Rozdział 14.
- I jak się czujesz ? – zapytała mama wchodząc do mojego
pokoju , jakąś godzinę temu wróciłyśmy od
lekarza.
- Dziwnie … - odpowiedziałam – z jednej strony jestem smutna
, a z drugiej szczęśliwa – westchnęła – nie sądziłam , że w wieku 18 lat zajdę w ciąże …
- Kochanie będzie dobrze – mama mnie przytuliła – gdy
zaszłam w ciąże z tobą byłam tylko dwa lata starsza , twojego tatę dziadkowie wyrzucili z domu , nie
mieliśmy się gdzie podziać , a zobacz wszystko w końcu wszyło na dobre –
pocieszała mnie – a ty masz mnie , masz babcię , przyjaciółki , poradzimy sobie
, ale wiesz co moim zdaniem …- wzięła do ręki moją komórkę i podała mi –
powinnaś powiedzieć Harremu , ma prawo wiedzieć , że będzie tatusiem .
- Pewnie masz racje –
westchnęłam i spojrzałam na telefon – ale co jeśli to zniszczy mu karierę ?
Reporterzy potrafią być bardzo dociekliwi , zaraz pewnie wyciągną wszystkie
brudy na mój temat i opiszą mnie w jak najgorszy sposób , a miliony nastolatek
na całym świecie mnie zna widzi …
- Zrobisz jak zechcesz – powiedziała i lekko się uśmiechnęła
– przemyśl sobie wszystko dokładnie , jestem pewna , że podejmiesz właściwą
decyzje – wstała i wyszła z mojego pokoju zamykając za sobą drzwi.
Nagle usłyszałam jak dzwoni mój telefon , spojrzałam na
ekran , jakiś nieznany numer , nagle dostałam małej nadziei , że to może
Harry , może jakoś znalazł mój nowy numer i teraz do mnie dzwoni . Nie
zastanawiając się dłużej odebrałam :
- Halo ? – zapytałam radosnym głosem .
- Hej Julka , tu Maciek , ten z kawiarni – usłyszałam
znajomy głos .
- O cześć – odpowiedziałam , w jednej chwili cała moja
radość znikła.
- No wiesz dzwonię się zapytać czy może nie miałabyś ochoty
wyskoczyć jutro na ciastko i pogadać ? – zaproponował chłopak.
- Yyy… - zastanowiłam się przez chwilę , już raz go
spławiłam , nie chcę robić mu przykrości – no dobrze , ale pamiętaj to nie
randka tylko spotkanie .
- Oczywiście – powiedział zadowolony – to spotkajmy się pod
kawiarnią o 16 , dobrze ?
- Ok. – odpowiedziałam .
- To do zobaczenia – Maciek był strasznie szczęśliwy .
- Do zobaczenia – pożegnałam się i rozłączyłam .
Ale się w kopałam ,
Maciek to fajny chłopak , ale on sobie teraz pewnie na wyobraża
niewiadomo czego , ale gdy się dowie , że jestem w ciąży i to jeszcze z
międzynarodową gwiazdą może nie być już
tak fajnie , nie mam mu zamiaru mówić na razie o dziecku , w końcu praktycznie
się nie znamy , dlatego ten fakt na razie pozostawię dla siebie . I nagle znowu
rozbrzmiał mój dzwonek , nieznany numer
, pewnie znowu Maciek . Westchnęłam i odebrałam :
- Julka ! Jak dobrze , że to ty – usłyszałam dobrze znajomy
głos – to ja , Perrie .
- Perrie ? Ale skąd ty masz mój numer ? – nie mogłam
uwierzyć ,że ona do mnie dzwoni .
- Menager Little Mix potrafi załatwić wiele rzeczy –
zaśmiała się – słuchaj , Harry od tygodni nie wychodzi z domu , nie chce z
nikim gadać , ani nic i ciągle cię szuka
, musisz do niego zadzwonić .
- Czyli nie zapomniał – powiedziałam szczęśliwa – ale ja nie
mogę do niego zadzwonić …
- Co ? Dlaczego ??
- Perrie ja … ja jestem w ciąży – powiedziałam niepewnie – z
Harrym - odpowiedziała mi cisza ,
dziewczyna najwyraźniej była bardziej zaskoczona niż się spodziewałam – proszę
nie mów mu o tym .
- Dobra właśnie mnie zaskoczyłaś – powiedziała – i tym , że
jesteś w ciąży i tym , że nie chcesz powiedzieć Harremu ! Dlaczego ?
- Bo on ma swój świat , karierę , fanów , nie chce mu tego
wszystkiego zabrać – wytłumaczyłam – Perrie proszę nie mów mu o tym …
- No dobrze , ale … ty chcesz , żeby on o tobie zapomniał
? Przecież on cię kocha , musicie być
razem …
- Ja też go kocham i to bardzo , ale zrozum tak chyba będzie
lepiej … dla niego … a ja sobie jakoś poradzę – zapewniałam koleżankę .
- Mi się jakoś nie wydaje , to jest jego dziecko , on ma
prawo wiedzieć – próbowała mnie przekonać – ale dobra , to twoje życie , nie
będę się wtrącać , czyli mam mu nie mówić ,że cię znalazłam ?
