Rozdział 22.
~Oczami
Harrego~
To wszystko mnie przerażało , mam dopiero 19 lat nie mogę
być ojcem ! Czemu ja wtedy nie myślałem ? . A jak się o tym papartzzi dowiedzą to
dopiero będzie masakra . Nie wiem jak my damy sobie radę …
Gdyby nie moja głupota nie doszło by
do tego wszystkiego , a teraz co ? Idol nastolatek z dwójką dzieci i młodszą
dziewczyną , po prostu wspaniale . Jakoś nie mogę oswoić się z tym , że będę
miał dzieci , to było straszne ! Chciałem mieć dzieci , ale nie teraz , jeszcze
jest za wcześnie , na to , żebym został ojcem , do tej pory zajmowałem się jedynie
sobą , a teraz będę musiał się zajmować Julką i bliźniakami . Nie mogę zostawić
Julii samej , ona i tak ma 100 razy gorzej ode mnie , bo w końcu będzie musiała
chodzić z brzuchem , musiała zrezygnować ze studiów , a to wszystko przez mnie
~Oczami Julii~
Dzisiejszy dzień spędzałam razem z Daniell , w tej chwili szłyśmy przez park i
rozmawiałyśmy :
- Julka czemu jesteś smutna ? – zapytała Dani.
- Nie jestem smutna –
uśmiechnęłam się - po prostu cały czas chodzi mi jedna rzecz po głowie.
- Czyli co ? – pytała.
- Wczoraj , ja i Harry pojechaliśmy do takiej kawiarni i po
drodze zaczęliśmy rozmawiać o dzieciach , a on
zaczął zachowywać tak dziwnie , rozumiem , że to był dla niego szok , ja
jak się dowiedziałam do płakałam przez klika dni , ale miałam nadziej , że on
jakoś lepiej to przyjmie – wyjaśniłam.
- Julka , jesteś
directioner , więc pewnie to pamiętasz , One Direction mieli kiedyś taki wywiad
, redaktor zapytał się ich czy chcieli by mieć dzieci , wszyscy odpowiedzieli ,
że tak , następnie redaktor zapytał czy nawet jako młodzieńcy , wtedy Harry
odpowiedział , że tak , i że zawsze chciał mieć dzieci – opowiedziała mi Dani –
chłopcy raczej nie kłamią w wywiadach , on
musi się przyzwyczaić , a poza tym , może Harry boi się o ciebie…
- Dlaczego miałby się o mnie bać ? – zapytałam zdziwiona .
- No wiesz ,
dziennikarze , paparatzzi itp. Oni potrafię
zniszczyć człowiekowi życie , przypomnij sobie co było na początku z El , Louis chodził wtedy cały czas zły , Hazz pewnie się boi , że z tobą będzie tak
samo.
- Może masz racje … - zastanowiłam się przez chwilę –
dzisiaj z nim pogadam .
- I to będzie
najlepsze rozwiązanie – uśmiechnęła się Daniell.
***
Byłam właśnie w hotelu , w pokoju
, który wynajmowałam razem z Harrym ,
chodziłam zdenerwowana w chłopak nie był dzisiaj w najlepszym humorze
, ale po mimo to musiałam z nim
porozmawiać .
kółko po pokoju
, bałam się , że ta rozmowa , którą mam przeprowadzić z Harrym skończy się
kłótnią . Nagle Hazz wszedł do pokoju , ewidentnie
- Naprawdę ? Dzisiaj ? Jestem
padnięty – westchnął i położył się .
- Tak , to ważne – usiadłam obok
niego.
- A więc o czym chcesz pogadać ?
- Chodzi o dzieci … Harry ja wiem
, że to jest duży szok , ale zawsze jak zaczynamy rozmawiać o ciąży i dzieciach
to ty się strasznie dziwnie zachowujesz …. – powiedziałam nie pewnie.
- No wiesz chcę mieć kiedyś dzieci
– odpowiedział z naciskiem na słowo „kiedyś ” – nie teraz…
- Jeśli ich nie chcesz to po
prostu powiedz – byłam zszokowana i zaskoczona jego odpowiedzią – mogę wyjechać i nigdy więcej nie zobaczysz , ani
mnie , ani ich …
- Nie chodzi o to , że nie chcę
widzieć ciebie , ja po prostu nie chcę mieć jeszcze dzieci ! – krzyknął Harry .
- Tak jak to wcześniej ująłeś , to
nie jest moja wina , tylko twoja , to ty się przecież nie zabezpieczyłeś .
- Mogłaś mi przypomnieć ! –
oburzył się.
- Tak , wiesz , będę pilnować czy
dorosły facet się zabezpieczył ! – powiedziałam sarkastycznie.
- Co ci odbiło ?! Jakoś wcześniej
się o to nie czepiałaś !
- Ja się nie czepiam ! Dzieci to jest poważna sprawa , chcę wiedzieć czy jesteśmy gotowi –
wyjaśniłam mu .
-
My ?! Jakie znowu my ?! Może ty jesteś gotowa ! Ale ja nie ! – krzyknął i
trzaskając drzwiami wyszedł z pokoju.
_______________________________________________________________________
Wieczorkiem jeszcze coś dodam ;)
5 komentarzy:
no nieee!!! czemu oni znowu się kłócą?
pisz szybko nn ;*
wow.. zaskoczyłaś mnie ty ;)
dawaj dalej to jest świetne :)
dalej , dalej ! ooo akcja się rozkręca :d
Megaa < 33
Musiałaś teraz ? : D
Prześlij komentarz