Rozdział 21.
~Oczami Julii~
- Kochanie wstawaj -
słodki szept Harrego wyrwał mnie ze snu . Otworzyłam oczy , oślepiły
mnie jasne promienie słońca przebijające
się do naszej sypialni przez niedosunięte , białe zasłony . Rozejrzałam się po pokoju , po czym przekręciłam się na bok tak , aby być
naprzeciwko Harrego .
- Za pięć minut będzie 9 – odpowiedział z uśmiechem na
twarzy .
- Jakim prawem obudziłeś mnie tak wcześnie ? – zadałam
kolejne pytanie zakrywając się kremową
kołdrą .
- Bo jest dzisiaj piękna pogoda i idziemy na plażę … - wyjaśnił .
- A nie moglibyśmy iść na plażę godzinkę później ? –
zaproponowałam .
- Nie – Harry śmiejąc się wstał z łóżka , ja nie miałam
najmniejszej ochoty wykonywać tej czynności – ok. , skoro ty nie wstaniesz
dobrowolnie to ja ci w tym pomogę – Styles cały czas się śmiał , co było bardzo w jego stylu .
Podszedł do krawędzi łóżka i wziął mnie na ręce jednocześnie wyciągając mnie z
pościeli . Po krótkiej chwili trzymania mnie chłopak postawił mnie na podłodze
i pocałował w policzek .
- Jesteś okropny – mruknęłam ponownie ziewając .
- Ja też cię kocham skarbie – Hazz puścił mi oczko .
Gdy chłopak poszedł do łazienki podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej mój strój kąpielowy oraz jedną z moich ulubionych plażowych sukienek . Czekając aż Harry zwolni mi łazienkę
postanowiłam włączyć telewizor i dowiedzieć się co dzieję się w świecie
. Będąc tutaj w ogóle nie zastanawiałam się na tym co mogłoby się dziać w
Londynie . Akurat były wiadomości ,
usiadłam w fotelu i zaczęłam wpatrywać
się w obrazy pokazywane na ekranie . Na początku nic ciekawego nie mówili ,
jakieś sprawy polityczne , które
kompletnie mnie nie interesowały. Aż w
końcu doszło do bardziej interesujących
informacji :
- A teraz coś z życia gwiazd – dziennikarka zapowiedziała
temat kolejnych relacji , a ja chwyciłam szklankę z sokiem , która stała na
stoliku , pijąc słucham - Harry Styles oraz jego nowa , niesławna
dziewczyna – kobieta wyraźnie podkreśliła słowo „niesławna” – spodziewają się
dziecka i mają w planach ślub … - nic więcej nie usłyszałam , wypuściłam z ręki szklankę , która z hukiem
upadła na jasne panele i rozbiła się na kilkanaście kawałków .
Nie mogłam uwierzyć w
to co przed chwilą usłyszałam . To był chore ! Harry , który najwyraźniej
usłyszał huk jedynie w szortach wyszedł
szybko z łazienki i podszedł .
- Co się stało ? – zapytał lekko zaniepokojony .
- Właśnie się dowiedziałam , że jestem w ciąży, i że mamy
wziąć ślub – odpowiedziałam .
- Co ?!
- W telewizji tak mówili – wyjaśniłam – i trochę mnie to
zszokowało , dlatego upuściłam szklankę .
- Uff… już się bałem , że coś się złego stało – westchnął –
ale w takim razie to nie mamy się czym martwić – miał wesoły ton głosu –
skończę się ubierać i to posprzątam – wskazał na szklane kawałki poniewierające
się po podłodze , a potem wrócił do łazienki .
Chyba się przesłyszałam , bo wydaje mi się , że mój chłopak
powiedział , że nie musimy się martwić tym , że
w telewizji mówią bzdury na nasz temat
. Fakt on jest gwiazdą , więc jest już przyzwyczajony do tego , że często o nim i reszcie One Direction plotkują
w mediach , ale ja nie . Nie wiem czy
kiedykolwiek byłbym się w stanie przyzwyczaić do tego . Pamiętam , że kiedyś widziałam w gazecie moje i Harrego zdjęcie z podpisem : Idol
nastolatek ma nową dziewczynę . Nic więcej nie było napisane , a i tak byłam
bardzo zdziwiona . To trudne się nie dziwić , gdy z dnia na dzień ze zwykłej
licealistki stałam się dziewczyną międzynarodowej gwiazdy .
Minęła jakaś godzina , razem z naszymi przyjaciółmi byliśmy
już na plaży o rozkoszowaliśmy się słońcem .
Ja i dziewczyny jak na razie postanowiłyśmy się poopalać , a chłopcy w
tym czasie grali w siatkówkę kilka
metrów dalej .
~Oczami Harrego~
- Hazz nie denerwuje cie to , że twoja mama cię ciągle kontroluje
? – zapytał Zayn podając piłkę do Nialla .
