Rozdział 5.
~Oczami Julii~
*Wpis w pamiętniku*
W jednej chwili moje
serce pękło jak rozbite lustro , rozpadło się wiele kawałków , szkoda , że nie
ma kto go już naprawić … Od dwóch dni praktycznie nie wychodzę z pokoju , boję
się , że gdzieś go spotkam , że pozwolę sobie mu to wszystko wybaczyć , gdy spojrzę w te jego niesamowite , zielone
oczy . Z jednej strony chcę mu wybaczyć , chcę znowu znaleźć się w jego
ramionach , poczuć jego zapach , usłyszeć jego głos i poczuć słodki smak jego
warg. Moje życie bez niego nie ma sensu … Tak wiem , że przecież znam go nie cały tydzień , ale ja to czuję , czuję ,
że go kocham i nie wyobrażam sobie życia
bez niego . Ale nie dam mu tak łatwo za wygraną, jeśli naprawdę mnie kocha i to
co mówi i jeśli ten pocałunek naprawdę nic nie znaczył to musi mi to udowodnić …
Koniec
Rzuciłam zeszyt za
siebie i znowu zaczęłam płakać , im
bardziej próbowałam o tym wszystkim nie myśleć tym częściej przypominałam sobie
każdą chwilę spędzoną ze Stylesem . Te wszystkie spacery , nocne rozmowy na
plaży ,jego uśmiech , który prawie w ogóle nie schodził z jego twarzy . Wiem ,
że każda inna dziewczyna by porozmawiała z nimi , tym bardziej , że przecież
mówił , że pocałował Sandrę tylko dlatego , żeby ona nie powiedziała o nas
organizatorom konkursu . Tak właściwie to my nawet nie jesteśmy parą , ale w końcu on tyle razy mówił , że
mnie potrzebuje , że jestem wyjątkowa itp. A ja jestem stanowcza , skoro naprawdę
jestem dla niego taka ważna to niech to pokaże .
Puk !Puk ! – usłyszałam pukanie do drzwi , niechętnie zwlekłam
się z łóżka i podeszłam do drzwi , w duchu modliłam się , żeby to nie był Harry
, ale gdy otworzyłam drzwi ujrzałam uśmiechniętą twarz Niall.
- Cześć , mogę wejść ? –zapytał chłopak.
- Pewnie – uśmiechnęłam się .
- Słuchaj … - zaczął dość niepewnie - Harry mi wszystko powiedział …
- O i teraz przysłał cię
, żebyś to za niego załatwi , to takie urocze – odpowiedziałam mu
sarkastycznie.
- Nie , tak w ogóle
to on prosił , żeby do ciebie nie przychodził
ani nic w tym stylu – usiadł obok mnie – słuchaj musisz zrozumieć , że Harry mimo wszystko to dobry chłopak
, czasem robi głupie rzeczy , ale on teraz na serio cierpi. Nie chce z
nikim gadać i cały czas siedzi z jakimś zeszytem i w nim coś pisze …
- Niall ja go kocham i to nawet bardzo , ale jeśli on mnie naprawdę
kocha to musi mi to udowodnić , możesz mu to przekazać .
- Ty mu musisz to powiedzieć
, to jest wasza sprawa , nie chcę być pośrednikiem . Będziesz dzisiaj na
koncercie ? – zapytał.
- Nie wiem , nie mam się w co ubrać – zaśmiałam się – a poza
tym nie chcę , żeby znowu dziewczyny na mnie nadawały , bo wiesz ja jestem
najmniej lubianą finalistką .
- Po pierwsze , ty niby nie masz się w co ubrać ? – zapytał sarkastycznie , podszedł do szafy i otworzył ją – patrz jedna
sukienka , druga , trzecia jest ich tyle
, że nawet nie policzę –zaczął się śmiać -
a poza tym nie przejmuj się tymi wszystkimi plastikami , nie dorastają ci do pięt .
- Dziękuje .
- No i chcę cie widzieć dzisiaj na koncercie , bo inaczej
się obrażę ! – powiedział i podszedł do drzwi – dobra ja lecę na próbę , pa.
- Pa , będę ! – krzyknęłam .
Niall jest super , można z nim pogadać i za każdym razem
potrafi poprawić człowiekowi humor , można
wręcz powiedzieć , że jest uroczy. Podeszłam do szafy , która nadal
pozostała otwarta po tym jak Horan zaczął ją przeglądać . Wyjęłam prawie
wszystkie swoje tzw. imprezowe sukienki
, po tym koncercie miała być jeszcze impreza , podobno mają być na niej
takie sławy jak np. dziewczyny z Little Mix , Ed Sheeran oraz Daniell Peazer i Eleanor Calder czyli dziewczyny chłopaków . Zaczęłam oglądać
sukienki , na początku nie mogłam się zdecydować , którą założyć , ale potem znalazłam różową sukienkę , dobrałam do niej odpowiednie
szpilki i biżuterie (takie -http://img.stylistki.pl/sets/sukienka-na-impreze-1358437193-s231116.jpg?v=0
) . Do całego wydarzenia zostały już tylko dwie godziny , z tego co słyszałam z pokojów obok to nie tylko ja szykowałam się na imprezę , było słychać
śmiechy i rozmowy . Brakowało mi tego ,
że nie ma ze mną moich przyjaciółek , że nie mam z kim pogadać o byle czym ,
nie mam z kim się po wygłupiać . Gdy tak
rozmyślałam usłyszałam jak dzwoni mój
telefon . Odłożyłam tusz do rzęs i chwyciłam komórkę , odebrałam :
- Halo ?
