piątek, 24 maja 2013

Kiss you



Rozdział 10.
                                       ~Oczami Julii~
- Zapraszam – powiedział Harry otwierając przede mną drzwi domu , którego dzielił razem z resztą
chłopaków , uśmiechnęłam się i razem z nim weszłam do środka.
Nie byłam tu pierwszy raz ,ale dosłownie  uwielbiałam tu przychodzić. Niby nic niezwykłego , pozostała czwórka One Direction  kręciła się jak zwykle po domu , w tle słychać było muzykę ,którą ktoś puścił z wierzy . O porządku w tym domu nawet nie było mowy , wszędzie walało się jakieś badziewie , które jak twierdzili chłopcy  było im bardzo potrzebne do życia. Harry zaprowadził mnie do swojego pokoju , żebym mogła zostawić  swoje rzeczy , byłam strasznie podekscytowane tym , że spędzę u nich całą noc . Mimo , że dobrze znam całą piątkę , widuję ich codziennie w szkole , a Harry jest moim chłopakiem ,  to w końcu nadal są moi idole . Usiadłam na łóżku Stylesa , a chłopak po chwili znalazł się tuż przy mnie .
- Co jest ? – zapytał , chyba był zdziwiony , że tak długo milczę , zazwyczaj dosłownie nie zamykała mi się buzia .
- Nic , po prostu jestem szczęśliwa – odpowiedziałam z szerokim uśmiechem i opadłam na łóżko , Harry ponownie powtórzył za mną czynność .
- Wiesz , że jesteś piękna ? – zapytał i zaczął bawić się kosmykiem moich włosów .
- Nie żartuj kochanie – zaśmiałam się .
- Oj Julcia , Julcia – Hazz również się zaśmiał , a następnie mnie pocałował .
- Sorry , że przeszkadzam – usłyszeliśmy głos Louisa , który stał w drzwiach z głupawym uśmiechem na twarzy  - ale chodźcie już na dół , bo chcemy grać w prawdę .
- A to nie gra się w prawdę i wyzwanie ? – zapytałam wstając z łóżka .
- Tak miało być , ale Paula uznała , że lepiej będzie bez wyzwań – wyjaśnił .
- Aha – uśmiechnęłam się do Tomlinsona , po chwili cała nasza trójka schodziła po schodach i zmierzała w kierunku salonu .
Louis zajął miejsce obok Eleanor  , a Harry usiadł na fotelu  po czym przyciągnął mnie do siebie i posadził na swoich kolanach . Wszyscy byliśmy już gotowi do gry , pozostało jeszcze tylko pytanie kto zacznie ?
- Dobra no to ja zaczynam – powiedział Niall i zaczął szukać swojej „ofiary ”. Przez dłuższą chwilę przyglądał się nam wszystkim w ciszy , ale jego wzrok w końcu spoczął na Pauli – Paulinka – powiedział radosnym głosem , a dziewczyn skinęła  ,  dając mu znak , że jest gotowa – no więc … ilu miałaś chłopaków przed Zaynem ? – to pytanie było trochę jak cios prosto w serce , moja przyjaciółka w ciągu całego życia prócz Zayna miała tylko jednego chłopaka , ale żadna z nas nigdy o nim nie wspominała.
Dziewczyna przez dłuższą chwilę milczała , ale w końcu odpowiedziała na pytanie niepewnym głosem :
- Oprócz Zayna tylko jednego .
- Kogo ? – Niall z entuzjazmem w głosie  zadał kolejne pytanie .
- To jest już drugie pytanie i nie muszę na nie odpowiadać – Paulina westchnęła cicho , tym razem to ona miała zmusić kogo do powiedzenia prawdy – Hm … nie wiem kogo wybrać – błądziła wzrokiem po pokoju , aż w końcu zatrzymała się na moim chłopaku – Harry  ,  nie licząc tego ile razy było z Julką , to ile  razy przed Julką kochałeś się z dziewczyną .
- Hm … - Hazz zaczął myśleć , a ja ciekawsko mu się przyglądałam – chyba 7 , albo 8 razy – odpowiedział  śmiali się cicho przez dłuższą chwilę – No to ja wybieram Liam – powiedział szybko -  Liam, czy podoba ci jakaś dziewczyna z naszej szkoły ?
, a chłopcy
