Rozdział 8.
~Oczami
Julii~
*Wpis w pamiętniku*
Od wczoraj po hotelu
kręcą się organizatorzy konkursu i nas obserwują , a tak dokładnie to obserwują
głównie mnie po tym co nagadała im Sandra , więc ja i Harry nie bardzo mamy się
jak spotkać , ale prawie cały czas esmsujemy ze sobą . Tata może być
niezadowolony z rachunku za telefon …
Sandra nie odpuszcza i cały czas opowiadam tym ludziom o mnie , o tym
jaka jestem itp. Dlatego mój dalszy pobyt tutaj jest zagrożony , a jeszcze
nawet nie minął miesiąc , muszę coś wykombinować , nie mogę stąd odejść , nie po tym wszystkim co się tu stało
, a dobrze wiem , że to dopiero początek .Mam taki mały plan , żeby przekonać do siebie organizatorów , ale
będę potrzebowała do tego chłopaków , oczywiście nie mam zamiaru im się
narzucać , bo zrobią co chcą , ale skoro jak twierdzą , lubią mnie może mogliby mi pomóc ? A poza
tym od przyszłego tygodnia zaczną odpadać dziewczyny , ta , która najmniej
przypadła chłopakom do gustu po prostu wróci do domu , już wolałabym odpaść w
taki sposób niż , żeby wywalili mnie dlatego , że Sandra mnie nie lubi .
Zobaczymy co ze mną będzie dalej …
Koniec
Po tym jak odłożyłam zeszyt wysłałam smsa do Niall i Harrego
:
„ Hej <3 Spróbujcie jakoś niepostrzeżenie wyjść na plaże , tam gdzie nigdy nikogo nie
ma , muszę wam coś ważnego powiedzieć ;) ”
Niall odpisał :
„ Ok ;) Do zobaczenia
^^ ”
Harry :
„ Jesteś w ciąży? O.o ”
Na co ja mu odpisałam :
„Hahahha ;D o to nie
musisz się martwić <3 ”
Wstałam , zarzuciłam
na siebie koszule w kratkę i wyszłam z pokoju . Był już wieczór , więc było
dość chłodno , za nie całą godzinę powinien być zachód słońca , dlatego razem z
chłopakami muszę odejść wystarczając daleko , żebyśmy mogli w spokoju pogadać.
Gdy wychodziłam z holu natchnęłam się oczywiście na Sandrę , bo przecież byłoby
nieważne , gdyby to się nie stało . Blondynka podbiegła do mnie o mało nie
wywalając się na szpilkach .
- Juluś , kochana poczekaj ! – krzyczała do mnie , gdy ja
starałam się ją ignorować – słuchaj skarbie mam do ciebie pytanko , wierz może
gdzie jest Harry ?
- Po pierwsze , proszę nie mów do mnie „kochana ”czy „skarbie
” , bo się nie przyjaźnimy i dobrze wiem , że chcesz mnie zniszczyć – zaczęłam i uśmiechnęłam się tak samo sztucznie jak ona –
a po drugie , nie wiem gdzie jest Harry – skłamał .
- O naprawdę ?? I wcale nie idziesz teraz na jedną z waszych
„potajemnych ” randek ???
- Nie , mam zamiar iść na plażę , posiedzieć w samotności i
popatrzeć na zachód słońca – odpowiedziałam jej – pa .
Nie odwracając się ruszyłam w kierunku plaży .Kilka minut
później doszłam na miejsce , w którym umówiłam się z chłopakami . Oni już tam
czekali .
- Cześć ! – krzyknęli jednocześnie , gdy do nich podeszłam .
- Hej – uśmiechnęłam się , jak na razie w okolicy nikogo nie
było , więc mogliśmy spokojnie pogadać – a więc mam do was prośbę , bo jak wszyscy
dobrze wiemy Sandra chce mnie wyautować … i chciałam się zapytać czy …gdybyście
oczywiście nie mieli nic przeciwko … możecie tym ludziom od konkursu powiedzieć
, że ja nie jestem taka jak mówi Sandra … ?Bo jak ona dalej będzie gadać te
bzdury to mnie wywalą …
- I ty się jeszcze pytasz ? – zapytał sarkastycznie Harry –
oczywiście , że to zrobimy ! Jak miałbym pozwolić , aby wywalili miłość mojego
życia ?
- A poza tym , ty jesteś jedyną dziewczyną z tych wszystkich
finalistek , z którą da się normalnie pogadać – dopowiedział Niall – na tych
nagraniach , z których was wybieraliśmy wszystkie wydawały się takie fajne …
Pozory mylą …
- Dziękuje chłopaki – podeszłam i mocno ich przytuliłam.
- A właśnie ! – przypomniał sobie Horan – Julka ,
zapomniałem ci ostatnio powiedzieć coś o twoim chłopaku !
- No proszę , proszę
jest coś czego nie wiem ? – zaśmiałam się i spojrzałam na Stylesa , a on popatrzył zdziwiony , najpierw na
Nialla , a potem na mnie.
- Chciałem ci powiedzieć , że ty mu się już na tym filmiku
co do nas wysłałaś spodobałaś – powiedział Nialler – najpierw błagał nas ,
żebyśmy cię wzięli , mimo , że my i tak mieliśmy zamiar to zrobić , a potem
przez cały czas śpiewał „One Way or Another” .
- Hahah , dobrze wiedzieć – uśmiechnęłam się i oparłam głowę
o ramię lokatego – a Hazz czemu ty się mnie dzisiaj pytałeś czy jestem w ciąży
?
- Yyy…ja … - jąkał się chłopak – nie ważne , coś mi się
przyśniło i wolałem się upewnić czy to na pewno był sen .
- Śniło ci się , że zaszłam w ciąże ?? – zapytałam ze
śmiechem .
-No …. – powiedział niepewnie Styles.
- Z Harrym wszystko jest możliwe – powiedział Horan , po
czym ja i blondyn wybuchliśmy śmiechem , a twarz Harrego zmieniła kolor na
czerwony.
- Może kiedyś kochanie – mówiłam śmiejąc się i pocałowałam swojego
chłopaka w policzek.
4 komentarze:
Super !!!!
Świetnee daleej daalej ^^
Koooooooooocham ten blog pisz tutaj nowy rozdział i tam na tym drugim ! ♥
Kohcamm!
Boskii <3
Prześlij komentarz