Rozdział 2.
~Oczami Julii~
*Wpis w pamiętniku*
01. 07.2013 r.
Po prostu nie mogę w
to uwierzyć ! Dzisiaj jest chyba najlepszy dzień w życiu , był , bo powoli
dochodzi dwunasta w nocy , a cały czas nie mogę zasnąć , jestem aż tak bardzo podekscytowana ! No
więc zaczęło się od tego jak Harry
Styles przyszedł do mnie na plażę i strasznie długo razem rozmawialiśmy , na
początku byłam trochę zdenerwowana , no bo w końcu to jest mój idole , ale z
każdą chwilą czułam się coraz bardziej swobodnie . On jest taki niesamowity !
Chyba się w nim zakochałam… Ale piszę chyba , ponieważ my się
znamy tylko kilka godzin … tyle , że ja czuję , że … że po prostu
nie mogę przestać o nim myśleć , w uszach ciągle brzmi jego głos ,
ciągle czuję zapach jego perfum … Muszę
się z nim spotkać jeszcze raz , muszę znowu pobyć z nim sam na sam , muszę …
Koniec
Zamknęłam zeszyt i schowałam go do szafki , położyłam się na
łóżku i próbowałam zasnąć , ale za każdym razem , gdy próbowałam zamknąć
oczy widziałam jego twarz , jego
uśmiech i te słodkie dołeczki .
Chciałabym cofnąć czas i z powrotem znaleźć się na plaży , przy nim . Skąd mam
wiedzieć czy to nie było jednorazowe ? A może to się już nigdy więcej nie
powtórzy ? Może już teraz będzie mnie traktować jak każdą inną fankę , a nie
tak jak wczoraj ? Co jeśli on chciał po
prostu , żebym nie siedziała tam sama i przyszedł bez żadnego innego powodu ?
Eh… tak bardzo się boję tego , że moje przewidywania będą prawdziwe .
Obudził mnie donośny dźwięk budzika , tyle , że to nie był
mój budzik tylko „koleżanki” z pokoju
obok , miała ustawianą piosenkę Taylor Swift , której ja nie lubię , co ja
gadam ja jej nie znoszę , więc tym bardziej zepsuła mój humor . Wstałam ,
wygrzebałam z walizki ciuchy ( takie - http://i.pinger.pl/pgr442/3920e0c50001d4524fdad342/d6ecc157d32975f01c5e92c.jpeg) , a następnie poszłam do łazienki się ogarnąć . Nie całe pół godziny później
byłam już gotowa , aby zejść na śniadanie , przejrzałam się ostatnio raz w
lustrze , zamknęłam pokój i zeszła na dół do jadalni. Gdy zobaczyłam jak się
poubierały inne dziewczyny chciało mi się śmiać , większość z nich założyła
takie spódniczki , które im całkowicie tyłka nie zasłaniały , miały chyba 20 cm
szpilki i tonę makijażu na twarzy , a ja jak zwykle jako odmieniec ubrałam się na sportowo , ale
przynajmniej to nie na mnie chłopcy patrzyli jak na wariatkę .Wszystkie
uczestniczki wraz z chłopakami miały siedzieć przy jednym stole . Jakimś cudem
udało mi się zająć miejsce obok Harrego i Nialla. I tak jak wczoraj przez cały czas czułam na
sobie wzrok Harrego , chłopak spoglądał na mnie dość mało dyskretnie , ale sam
fakt , że to robił !Czułam , że się czerwienie , a szczególnie wtedy , gdy
Styles dotknął ukrytkiem mojego uda.
Chłopcy pożegnali się z nami i odeszli od stołu , słyszałam jak Louis po cichu
komentował do Liama zachowanie niektórych dziewczyn . W sumie to mu się nie
dziwię , bo większość z nich zachowywała się tak jakby się tylko i wyłącznie
chciała z nimi przespać . Chciałam wstać
od stołu i wrócić do pokoju , ale zauważyłam , że na krześle , na którym przed
chwilą siedział Harry leży karteczka zaadresowana do mnie. Wstając chwyciłam
ją tak , aby nikt jej nie zobaczył i w
drodze do schodów zaczęłam ją czytać :
„Dzisiaj , 21:00 , ty , ja , plaża
„Dzisiaj , 21:00 , ty , ja , plaża
Harry ”
Chciałam wręcz krzyczeć z radości , ale przypomniałam sobie
, że za mną idzie Sandra i Marcela ( dwie finalistki , uważają się za nie wiadomo kogo ,
są też najwredniejsze ) , dlatego się
przed tym powstrzymałam , ale usłyszałam kawałek ich rozmowy :
- Widziałaś jak Harry się gapił na tą brzydką ? –
powiedziała Marcela, dobrze wiedziałam , że chodzi jej o mnie.
- No ! Gdzie ten Harry ma oczy ! – oburzyła się Sandra.
- On powinien tak patrzeć na ciebie Sandruś – psiapsiółeczki
zaczęły się śmiać , a ja przyśpieszyłam kroku , a gdy znikłam im z pola
widzenia pobiegłam do swojego pokoju.
Może one miały racje ? Może nawet nie powinnam próbować z
Harrym ? To wszystko dzieje się zbyt szybko , w końcu dopiero się poznaliśmy ,
poznajemy …
Wybiła godzina 21 , od kilku minut siedziałam na plaży i
czekałam na Stylesa , bałam się , że nie przyjdzie , że mnie wystawi .
- Cześć sorry , za spóźnienie – powiedział szybko lokaty
chłopak siadając obok mnie.
- Myślałam już , że nie przyjdziesz – westchnęłam cicho.
- Do ciebie miałbym nie przyjść ? – zapytał sarkastycznie –
nie żartuj nawet !
- Harry , ale ja dobrze wiem ,że ja na ciebie nie zasługuje i , że w porównaniu
do innych dziewczyn jestem nikim …- w tym momencie Styles przerwał mi całując
mnie w usta.
- Teraz wierzysz , że mi na tobie zależy ? – zapytał po
skończonym pocałunku .
- Tak , teraz tak – zaśmiałam się .
I dzisiaj tak samo jak wczoraj przesiedzieliśmy 3 godziny
wpatrując się w wodę i w siebie nawzajem
, nawet w powietrzu było czuć , że coś iskrzy między nami…
Po prostu komentujcie <33
3 komentarze:
Omg daleeej świetne to <3
Ślicznyy <333
tylko sie powiesić , bo nie umiem pisać tak zajebistych opowiadań <3 uwielbiam cię Loczku <3
Prześlij komentarz