Rozdział 10.
~Oczami Harrego~
Nie wielki pokój , a na jego środku stoi drewniane krzesło . To pomieszczenie
jest ciemne , jedyne światło jakie tam jest
dostaje się przez małe okno. Promień słońca oświetla jedynie krzesło ,
na którym siedzi Julka . Z oczu wypływają jej łzy , który rozmazują makijaż , co sprawia , że
po policzkach spływa jej czarny tusz do rzęs . I nagle drzwi w tym pokoju się
otwierają , a dziewczyna zaczyna
przeraźliwie krzyczeć …
I właśnie w tym momencie się budzę z krzykiem , od kilku dni codziennie śni mi się dokładnie
ten sam sen . Wiedząc , że na pewno już
nie zasnę wstałem z łóżka . Miałem już
tego dość , Julka od tygodnia nie dała żadnego znaku życia . Nie zachowywałem
się tak źle jak wtedy , gdy dziewczyna zerwała ze mną za pierwszym razem ,
teraz było gorzej . Po prostu odechciało mi się żyć . Poszedłem do łazienki i
stanąłem przed lustrem . Minęło tylko kilka dni , a ja zmieniłem się prawie nie
do poznania . Moja skóra była blada , pod oczami pojawiły się sine półokręgi .
Odgarnąłem z twarzy kilka kosmyków włosów , które są już stanowczo zbyt długie
. Gdyby nie ten tajemniczy telefon od Julki zapewne wyglądał bym teraz tak jak
powinien wyglądać młody gwiazdor . Niestety , wyglądam niczym zombie . Odsunąłem
jedną z szuflad , które były w szafce pod umywalką . Wyjąłem z niej
żyletkę , sam nie wiem skąd ona się tam wzięła , ale po raz pierwszy poczułem ,
że chcę jej użyć . Przez kilka minut wpatrywałem się w swoją rękę i delikatnie przyłożoną do niej żyletkę
. Wystarczył tylko jeden ruch , żeby popłynęła krew .Chciałem to zrobić , żaden
ból fizyczny nie równał by się z tym bólem , który złamał moje serce . Wziąłem
głęboki wdech i już chciałem to zrobić , gdy nagle …
*w tym samym czasie*
~Oczami Julii~
Od siedmiu dni jestem zamknięta w pokoju hotelowym . Nie
wolno mi z niego wychodzić , a ja nawet nie wiem dlaczego . Jedyny kontakt ze światem
zewnętrznym miałam dzięki staremu telewizorowi , który stał na średniej
wielkości stoliku w kącie pokoju . Były tylko dwa kanały , ale i tak było to
lepsze od siedzenia i bezczynnego gapienia się w okno . Dzięki TV dowiedziałam
się gdzie jestem , ciotka wywiozła mnie do
Irlandii. Ciotka zaglądała do mnie codziennie , przynosiła mi coś do
jedzenia czy picia , za każdym razem zadawałam jej to samo pytanie – Dlaczego mnie tu trzymasz ?. Jeszcze
nigdy nie uzyskałam odpowiedzi.
W tej chwili jest noc , a ja nie śpię tylko myślę o Harrym .
Wzięłam kartkę papieru , która leżała na stole
, a z szuflady wyjęłam ołówek z nazwą hotelu . Zaczęłam rysować twarz
ukochanego , dokładnie pamiętałam każdy szczegół , najbardziej skupiłam się
jednak na oczach . Skupiona na rysunku nie zauważyłam jak do pomieszczenia weszła
ciotka . Zorientowałam się , że tu jest dopiero , gdy usiadła naprzeciwko mnie
po drugiej stronie stołu . Nie podnosząc wzroku znad kartki zapytałam :
- Powiesz mi dlaczego tu jestem ?
- Tak – odpowiedziała krótko , a ja spojrzałam na nią
zdziwionym wzrokiem – właśnie po to tu przyszłam.
- No to słucham – skupiłam swój wzrok na jej oczach ,
musiałam mieć pewność , że nie kłamie , a po jej spojrzeniu najłatwiej dało się
to wykryć .
