy
?
Bardzo was moje drogie przepraszam , że taki króciutki , ale nie miałam dzisiaj za bardzo czasu , żeby napisać dłuższy :/ Jutro postaram się wymyślić coś lepszego :) Komentujcie ! <33
1 komentarz:
Pisz pisz jestem ciekawa co daleej ^^
Prześlij komentarz