Rozdział 26.
~Oczami Julii~
- Julka rusz swój zgrabny tyłek z łóżka i wstań wreszcie ! – krzyczał Harry
jednocześnie mnie budząc.
- Jeszcze 5 minut – powiedziałam zakrywając się kołdrą po
sam czubek głowy.
- Żadne 5 minut – Styles odkrył mnie całkiem i rzucił kołdrę
gdzieś w kąt - proszę Julcia , przez
ciebie się spóźnimy …
- A gdzie idziemy ? – zapytałam zdziwiona i przetarłam
zaspane oczy.
- Jak to gdzie ? – Hazz zadał sarkastyczne pytanie – dzisiaj
jest ta impreza rodzina u mojej mamy , mówiłem ci o tym przed wczoraj –
przypomniał .
- Ku*wa – powiedziałam i popędziłam do łazienki , za sobą
słyszałam jeszcze śmiech chłopaka.
Nie miałam bladego pojęcia co na siebie włożyć , na zewnątrz
nie było już tak ciepło , bo to już w końcu połowa października , a ja jeszcze chciałam trochę zatuszować mój
już lekko zaokrąglony brzuch. Ubrałam się zwyczajnie , luźny sweter i jensy nie chciałam za bardzo szaleć , w
końcu musiałam dobrze wypaść przed
rodziną Harrego . Jednak szczerze mówiąc bardzo bałam się , że coś , brzydką
mówiąc , spapram . Jestem trochę niezdarna , więc mam nadzieję , że mama
Harrego nie poda nam herbaty w jakiejś drogiej porcelanie. Umyłam się , uczesałam i pomalowałam ,
wyszłam z łazienki i poszła do sypialni , w której czekał na mnie Harry .
- Może być ? –zapytałam stając w drzwiach .
- Wyglądasz pięknie – powiedział – a teraz już chodźmy –
złapał mnie za rękę i zaciągnął za sobą do samochodu.
- Panie Styles pan miał się nie przemęczać – zaśmiałam się ,
gdy byliśmy już w samochodzie – nie zapominaj , że nie dawno miałeś operacje .
- Tak wiem kochanie – powiedział i odpalił pojazd – dobra ,
przed nami jakieś pół godziny drogi , mam nadzieje , że zdążymy .
- Spokojnie , przecież jak się spóźnimy to nic się nie
stanie – próbowałam go uspokoić.
- Ale ja jestem spokojny – zapewniał – tyle , że chcę być za
nim pojawi się tam reszta gości , bo jeśli nie masz nic przeciwko , to chciałbym
powiedzieć mamie o tym , że zostanie
babcią , a wolę to zrobić póki nie
będzie tych wszystkich cioć , wujków , kuzynów itp.
- Ok. , a myślisz , że będzie zła ? – zapytałam niepewnie.
- Jak jej powiemy , że za jednym razem zrobiłem ci dwójkę
dzieci to może nam wygłosić jakieś kazanie , ale nie spodziewam się niczego
gorszego – zaśmiał się – a jak zareagowała twoja mama jak jej powiedziałaś , że
będziemy mieć dzieci ?
- Nie była zła , obeszło się bez kazań – odpowiedziałam –
tylko mnie ciągle namawiała , żeby do ciebie zadzwoniła , a ja się wtedy bałam
ci powiedzieć , więc i tak jej nie
słuchałam .
- Aha , no to chociaż tyle dobrze , moja mama jest ogólnie
spoko , ale zawsze mi się kazała pilnować w takich sprawach , więc na pewno
trochę mi się oberwie , ale jakoś może przeżyję.
- Spoko , część winy wezmę na siebie – zaśmiałam się .
- Dlaczego ?
- No , bo w końcu ja się na to zgodziłam , więc to , że
zaszłam w ciąże to też moja wina – wyjaśniłam – ale szczerze mówiąc było warto – śmiałam się .
W końcu dojechaliśmy , tak jak chciał Harry jeszcze
praktycznie nikogo nie było . Wyszliśmy z samochodu i ruszyliśmy w stronę drzwi
. Na początku byłam bardzo spokojna , ale gdy Styles zadzwonił dzwonkiem do
drzwi , nagle zaczęłam strasznie się
denerwować .