- Julka !- usłyszałam
głos przyjaciółki – no nareszcie , myślałam , że już nigdy się do ciebie nie
dodzwonię - zaśmiała się .
- Hej Lotti !
Przepraszam , ale ostatnio miałam …yyy… ciężkie dni – wyjaśniłam – strasznie się
za tobą stęskniłam i za Paulą , i Em .
- My za tobą też - powiedziała – no i jak ci idzie ? Poderwałaś
już , któregoś z 1D ?? - zaczęła się
śmiać.
- Hahahha , można
powiedzieć , że tak – westchnęłam -
Lotti przepraszam , zdzwonię do ciebie jutro rano , bo zaraz wychodzę i
muszę skończyć się szykować , przepraszam sister - przeprosiłam przyjaciółkę .
- Spoko sister , idź baw się i korzystaj z życia – znowu zaczęła
się śmiać – ale jak już się , z którymś z chłopaków będziesz chciała brać ślub
to pamiętaj , że ja będę druchną ! Pa !
- Pa Lotti – śmiałam się , a później rozłączyłam .
Skończyłam makijaż ,
przejrzałam się ostatni i wyszłam z pokoju . Po drodze spotkałam oczywiście
Sandrę i Marcelę , które niezbyt miło skomentowały
moją sukienkę , ale jakoś specjalnie się tym nie przejęłam , moja sukienka
przynajmniej zasłaniała to co powinna. Zeszłam na dół do Sali koncertowej i
zajęłam swoje miejsce .
- Ej , Julka –
usłyszałam głos Niall – mówiłem ci wcześniej , że nie chcę być pośrednikiem ,
ale to jest bardzo ważne - Irlandczyk
podał mi małą karteczkę , a ja spojrzałam na niego pytającym wzrokiem – po prostu do przeczytaj , ja lecę –
uśmiechnął się i pobiegł za kulisy.
Rozwinęłam karteczkę ,
ale za nim zaczęłam czytać spojrzałam na scenę , zza jednej z kurtyn wyglądał
Harry , ale gdy spostrzegł , że go widzę schował się z powrotem. Zaczęłam
czytać liścik :
Niall powiedział mi o tym , że chcesz , żebym
udowodnił ci , że cię kocham , a ja zrobię wszystko , żebyś w to uwierzyła !
Pierwsza piosenka jest dla ciebie …
Harry
Po kilku minutach
chłopcy wybiegli na scenę i zaczęli śpiewać „Stand up” (http://www.youtube.com/watch?v=fG87Caxp8hA) , a ja się popłakałam , gdy patrzyłam na Harrego , z jakim uczuciem to
śpiewał i jak się na mnie patrzył , po prostu łzy same leciały mi do oczu . Nie
potrafiłam nad sobą panować.
Minął koncert i
nadszedł czas na imprezę , alkohol , muzyka , sławy normalnie impreza marzeń !
Poznałam wielu wspaniałych ludzi i
wreszcie bawiłam się naprawdę dobrze. Gdy razem z dziewczynami z Jade i Perrie
z Little Mix bawiłam się na
parkiecie poczułam jak ktoś ciągnie mnie
za rękę . Tajemnicza osoba pociągnęła mnie za sobą do jednego z apartamentów.
Gdy zaświecił światło zobaczyłam Harrego , byłam jednocześnie lekko przerażona
, bo bałam się czego on chce , a z
drugiej strony byłam szczęśliwa , bo widziałam , że mu zależy.
- Jesteś pijany czy co
? Mówiłam ci , że nie chcę z tobą gadać – powiedziałam – daj mi wyjść .
- Nie – zastawił drzwi - proszę Julka wysłuchaj mnie – spojrzał na
mnie błagalnie .
- Dobra , czego chcesz
?
- Julka ja naprawdę nie
czuję nic do Sandry , pocałowałem ją tylko dlatego , że chciała wszystko
powiedzieć tym ludziom od konkursu , a
wtedy by cię wyrzucili –tłumaczył się – to nic nie znaczyło , jedyną dziewczyną , na której mi zależy
jesteś ty !
- Eh… - westchnęłam .
- Proszę powiedz coś ,
chcę ci odzyskać …
Nie wiedziałam co
powiedzieć , czułam się nieswojo , nie spodziewałam się tego .
- Julka kocham cię –
chłopak zbliżył się do mnie i zaczął mnie całować , mimo , że wiedziałam do czego to wszystko zmierza , i
że wydawało mi się , że tego nie chciałam
to nie robiłam nic , całkowicie mu się oddałam.
Postaram się jeszcze dzisiaj coś dodać ;D Komentujcie <333
1 komentarz:
Boskii ; *****
Prześlij komentarz