Kiss you

Rozdział 6.

                              ~Oczami Julii~

Gdy się obudziłam Harry już nie spał . Leżał  podpierając głowę i z szerokim uśmiechem na twarzy   zastanawiałam się czy to na pewno nie jest sen  , ale nic na to nie wskazywało .

wpatrywał się we mnie . Przez chwilę

- I jak ci się wczoraj podobało ? – zapytał Harry i przysunął się trochę bliżej .

- Bardziej niż bardzo – zaśmiałam się , a chłopak mnie pocałował .

- Dzisiaj jest sobota , więc co chcesz robić ?

- Ja mam dzisiaj wieczorem próby , więc mamy czas do 18 … hm … może pójdziemy na spacer ? –zaproponowałam – ale wiesz chyba będzie lepiej jak już  wyjdziemy z łóżka , bo moja mama będzie mniej zaskoczona jeśli zastanie mnie  z chłopakiem w jadalni niż jeśli zobaczy nas w łóżku  - wstałam podeszłam do szafy , żeby wyjąć z niej szlafrok , szybko zarzuciłam  go na siebie , następnie odwróciłam się w stronę chłopaka , który znajdował się w tej samej pozycji co wcześniej – Harry zbieraj się – poprosiłam – moja mama ostatnio zaczęła mieć ludzkie odruchy , nie chcę , żeby to się zbyt szybko skończyło – zaśmiałam się .

- Dla ciebie wszystko – uśmiechnął się słodko , wstał i pozbierał swoje ciuchy , który był porozrzucane po całym pokoju – mogę iść do łazienki ?

- Pewnie – odpowiedziałam  - drzwi naprzeciwko .

-Dzięki – powiedział i wyszedł z pokoju .

W tym czasie ja ogarnęłam łóżko i pokój , które szczerze mówiąc wyglądały jak małe pobojowisko , ale w końcu po tym co się wczoraj działo nie powinnam spodziewać się czegokolwiek innego . Następnie otworzyłam szafę i  wyjęłam ciuchy , w które miałam zamiar się dzisiaj ubrać . Gdy Hazz zwolnił łazienkę zostawiłam go w swoim pokoju , a sama poszłam skorzystać z łazienki . Umyłam się , ubrałam , uczesałam i zrobiłam sobie delikatny makijaż .  W trakcie wykonywania tych czynności zastanawiałam się czy ja i Harry jesteśmy teraz parą czy może to było jednorazowe ?  To był mój pierwszy raz , ale zdecydowanie był idealny , nie sądziłam , że to może być aż tak przyjemne  , alt to już pewnie zasługa Harrego .  Gdy byłam już gotowa wróciłam do swojego pokoju i zobaczyłam jak Hazz ogląda zdjęcie leżące na półce , kiedy zobaczył , że wróciłam wziął ramkę do ręki i zapytał :

- Kto to ?

- Eh … to ja mój brat  - odpowiedziałam , a Harry po mojej minie zorientował się , że lepiej nie pytać i odłożył zdjęcie na miejsce .

- Idziemy coś zjeść ? – spytał po krótkiej chwili .

- Pewnie – odpowiedziałam z uśmiechem .

Zeszliśmy na dół  zajęłam się robieniem śniadania , a Harry oparł się o blat i wpatrywał się przez dłuższą chwilę we mnie , po czym podszedł , aby mi pomóc . W zasadzie to śniadanie zrobiliśmy i zjedliśmy w ciszy . Następnie posprzątaliśmy , zabraliśmy kurtki  wyszliśmy z domu , ruszyliśmy w kierunku parku . Przez prawie cały czas chłopak zadawał mi różne pytanie na mój temat , jakie lubię filmy , jaki jest mój ulubiony   wiedzieć o mnie jak najwięcej . Muszę przyznać , że to popołudnie minęło w bardzo przyjemnej atmosferze i mam nadzieję , że jeszcze kiedyś to powtórzymy . Resztę dnia spędziłam oczywiście na próbach , a wieczorem zadzwoniłam do Pauli i opowiedziałam jej wszystko . Już wyzdrowiała i jutro ma wrócić do szkoły , musimy nadrobić stracony czas i porozmawiać o tym wszystkim co się do tej pory wydarzyło , a ja mam bardzo dużo do opowiadania .

                                      ***

Poniedziałek .  Razem z Paulą stałyśmy niedaleko klasy , przyjaciółka ciągle wypytywała mnie o szczegóły mojego ostatniego spotkania z Harrym . Gdy ja opowiadałam  tuż za moją przyjaciółką  szedł Zayn , kiedy był naprawdę blisko niej dziewczyna nagle podskoczyła i gwałtownie odwróciła się w stronę chłopaka , który w tym czasie puścił jej oczko , po czym razem z Louisem poszedł dalej .

- Wow – powiedziała Paula , która najwyraźniej była bardzo zaskoczona całym tym wydarzeniem – Zayn Malik złapał mnie za tyłek … - powiedziała do mnie szeptem .

-  Wow za niedługo pewnie wylądujecie w łóżku – zaśmiałam się .

- No wiesz co , ja się nie śpieszę tak bardzo jak ty – Paula również się zaśmiała .

W pewnym momencie podszedł do nas Tom , jeden z chłopaków z naszej klasy .

- Cześć Julka , co tam ? – zapytał chłopak i uśmiechnął się , ewidentnie chciał ze mną poflirtować .

Zerknęłam w prawo , kilka metrów dalej stał Harry , byłam ciekawa jego reakcji .

- Dobrze , a u ciebie ? – odpowiedziałam chłopakowi , po czym ponownie zerknęłam w stronę Stylesa , chłopak nas zauważył i właśnie szedł w naszą stronę .

- Słuchaj … bo ja tak pomyślałem … - zaczął Tom – może poszlibyśmy w piątek do kina ?

Chciałam mu odpowiedzieć , ale nie zdążyłam , ponieważ Harry gwałtownie wbił się w moje usta  nie dając

mi nic powiedzieć . Nie widziałam miny Toma , ale sądząc po cichym śmiechu słyszanym ze strony Pauliny , chłopak musiał być bardzo zaskoczony . Gdy Styles oderwał się od moich ust zwrócił się do konkurenta :

- Przykro mi Tom , ale Julka ma już plany na najbliższy piątek .

- Czyżby ? – zapytałam zdziwiona .

- Tak , ty i Paula idziecie na koncert – wyjaśnił Harry .

- Aha – powiedział zasmucony Tom  - no to może następnym razem – oddalił się od nas .

- Czemu to zrobiłeś ? – zapytałam z wyrzutem Harrego .

- A co chciałaś gdzieś z nim wyjść ? – śmiał się .

- Nie , ale chciałam mu odmówić w miarę delikatny sposób , a ty zachowałeś się niegrzecznie .

- Przepraszam – zrobił słodką minkę po czym pocałował mnie w policzek – wybaczysz ?

- Wybaczę – zaśmiałam się .

- No proszę , proszę  nawet nie jesteście jeszcze parą , a zachowujecie się tak jakbyście chodzili od pięciu lat , biorąc pod uwagę jeszcze to , że znacie się zaledwie miesiąc – śmiała się Paula – a jak już mowa o parach to Harry możesz coś powiedzieć o mnie Zaynowi ?

- Po co mam mu mówić ? – zapytał Lokers sarkastycznie – on i tak non stop o tobie gada , jak się zbierze na odwagę to cie zaprosi na randkę , tylko jeszcze trochę musisz poczekać .

____________________________________________________________________

Jeszcze siedzę w domu , więc jutro też będzie rozdziałek ;)

Czytacie = Komentujecie <3