- Wszystko będzie dobrze – powiedział Harry i pocałowała
mnie , właśnie podczas naszego pocałunku
siostra Harrego , Gemma , otworzyła drzwi.
- No witaj braciszku – zaśmiała się - a to chyba twoja nowa dziewczyna – uśmiechnęła się w moją
stronę - wchodźcie , mama na was czeka.
Trochę zawstydzeni weszliśmy do domu , Harry złapał mnie za
rękę i razem niepewnie weszliśmy do
kuchni , po której krzątała się Anne ,
mama Harrego.
- Cześć synku – powiedziała szczęśliwa kobieta i przytuliła
chłopaka – A ty pewnie jesteś Julka – uśmiechnęła się w moją stronę i również
mnie przytuliła.
- Tak , dzień dobry – odpowiedziałam z uśmiechem .
- Mamo , my musimy ci coś powiedzieć – powiedział Harry ,
robiąc krótkie przerwy między wyrazami .
- Dobrze , słucham – z twarzy Anne jak na razie nie znikał
uśmiech , na razie.
- A więc … ja i Julka jesteśmy parą , tak jak ci wcześniej
wspominałem przez telefon – zaczął Hazz – i my już myślimy o swoim związku tak
na poważnie – mówił chłopak , a Anne patrzyła na nas zdziwiona – bo Julka … jest
w ciąży – w końcu powiedział to o co tak naprawdę nam chodziło.
Przez chwilę panowała między nami niezbyt komfortowa cisza ,
przez chwile chciałam ją przerwać , ale później uznałam , że to jednak głupi
pomysł i , że lepiej będzie poczekać , aż to mama Harrego coś powie.
- No powiem szczerze , że mnie zaskoczyliście - odezwała się Anne – ale w gruncie rzeczy
jesteście już dorośli i nie będę na was
krzyczeć , cóż chyba należy się wam teraz złożyć tylko gratulacje i życzyć
powodzenia – uśmiechnęła się lekko – a to będzie chłopczyk czy dziewczynka ?
- I jedno i drugi – odpowiedziałam- będziemy mieć bliźniaki
.
- No dwoje za jednym
razem , widać , że się postarałeś synku – zaśmiał się.
Potem przyjechali
inni goście , rodzina Harrego jest
bardzo miła i spostrzegawcza , mimo , że żadne z nas nikomu prócz mamie i
siostrze Harrego nie powiedziało o ciąży to i tak wszyscy się zorientowali , że
spodziewamy się dzieci. Ale w tak
właściwie to nie ma co im się dziwić , w
końcu chyba nikt prócz mnie nie wpadł na tak genialny pomysł , żeby najpierw
zjeść lody czekoladowe , a od razu po tym sałatkę jarzynową , ale no cóż kobiety
w ciąży mają swoje kaprysy . Jedna ciocia Harrego powiedziała mi , że Styles
już dawno nie miał tak ładnej dziewczyny jak ja , uznała też , że jego
poprzednia dziewczyna była strasznie płaska ( miała na myśli Taylor Swift ) ,
strasznie chciało mi się z tego śmiać , ale grzecznie jej podziękowałam. W
sumie to ten dzień był bardzo miły , ale niestety jutrzejszy może już taki nie
być , bo ja i Harry mamy jechać na rozmowę z Modest , mam nadzieję , że nic złego
z tego nie wyjdzie…
_____________________________________________________________________________
Chcę wam bardzo podziękować za odwiedzanie mojego bloga i za te wszystkie komentarze ( mam nadzieję ,że będzie ich jeszcze więcej ^^ ) , to wszystko daje naprawdę dużą motywacje do pisania kolejnych rozdziałów ;) Uwielbiam was <33
10 komentarzy:
Kisy next ? / Olka
świetne jak zawsze ^^
Next next <3
Daaleeej <3
wspaniały <3
Świetnyyy ! <3
Dawaj jak najszybciej next ! ;**
Jeszcze się chciałam zapytać dlaczego nie dodajesz rozdziałów do tamtego bloga ? :D
kiedy nn ?; D
Świetny , dodaj dziś następne rozdziały <3
Boskie <3
Kocham to. Nn <3
Prześlij komentarz