Rozdział 6.
~Oczami Julii~

Po kilku minutach
Harry się obudził :
- No cześć – powiedziałam , gdy chłopak otworzył oczy .
- Hej piękna – podniósł się i pocałował mnie.
- Dziękuje – szepnęłam mu .
- Za co ? – zapytał z uśmiechem .
- Za wczoraj , za piosenkę , za noc – odpowiedziałam .
- Czyli mi wybaczasz ??
- Można powiedzieć , że tak
- przytuliłam się do niego – a wiesz , że muszę już iść ??
- Niby dlaczego ?
- Bo zaraz będą wszyscy schodzić na śniadanie , ja się
jeszcze muszę przebrać itp. – westchnęłam .
- Ale spotkamy się jeszcze dzisiaj ? – zapytał i uśmiechnął
się słodko .
- Może – pocałowałam go prosto w usta i wstałam , zaczęłam
się ubierać .
- Teraz będziesz grała niedostępną i stanowczą ? – zaczął się śmiać.
- Mhm – kiwnęłam głową – dobra ja lecę , do zobaczenia .
- Kocham cię ! – krzyknął Harry.
- Ja ciebie też –wyszłam z
pokoju Harrego .
Gdy szłam korytarzem wpadłam na Marcele . Zmierzyła mnie
wzrokiem , a potem powiedziała :
- Czy ty nie miałaś
się czasem od Harrego odczepić ?
- A dlaczego wnioskujesz , że była u niego ? – zapytałam.
- No nie wiem – zaczęła sarkastycznie – może dlatego , że
masz na sobie te same ciuchy co wczoraj
na imprezie , jesteś rozczochrana , a i jeszcze idziesz od strony jego
pokoju .
- Zazdrość piękności szkodzi – uśmiechnęłam się sztucznie i
nie zwracając n nią uwagi poszłam do swojego pokoju.

- Gdzie idziemy ? – zapytała , gdy odeszliśmy spory kawałek
od hotelu .
- Tak jak kazałaś będę ci udowadniał jak bardzo cię kocham ,
a to gdzie idziemy to niespodzianka – odpowiedział zadowolony.
- No dobra …
Przez resztę drogi szliśmy w ciszy , najpierw szliśmy przez
taki mały las , a potem doszliśmy na łąkę
otoczoną drzewami , pełną kolorowych kwiatów . Styles zaprowadził mnie
do miejsca , w którym leżał koc , oboje
się na nim położyliśmy i patrzyliśmy na błękitne i jasne niebo . Słońce otulało
nas ciepłymi promieniami , było wręcz wspaniale . To dziwne , zapomniałam o tej
całej złości na Harrego , zapomniałam o tym jak mówiłam , że nie chcę go
znać , bo teraz czułam , że mu na mnie
zależy . Widziałam to w jego oczach , słyszałam w jego słowach . Nie potrafię
opisać tego co teraz czułam , patrząc w jego oczy , dotykając jego dłoni ,
czując smak jego warg. Uwielbiam , gdy on jest przy mnie .Mam gdzieś Sandrę ,
Marcelę i wszystkie inne dziewczyny , nie obchodzi mnie to , że mnie nie lubią
, że mnie obgadują , bo one po prostu mi zazdroszczą . Może nie jestem tak
piękna jak one , ale mam coś czego one nie mają . Mam kogoś kto mnie kocha .
- Julka mogę cię o coś zapytać ? – poprosił Harry .
- Pewnie – odpowiedziałam i uśmiechnęłam się .
- Bo my robimy te wszystkie rzeczy , które się robi jak się
jest parą , a my tak oficjalnie nią nie jesteśmy – zaczął chłopak – najwyższy czas
to zmienić !
- Czy Harry Styles mi właśnie proponuje , aby została jego
dziewczyną ?
- Tak… - odpowiedział i przybliżył się do mnie .
- A więc moja odpowiedź brzmi … - urwałam na chwilę – tak !
Wszystko zakończyło się tak jak w tych uroczych filmach dla
nastolatek czyli długim i bardzo namiętnym pocałunkiem.
Komentujcie <33
6 komentarzy:
ZAJEBISTY JAK KAŻDY <3
Śliczny , taki romantyczny <333
Super , ja chce dalej :)
Super , ja chce dalej :)
Awwww czekam nn ^^
awww jakie romantyczne ;)
Prześlij komentarz