~Przemyślenia… i jak
mam jej o tym powiedzieć ?
~Oczami Julii~

A co do Darcy , jak podejrzewał lekarz , z tego powodu , że jest wcześniakiem nie jest za bardzo odporna na choroby , ale z
tym jakoś sobie radzimy , gorsza jest jej alergia . Moja córka choruje na dość
rzadką pokrzywkę dotykową , polega to na
tym , że jeśli ktoś ją podrapie lub
uderzy na jej skórze pojawiają się czerwone plamy z niewielką opuchlizną . Mała
musi codziennie przyjmować leki , a z tym jest chyba największy problem . Jak
na razie musimy to robić we dwójkę , ja i Harry , chłopak trzyma małą , a ja
próbuję jej podać lekarstwo , nie wiem co będzie jak Harry wyjedzie w trasę ,
która zbliża się już wielkimi krokami .
A właśnie co do Stylesa to on ostatnio jakoś dziwnie się zachowuje , chodzi taki trochę przygnębiony , a
szczególnie , gdy wraca ze spotkań z menagerem lub z Modest .Zawsze , gdy pytam
co mu jest odpowiada tylko : Nic , wszystko jest ok. , i uśmiecha się . Już nie
wiem co mam o tym myśleć …
~Oczami Harrego ~
Mam po prostu największy dylemat w życiu . Bo tak , Modest
powiedział mi , że na razie nie mogę ożenić się z Julią nie dając mi
konkretnego powodu dlaczego tego nie
mogę zrobić. No i teraz chodzi o to , że nie wiem jak powiedzieć to Julce , a
może najlepiej będzie w ogóle jej nie mówić ? Ostatnio nie poruszaliśmy tematu
ślubu , ale dobrze wiem , że prędzej czy później do tego dojdzie . A
przypuszczam , że ten temat powróci , gdy w naszym domu pojawi
się Lenka . Bardzo ją lubię i jestem jej wdzięczny , ale ilekroć dzwoniła do
Julki to poruszała właśnie ten temat. Boję się tego bardziej niż czegokolwiek
innego choć może to się wydawać dziwne .
A gratis do tego wszystkiego doszły jeszcze plotki o nas, które non stop są pisane w
gazetach dla nastolatek , choroba Darcy i
początki przygotowań do trasy koncertowej . Po prostu masakra , nie daję
rady tego wszystkiego ogarnąć . Hm…. Muszę
coś wymyślić , ale boję się , że jeśli powiem Julce prawdę to zrobi tym
wszystkim ludziom aferę , no , bo w końcu Zayn i Paula , gdy się pobierali nie
mieli takich problemów , biorąc pod uwagę to , że oni nie mają jeszcze dziecka
, a my tak…
Ok , nareszcie udało mi się coś wymyślić i napisać kolejny rozdział , jeśli dostanę wenę to być może jeszcze dzisiaj pojawi się kolejny rozdział :) + Jakby się ktoś pytał to ta choroba , na którą choruje córka głównych bohaterów jest prawdziwa , ja na nią choruję ... ale nie ważne ;D Komentujcie <333
3 komentarze:
świetne wiesz że kocham twojego bloga <3
Cudo jak zawsze czekam nn<3
Zostałaś nominowana do Libster Award więcej szczegółów tu---- http://agatorekimagineonedirection.blogspot.com/
Prześlij komentarz