Rozdział 19.
~Oczami Julii~
Witaj Manchter’rze ! Nareszcie tu jestem , już nie mogłam
się doczekać aż dotrę tutaj , już w
samolocie ,
gdy leciałam nad tym miastem czułam , że tutaj stanie się coś
dobrego , to miasto ma taką niezwykłą atmosferę . Wszystkie pesymistyczne myśli
w jednej chwili zniknęły , teraz zaczęłam myśleć o tym jakie wspaniałe rzeczy
mogą mnie tu spotkać. Właśnie w tej chwili byłam razem z Daniell u El w mieszkaniu
i rozpakowywałam swoje rzeczy , w końcu mam tu być przez kilka dobrych tygodni
, więc zabrałam sporo ubrań. Musiałam również brać pod uwagę , że moja figura
zacznie się zmieniać , więc przed wyjazdem zrobiłam wielkie zakupy .
- A Julka poznałaś już płeć dziecka ?? – zapytała Dani ,
która pomagała układać mi w szafkach ubrania .
- Nawet dwie – zaśmiałam się , a dziewczyny spojrzały na
mnie pytająco – będą bliźniaki , chłopczyk i dziewczynka – wyjaśniłam.
- O mój Boże – westchnęła El – to gratulacje kochana !
- Wiecie co ? Musimy to jakoś uczcić ! Co wy na to , żebyśmy
poszły dzisiaj do kluby ? – zaproponowała Daniell – musimy skorzystać z tego ,
że jeszcze możesz Julcia – zaśmiała się .
- Ja też – dopowiedziała El.
- No to super – ucieszyła się Dani – Perrie ma być u nas za
jakieś dwie godziny , bo musiała pojechać na spotkanie z menagerem , jak przyjedzie
to idziemy do klubu !
~Oczami Daniell~
W tej chwili rozmawiałam z Niallem o szczegółach jego
genialnego planu , żeby spiknąć ze sobą Julkę i
Harrego . Na razie wszystko
szło dobrze , Jula zgodziła się pójść do klubu , mam tylko nadzieję , że
chłopakom uda się przekonać Harrego , aby też tutaj przyjechał , bo jeśli
Styles się nie zgodzi to wszystko się zawali . Na szczęście chłopcy potrafią
być bardzo wpływowi , więc mam nadzieję ,że mimo wszystko im się to uda.
~Oczami Nialla~
- Harry proszę – właśnie próbowałem razem z Zaynem , Liamem
i Louisem nakłonić Stylesa , żeby pojechał
z nami do Manchester’u , do klubu .
- Nie możesz w tym domu przesiedzieć całego życia ! –
krzyknął Louis – Masz teraz wstać , ubrać się jakoś porządnie i jedziesz z nami
czy tego chcesz czy nie !
- No dobra – powiedział obojętnie Harry , wstał z kanapy i
poszedł na górę się przebrać .
- Ok. , pierwszy punkt planu zaliczony – powiedział Liam – a
Julka będzie ?
- Będzie na 100 % - odpowiedziałem – Daniell dzwoniła jakieś
10 minut temu .
- No to super , spikniemy ich ze sobą i wszyscy będą
szczęśliwi – zaśmiał się Zayn.
- Ta… o ile oni sami będą tego chcieli – powiedział trochę
nie pewnie Louis.
Kilka minut Harry zszedł do nas .
- Może być ? – zapytał pokazując nam swój strój , my
kiwnęliśmy potwierdzająco – dobra jedźmy już do tego pieszo*ego klubu …
~Oczami Julii~
Powoli zaczęłam się szykować
założyłam czarną sukienkę , sweter w identycznym kolorze i dobrałam odpowiednie dodatki , strasznie się
cieszę z tego wyjścia , tylko nie mogę za bardzo szaleć , no bo w końcu teraz
nie odpowiadam już tylko za siebie , ale także za parę małych istotek . Perrie
już do nas dołączyła i teraz cała nasza czwórka szykowała się na wyjście .
