poniedziałek, 22 kwietnia 2013

I want you to rock me



Rozdział 17.
                                                         ~Oczami Harrego~
Ja już po prostu nie daję rady , nie potrafię sobie z tym wszystkim poradzić , nawet nie umiem wytłumaczyć   sygnału w telefonie usłyszę jej głos , a tutaj w kółko słyszę tylko : pip ! pip ! pip ! Abonament jest tym czasowo niedostępny ! I cały czas to samo . Nie mogę jeść , nie mogę spać , nie mogę funkcjonować , bo ciągle myślę o niej , o nas , o tym wszystkim co razem przeżyliśmy i co jeszcze moglibyśmy przeżyć . Szczerze , mam już tego wszystkiego dość ! Chciałbym potrafić zapomnieć i zacząć żyć od nowa , ale coś mi nie pozwala , coś nie pozwala mi przestać , tylko co to jest i jak to wyłączyć ? Ja już nie chce , nie chce siedzieć pół nocy zastanawiając się dlaczego ona nie odbiera , nie chce już dzwonić po 20 razy dziennie mimo , że dobrze wiem , że usłyszę to samo , a jednak nie mogę przestać tego robić , bo nie mogę przestać jej kochać . No i jest jeszcze ktoś kto nie pozwala mi o niej zapomnieć , a konkretnie Niall , za każdym razem jak do mnie przychodzi , albo gdzieś wychodzimy to on trajkocze jak nakręcony o Julce , zachowuje się tak jakby strasznie chciał mi coś powiedzieć , a nie mógł . To jest trochę podejrzane , bo Horan ma to do siebie , żeby zbyt długo nie potrafi utrzymać czegokolwiek w sekrecie , więc prędzej czy później się o wszystkim dowiem .  A tak w ogóle to dzisiaj miałem strasznie dziwny sen , śniło mi się , że ja i Julka byliśmy w jakimś dziwnym pokoju i ona trzymała na rękach dziecko , wcale nie rozumiałem o co w tym chodzi . Ok. ja i Julka , normalka , często śnią mi się takie rzeczy , ale o co chodziło z tym dzieckiem ? Przecież Jula nie jest w ciąży … chociaż ? A co jeśli ten sen miał mi coś uświadomić ? Może chodziło o to , że Julka jest w ciąży , a ja powinienem dalej o nią walczyć , bo w końcu mi się uda i wszystko wyjdzie na dobre ? Ale … nie, to jakieś brednie , ostatnio naoglądałem  się po prostu za dużo telewizji . Gdyby ona była w ciąży to by mi powiedziała , na pewno …
dlaczego ja ciągle mam nadzieję , że uda mi się ją znaleźć i zamiast tego choler*ego
Reszta moich przyjaciół czyli Louis , Zayn , Liam i ich dziewczyny też się strasznie dziwnie zachowują , podobnie jak Niall , tyle ,że oni temat Julki omijają szerokim łukiem ,  jednak widać , że coś ukrywają , tylko teraz pozostaje pytanie co  i dlaczego ? Skoro jesteśmy przyjaciółmi to nie powinniśmy mieć przed sobą żadnych tajemnic , a oni nagle nie wiadomo dlaczego zaczynają się tak dziwnie zachowywać . Najpierw radzili mi , żebym zapomniał , a teraz odstawiają takie coś , teraz kompletnie nic nie rozumiem …
                                                                  ~Oczami Julii~
Każda myśl była związana z nim , każde westchnienie było do niego , a każde kolejne uderzenie serca było dla niego , moje życie było dla niego . On czyli Harry jest moim powodem by być , a ja nie potrafię znaleźć w sobie odrobiny odwagi , aby do niego zadzwonić  , ale nie, muszę spróbować. Chwyciłam telefon do ręki i z takim zapałem jak jeszcze nigdy wcześniej wykręciłam jego numer . Jest sygnał i nagle :
- Halo ? – usłyszałam jego cudowny , lekko zachrypnięty głos , który pragnęłam usłyszeć od tak dawna – Halo ? – powtórzył chłopak , ale ja po mimo swojej wcześniejszej pewności stchórzyłam i rozłączyłam się .
Nie dałam rady , ale przynajmniej spróbowałam , może następny razem chociaż się przywitam .  
_____________________________________________________________________
Natchnęło mnie , więc napisałam jeszcze jeden strasznie krótki ^^ Będę bardzo wdzięczna za komentarze <3

9 komentarzy:

Anonimowy pisze...

kiedy next ? <3

Anonimowy pisze...

kiedy next ? <3

Anonimowy pisze...

To jest zajebiste ^^

Anonimowy pisze...

Omg , boskii <3

Anonimowy pisze...

Kiedy następny ? :0
Zajebisty ten blog codziennie sprawdzam czy są następne rozdziały i zawsze są i jak widzę że są to sam mi się pojawia uśmiech na twarzy .. :*
Kocham go <3

Anonimowy pisze...

boski <3

Anonimowy pisze...

Wspaniały ! <3

Madzix pisze...

Aaaa next next <3

Anonimowy pisze...

< 33