- Nie , może jak dojrzeję to sama do niego zadzwonię …
- Jak wolisz , no to trzymaj się i gratulacje – powiedziała
– do usłyszenia , dzwoń do mnie czasem .
- Oczywiście , pa
–pożegnałam się i rozłączyłam.
Już sama nie wiem co mam robić … Jedni mówią mi , żeby do
Harrego zadzwoniła , powiedziała mu o wszystkim
,a drudzy , żebym tego nie robiła
, i żebym zajęła się własnym życiem ,
zapomniała. Ale tak naprawdę nikt z ludzi , którzy mi doradzają nie wiedzą jak ja się czuje . Jestem
osiemnastoletnią , rozemocjonowaną dziewczyną , która zaszła w ciąże ze swoim
idolem , po prostu masakra , można by o tym książkę napisać , a ci wszyscy otaczający mnie ludzie myślą , że mi
pomagają , a tak naprawdę sami nie
wiedzą co mówią . Ci ludzie nie potrafią zrozumieć co ja teraz przeżywam ,
ledwo skończyłam liceum , a już macierzyństwo przede mną , chciałam iść na
studia dziennikarskie , a teraz muszę z nich zrezygnować , muszę zrezygnować ze wszystkiego , nawet z
miłości swojego życia …
~Oczami Nialla~
Z Harrym było coraz gorzej , nie potrafił pogodzić się z tym
, że stracił Julkę , i że ona nawet od niego nie i
facebooku , ale przez ten filmik zrobiło się tyle fejków , że teraz jest to
praktycznie nie możliwe . Jednak podziwiam Stylesa , po mimo , że praktycznie
na to , że on ją odnajdzie jest szansa jak
5 do 100 , ale on i tak jest bardzo zdeterminowany i ciągle ma nadzieję
, że mu się uda. Właśnie w tej chwili ja
, Lou , Zayn , Liam oraz El , Perrie i
Dani byliśmy na tajnym zgromadzeniu ( tajne , bo Harry o nim nie wiedział ) i
próbowaliśmy wymyśleć coś , aby pomóc naszemu przyjacielowi.
odbiera telefonu . Próbujemy
znaleźć jej konto na twitter’rze
- On sobie po prostu powinien dać spokój – stwierdził Louis
po kolejnej długiej rozmowie na temat Harrego i Julki – jakby chciała to by
odebrała .
- Idioci – westchnęła Perrie – ona od niego nie odbiera , bo
ma nowy numer , zgubiła komórkę na lotnisku – powiedziała , a wszyscy
patrzyliśmy na nią zdziwieni .
- A ty niby skąd wiesz ? – zapytał ją Liam .
- Rozmawiałam z nią dzisiaj i wiem też dlaczego nie chce do
Harrego zdzwonić – wyjaśniła dziewczyna i usiadła obok swojego chłopaka.
- I nie chce do niego zadzwonić , ponieważ … ? – zapytała
Daniell po krótkiej chwili .
- Jest w ciąży – odpowiedziała krótko Perrie , a Zayn
zakrztusił się ciastkiem , które właśnie jadł.
- Że w czym jest ? – zapytał Malik , który chyba najmniej
mógł uwierzyć w to co słyszy .
- Oj proszę cię Zayn – powiedział Liam – przecież wszyscy
dobrze wiemy co oni robili w pokoju Harrego .
- No w sumie – zaśmiał się Zayn – dobra to co z tym robimy ?
- Jak to co ? – zdziwiła się El – musimy powiedzieć Harremu
!
- Nie El , my nie możemy mu o tym powiedzieć – Perrie
uspokoiła brunetkę – Julka prosiła ,żeby nic mu o tym nie mówić , więc Niall do
ciebie zwracam się ze szczególną prośbą , abyś nie puścił pary z ust.
- Dlaczego akurat do mnie ? – zapytałem lekko urażony .
- Bo … Niall nie udawaj przecież to zawsze ty coś wypaplasz
– powiedział Louis .
- No dobra , będę trzymał język za zębami – przysięgałem –
ale i tak sądzę tak samo jak El , Harry powinien wiedzieć , że będzie miał
dziecko.
- Mówiłam jej to – westchnęła Perrie – ale Julka uznała , że
nie chce niszczyć mu kariery …
- Jej inteligencja jest powalająca – sarkastycznie
powiedział Zayn .
- Musimy coś zrobić , żeby oni wrócili do siebie – powiedziałem
pewny siebie – Harry jest dla nas prawie jak brat nie możemy pozwolić na to ,
żeby cierpiał !
- Ok. geniuszy , tylko teraz mi powiedz jak to zrobisz ? –
zapytał Liam .
- Ja już coś wymyślę – w głowie już miałem ułożoną część
planu , który po prostu musiał się udać !
5 komentarzy:
Omg daaleej ^^
next <3
Proszę dodaj coś jeszcze dziś , doczekać się nie mogę , ale wciąga ! :o <3 !
to jest świetne coraz ciekawsze rozdziały <33
ciekawe co ten nasz kochany Niall wymyślił...
czekam na następny :D
Prześlij komentarz