Jeszcze tylko ostatnie poprawki w fryzurze , błyszczyk na usta , ostatnie
pociągnięcie rzęs tuszem i byłyśmy gotowe do wyjścia . Klub do , którego miałyśmy
zamiar iść był bardzo blisko mieszkania El , dlatego poszłyśmy na piechotę , po
drodze dużo się śmiałyśmy i rozmawiałyśmy . Aż w końcu doszłyśmy na miejsce , w
budynku nie było zbyt wiele ludzi , ale może to i dobrze . Od razu uderzyłyśmy na parkiet , chciałam
się wyszaleć i wykorzystać te ostatnie tygodnie , w których mogę sobie pozwolić
na coś takiego . Tańczyłyśmy przez dobrą godzinę aż w końcu trochę zmęczone
podeszłyśmy do baru usiadłyśmy na wysokich krzesłach i zamówiłyśmy pice ,
dziewczyny zamówiły sobie po drinku , a ja niestety tylko wodę , miałam
straszną ochotę na mocnego drinka , ale cały czas pamiętałam o dzieciach , więc
musiałam się jakoś bez tego obejść . Po krótkiej rozmowie z El odwróciłam się w
stronę drzwi , chciałam zobaczyć kto teraz przyszedł i wtedy go zobaczyłam ,
nie mogłam uwierzyć swoim oczą , to naprawdę był on ! Do pomieszczenia właśnie
wszedł Harry ! Nie mogłam oderwać od niego oczu , wyglądał wręcz niesamowicie ,
ale widać było , że jest smutny i miałam prawie 100% pewności , że to ja jestem
powodem tego smutku . Przez chwile naszła mnie dzika myśl , żeby do niego
podejść , ale potem przyszła inna już mniej spontaniczna , ok. , podejdę i co dalej ? Mam mu
powiedzieć , że nie odzywałam się do niego , bo co ? Bo jestem w ciąży i bałam
się jak on zareaguje na ten fakt ? Chociaż w sumie to nie jest takie głupie …
- El , zaraz wraca – powiedziałam do koleżanki i wstałam z
miejsca , Harry akurat teraz wstał od stolika
przy, którym siedział razem z
resztą 1D .
Szłam w jego kierunku
, nie wiedziałam czy zdążył mnie już zauważyć , jedyne co mnie obchodziło to ,
to , aby z nim teraz porozmawiać . Chłopak praktycznie nie patrzył gdzie idzie
, bo zaczął szukać czegoś w komórce , dlatego wpadł prosto na mnie , nie
podniósł wzroku , powiedział tylko :„Przepraszam ” i poszedł dalej , musiałam
wziąć sprawy jeszcze bardziej w swoje ręce .
- Harry ! – zawołałam i odwróciłam się w jego stronę , gdy
Styles się zatrzymał i skupił swój wzrok na mnie zapytałam – Nie poznajesz mnie ? –
uśmiechnęłam się lekko .
- Julka ? – chłopak najwidoczniej nie mógł uwierzyć w to co
widzi – To naprawdę ty ? – podbiegł i stanął tuż przede mną .
- Tak to ja … przepraszam
,że się tyle nie odzywałam , ale ja … - w tym momencie chłopak przerwał
mi i wbił się w moje usta namiętnie mnie całując , tak bardzo mi tego brakowało
– Harry ja… - uznałam , że najlepiej będzie jeśli powiem mu to od razu i prosto
z mostu – jestem w ciąży …
_______________________________________________________________________
A więc na dzisiaj to tyle , jutro na pewno coś dodam tylko jeszcze nie wiem co ;D A tak w ogóle to chcę bardzo podziękować za wasze komentarze , one dają mi chęć do pisania kolejnych rozdziałów i świadomość , że to co robię się komuś podoba , bardzo wam za to wszystko dziękuje <33 Uwielbiam was ;*
4 komentarze:
Dziewczyno ty nie zdajesz sobie sprawy jaka ty jestes boska ! <3 Kocham te twoje blogi ! :*
Super czekam nn <3
Super ! <3
Kiedy następny ? :D
Prześlij komentarz