- Kontroluje ? – zapytałem , jakoś sobie nie przypominam ,
żeby ostatnio mnie kontrolowała .
- Zdziwiony ? – w tonie głosu Louisa było słychać wyraźny
sarkazm – to się odwróć .
Zrobiłem to co kazał i zobaczyłem jak moja mama wraz ze
swoim partnerem rozkłada się trochę
dalej od nas . Gdy mnie zobaczyła
uśmiechnęłam się szeroko i mi pomachała , wymusiłem uśmiech i jej
odmachałem po czym szybko się odwróciłem
.
- I co panie Styles ? Mamusia w ogóle pana nie kontroluje –
śmiał się Niall , posłałem mu piorunujące spojrzenie , więc po chwili już
milczał .
- Kur*a , ale po co ? Przecież jestem już dorosły i jej nie
potrzebuję tak bardzo jak kiedyś – byłem zirytowany .
- No właśnie – powiedział Liam – nie potrzebujesz już jej
tak jak kiedyś , Gemma tym bardziej jej nie potrzebuje , a ty zawsze byłeś
najmłodszy w domu , a teraz i ty i twoja siostra wybyliście , a twojej mamie
brakuje kogoś kim mogłaby się opiekować – wyjaśnił Liam , skąd on to wszystko
wie ?
- Harry tylko teraz musicie bardzo uważać z Julką z … no
wiesz o co mi chodzi … ,bo jak twoja
mama to zobaczy to będzie masakra – skomentował Zayn .
- Pewnie macie racje … - westchnąłem – mi się już nie chce
grać – podałem piłkę Louisowi – idę do Julki – zostawiłem przyjaciół i
podszedłem do leżaka , na którym leżała moja dziewczyna – Cześć słońce –
powiedziałem do niej i pocałowałem ją w policzek – pójdziesz się ze mną przejść
.
- Pewnie – odpowiedziała z uśmiechem i wstała ze swojego
miejsca .
Gdy szliśmy brzegiem morza w
dziewczyna chcąc przerwać ciszę , która między nami panowała zapytała :
- Coś się stało ?
- Moja mama – odpowiedziałem krótko – zaczyna mnie
kontrolować …
- Hm… nigdy nie byłam
w takiej sytuacji , bo jak wiesz moja mama dopiero ostatnio zaczęła się mną
interesować - zaczęła – ale chyba wiem
jak ci pomóc skarbie , musisz jej
pokazać , że ciągle ją kochasz , ale już jesteś dorosły i nie musi się tobą
opiekować .
- Łatwo powiedzieć , trudniej zrobić …
- Harry z rodzicami nigdy nie jest łatwo – zaśmiała się –
pomyśl czy , gdybyśmy mieli dorosłe dziecko to byłbyś w stanie przestać się nim
przejmować aż tak bardzo , tylko dlatego , że skończyło 18 czy 19 lat ? – pokręciłem przecząco głową –
No właśnie , więc nie dziw się
zachowaniem swojej mamy , ona to robi , bo cię po prostu kocha i się o
ciebie martwi .
- A jakbym pokazał jej , że nie musi się mną zajmować , bo
ktoś inny już robi to za nią ? – zaproponowałem
.
- Wybór należy do ciebie – uśmiechnęła się słodko .
- A teraz ja mam do ciebie prośbę – powiedziałem – proszę nie
przejmuj się aż tak tym co mówią o nas w mediach , dobrze ? -nie odpowiedziała
, wbiła wzrok w fale tworzące się na wodzie – Julka … ?
- Nie wiem czy będę umiała – cicho odpowiedziała na moje
pytanie cały czas wpatrując się w błękitną tafle morza – jestem osobą , która
bardzo przejmuje się opinią innych ludzi
- powiedziała po chwili – potrafię się
przejąć nawet tym jak ktoś mi powie , że np. mam brzydką koszulkę , mimo , że mi strasznie się
ona podoba - mówiła , a ja słuchałem jej
z uwagę – na razie rozpuszczają tylko głupie plotki , ale w końcu zaczną mnie
krytykować , albo oni , albo directioners…
Stanąłem w miejscu i przytuliłem ją do siebie :
- Nie przejmuj się nigdy tym co mówią inni , bo dla mnie
zawsze będziesz idealna …
______________________________________________________________________
CZYTACIE = KOMENTUJECIE <3
7 komentarzy:
Śliczny czekam na next <3
*.* Zajebisty...czekam na NEXT <333
Najlepszy <3
bossskie <3
wspaniały < 3
Boski, wspaniały, świetny fajny, fantastyczny, zajebisty... Długo można by było tak wymieniać :D. Kocham twoje opowiadania<333 Życzę weny i czekam z utęsknieniem na następny :D
Świetny , czekam nn <3
Prześlij komentarz