- Przypuszczam , że znasz tatę Harrego – zaczęła , a ja
kiwnęłam głową – to wszystko jego wina – powiedziała , patrzyłam na nią nie mogąc uwierzyć w jej
słowa , co ona sobie wymyśliła ? - Będąc
w twoim wieku byłam z nim związku …
- Czekaj , czekaj – przerwałam jej – ale ty mówiłaś , że
chodziłaś z kimś sławnym …
- No tak , bo powiedzmy , że tata Stylesa był wtedy sławny ,
ale w szkole – wyjaśniła – był bardzo popularny i wszyscy chcieli się z nim
kumplować , a ja byłam jego dziewczyną – opowiadała , ale ja nadal nie
widziałam związku między tymi dwoma sprawami – aż w końcu zaszłam w ciąże , tak
jak ty , tyle , że on , gdy się o tym dowiedział to mnie zostawił – spojrzała gdzieś
w dal , jakby miała teraz przed oczami to zdarzenie – ale ja poroniłam , a on
się już nigdy do mnie nie odezwał , cierpiałam przez niego kilka długich lat . Nie chcę , żeby Harry
zrobił ci to samo .
- I właśnie dlatego nie pozwalasz mi z nim być ? – mimo wolnie
się zaśmiałam – Ty jesteś chora ! – krzyknęłam .
- Jak ty się do mnie odzywasz ?! – oburzyła się .
- Tak jak powinnam – pyskowałam – zabrałaś mnie od ukochanego tylko dlatego , że masz
jakieś dziwne problemy związane z jego
ojcem ? To nie jest mój problem ! To , że tobie przydarzyło to nie znaczy , że
ze mną też tak ma być – z oczu zaczęły płynąć mi łzy – nienawidzę cię za to
zrobiłaś ! Rozumiesz ? Nienawidzę ! – krzyczałam – A teraz masz stąd wyjść !
- Pożałujesz tych słów moja droga , oj pożałujesz – ciotka wyszła
z pokoju grożąc mi .
Chwyciłam swoją komórkę , którą kobieta zapomniała mi zabrać
, zaczęłam pisać smsa do Harrego . Boże proszę niech go odbierze ! – modliłam się
w myślach . W tej samej chwili bez pukania do pokoju weszli ci sami mężczyźni ,
którzy byli u mnie w domu , gdy powiedziałam ciotce o ciąży . Patrzyłam na nich
zdziwiona , co oni tu robią ? Jeden z nich podszedł do mnie i bez zastanowienia
uderzył mnie w twarz , drugi zrobił coś
podobnego , celowali jedynie w twarz i ręce . Po paru minutach opuścili mój
pokój . Czułam jak kręci mi się w głowie , opadłam na łóżku , które stało za
mną . Wzięłam komórkę do ręki jeszcze raz , sms , który napisałam również był
do Harrego , jego treść to : Ratuj mnie .
Później oczy same mi się zamknęły i urwał mi się film …
Dostałem smsa. Żyletkę , którą jeszcze przed chwilą chciałem się okaleczyć
odłożyłem na bok i wziąłem komórkę . Odblokowałem urządzenia i odczytałem
wiadomość , była od Julki :
Harry błagam wybacz mi
za to co mówiłam . Kocham cię ! Musisz mi pomóc , ja nie mogę tu dłużej z nią
zostać , po tym wszystkim wytłumaczę ci
o co chodzi . Jestem w Irlandii , niedaleko Dublinu w hotelu „Summer Night”.
Proszę przyjedź jak najszybciej , boję się .
Po krótkiej chwili przyszedł drugi sms od dziewczyny :
Ratuj mnie.
Porzuciłem myśli o samookaleczeniu . Teraz musiałem zrobić
wszystko , żeby odnaleźć i uratować ukochaną …
_____________________________________________________________________
Chciałam napisać to tak , żeby było super , ale chyba mi nie wyszło xd ale to już wy oceńcie :)
Czytacie = komentujecie <3
8 komentarzy:
Zajebiste
Next blagam ;**
niesamowity < 3333
Zajebiste :O Już się nie mogę doczekać następnego rozdziału :**
Kochamm Tooo ! <33
Czekam cierpliwie nn <3
wyszło ! błagam o next ! <3
piękny . popłakałam się :o <3
to jest zajebiste <3
super fajny !
Prześlij komentarz