- Tak – Payne odpowiedział bez dłuższego zastanowienia – nie pytałeś jaka , więc tego już nie muszę ci mówić – chłopak najwyraźniej był dumny z tego jak Harry sformułował pytanie – To ja wybieram naszą Juleczke – na twarzy Li pojawił się dziwny  chytry i niespotykany wcześniej uśmiech – Co będziecie dzisiaj z Harrym robić w nocy ?
- Nie wiem , Harry powiedział , że to niespodzianka – w gruncie rzeczy nie skłamałam , bo tak właśnie było , a po Harrym można było spodziewać się wszystkiego – Teraz ja … no to ja wybieram Louisa – uśmiechnęłam się słodko do chłopaka – Jejku po tylu latach wreszcie się ciebie o to zapytam -  wszyscy zgromadzeni  spojrzeli na mnie zdziwieni– Co myślisz o tym co mówią o Larrym ?
- O Boże – westchnął Tommo – Jesteś Larry Shipper ? – zapytał , a ja pokręciłam głową – nie ma , nie było i nie będzie , tyle w tym temacie – uśmiechnął się – jak kocham tylko El – złożył na policzku swojej dziewczyny słodki pocałunek – Julka ja wybieram ciebie – chłopak najwyraźniej chciał się odegrać – zakochałaś się w Harrym wtedy , gdy pierwszego dnia przyszliśmy do szkoły , prawda ?
- Eh … - no to na serio się odegrał , zawsze mówiłam wszystkim , że nie wierzę w coś takiego jak miłość od pierwszego wejrzenia , a teraz musiałam się przyznać , że to mi się to przydarzyło -  Tak …
- O , a kto zawsze mówił , że miłość od pierwszego wejrzenia nie istnieje ? – spytała Paulina z wyraźną ironią w głosie.
- No wiesz dla Pana Styles  zrobiłam wyjątek – odpowiedziałam i złożyłam na ustach lokatego soczysty pocałunek.
Graliśmy jeszcze przez chwilę , a później Niall włączył film , jakiś horror . Przyznam szczerze , że nie lubię horrorów i się ich boję , ale o dziwo to mój chłopak bał się bardziej niż ja , trochę mnie to śmieszyło , gdy udawał , że widok krwi i mordowanych ludzi go nie rusza , ale mimo to mocno go przytuliłam . Kiedy film dobiegł końca  poszliśmy się po kolei umyć , a następnie wszyscy rozeszli się do sypialni . Wgramoliłam się   wstałam i usiadłam na nim okrakiem .Złączyłam nasze dłonie i przez dłuższą chwilę wpatrywałam się w jego śliczne , zielone oczka . Nadal nie mogłam uwierzyć , że z nim jestem  . Przez tak wiele czasu wpatrując się w plakat z jego wizerunkiem wiszący naprzeciwko mojego łóżka marzyłam , aby przeżyć to wszystko co właśnie teraz się dzieje . Zwykła , przeciętna dziewczyna z marzeniami i sławny , niezwykły chłopak  razem , to trochę jak z jakieś bajki  .
w miękką i ciepłą pościel , chociaż dobrze wiedziałam , że nie mam co liczyć na to , żeby przespać spokojnie resztę nocy , ponieważ mój chłopak powoli zaczynał robić się niegrzeczny , co w akurat w jego przypadku było dość normalnie . Jednak tym razem to ja chciałam pokazać na co mnie stać , dlatego , gdy tylko chłopak położył się na łóżku
- Harry możesz mi coś obiecać ? – poprosiłam i przytuliłam się do niego .
- A co mam ci obiecać ? – zapytał słodkim głosem .
- Że mnie nie zostawisz – wtuliłam się jeszcze bardziej w jego nagi , rozgrzany tors.
- Obiecuję …
________________________________________________________________
Przepraszam , że taki trochę drętwy , ale po wizycie przyjaciółek jestem dosłownie padnięta ;D Jutro będzie coś lepszego , przysięgam ;*
Czytacie = komentujecie <3

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Wspaniały , czekam nn <3

Unknown pisze...

MEEEEEGA <3

Anonimowy pisze...

kocham <3

Anonimowy pisze...

nie mogę przestać czytać <3
czekam na nn :)))

Anonimowy pisze...

Świetny ; *** /Zuzzza

Anonimowy pisze...

Super :]
czekam na następny <333333333

Anonimowy pisze...

< 3333333333

Anonimowy pisze...

Zajebistyy .! ;**
Czekam nn .! ^^